Adwokat Blu-Ray

Jeśli chciałbym jednym wyrazem określić czym jest "Adwokat" to powiedziałbym, że jest to film osobliwy. Jego reżyser Ridley Scott to już legenda kina światowego formatu, wystarczy tu wymienić chociażby "Łowcę androidów", "Gladiatora" czy "Helikopter w ogniu" aby każda osoba nawet ta nie zwracająca uwagi przy oglądaniu filmów na postaci z drugiej strony kamery miała świadomość z jakim reżyserem mamy tutaj do czynienia. W moim przekonaniu Ridley tym razem spróbował zrealizować coś niekonwencjonalnego i w pełni mu się to udało. Na ekranie mamy całą plejadę gwiazd od Brada Pitta poczynając poprzez Penelope Cruz i Javiera Bardema na Cameron Diaz kończąc. Film opowiada o kartelach narkotykowych w Meksyku, o ich wzajemnych potyczkach o tym, że w biznesie nie ma sentymentów i nawet najbliższa osoba może stać się najgorszym wrogiem a wszystkiemu winne są pieniądze. W gruncie rzeczy na tych wątkach skupia się fabuła, dość enigmatyczna z wieloma niedopowiedzeniami chyba jednak skupiająca się przede wszystkim na emocjach i próbie obserwacji innego życia. Życia z perspektywy możnych tego świata i tych zajmujących się czarną robotą, tych, którzy bezpośrednio stoją za milionowymi zyskami z dystrybucji narkotyków. "Adwokat" miał być w moim przekonaniu filmem, który można by nazwać tarantinowskim, ze specyficznym poczuciem humoru, przerysowaną warstwą fabularną i mocnym zakończeniem. Myślę, że ten zabieg udał się aczkolwiek Scott sprawdza się przede wszystkim w innych filmowych klimatach gdzie bardziej sięga w realizm wydarzeń i postaci. Co warte podkreślenia film jest dość skrajnie recenzowany przez krytykę. Jedni zauważają w nim niekonwencjonalne podejście do "wojny" toczącej się bezustannie na terenie Meksyku inni z kolei zauważają braki w scenariuszu i niekoniecznie według nich dobrą grę aktorską. W moim przekonaniu każdy sam powinien się przekonać czy film bardziej skłania się ku pierwszemu czy drugiemu kierunkowi tym bardziej, że aktorzy zaangażowani do "Adwokata" to prawdziwa elita krainy marzeń pod wodzą legendarnego reżysera, zatem warto spróbować.