- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.wiatła. Czasem miewam takie światło w sobie, ale nie dziś. Gapię się na ten widoczek z ponurą satysfakcją, bo w końcu słońce i barwne kwiaty są tym samym, czarno-biała czy w kolorze, depresja ma taką samą siłę. Ostatnio było wiele szarych dni. Tam gdzie przez cały rok świeci słońce i ludzie chodzą po ulicach w towarzystwie własnego cienia, mają pewność, że istnieją. Chociaż gdy mnie Madame złapała kiedyś w pełnym słońcu, cienisko wlokło się za mną z takim wysiłkiem, jak oporna, wyrywająca się dusza. Nienawidzę listopada prawie tak samo jak kwietnia. Listopad ze świętem nieboszczyków to miesiąc wypełniony ciągłą świadomością nieskończonej ilości ciał gnijących pod ziemią. Ostrożniej chodzę, staram się lżej stawiać stopy, wiedząc, że depczę po umarłych. Oto wspaniała, cudownie kompostująca wszystko natura, i Bóg, patrzący na to z obojętnością maszyny o laserowych oczach. Nareszcie odkryłam, co mogą znaczyć słowa mojej matki Anieli Wegner: Bóg jest wszędzie, widzi wszystko. Stworzony na podobieństwo telewizyjnego obrazu, Pan składa się z nieobjętej ilości punktów, w rozszerzającej się i oddalającej, jak horyzont za polem babki Schönmyth, przestrzeni wszechświata. Dlatego może być wszędzie, w każdym momencie, bo jest wszystkim. Jest obserwującym, ale tkwi także w obserwowanym, widzi wszystko i wszystko wie, nie będąc widzianym. Kosmos jest olbrzymim wirtualnym ekranem, na którym wyświetlają się nieskończone ilości światów. W tej pinakotece przechowują się przeszłe i przyszłe historie. Przeszłość wyświetla się na telebimach, w boskich serialach historycznych i wielkich filmach katastroficznych. Wszechświatowe dokumenty z przebiegu ewolucji, kosmiczne i światowe megahity z wojen, i mikrohity z najnędzniejszego nawet, pojedynczego życia. Boskie seriale, mydlane opery, horrory, kawałki sensacyjne, dramat obyczajowy, czarny kryminał, komedia, kino pamięci, kino familijne; wymieszano wszelkie możliwe gatunki, panuje tu wściekły postmodernizm. Są także filmy o rodzinie Wegnerów i Schönmythów, wiecznie skłóconych, walczących ze sobą teraz już tylko na popioły. Bóg jest wszędzie, widzi wszystko, a ja, złudzenie boskie, tkwiąc w jednym miejscu, oglądam wirtualny świat zachowany we własnej i w cudzej pamięci. Siedzę w swojej dziupli, zdawałoby się w całkowitej izolacji; mimo że tego nie chcę, docierają do mnie okrutne wieści. Każda gazeta codzienna i świecący ekran telewizora pokazują mi, czym - niczym jestem. Wyrzec się czytania, oglądania - nie, nie mogę. To nałóg udręki. Widzieć, by wiedzieć. Dawka z roku na rok staje się większa. Narkotyk coraz silniejszy. Już nie marynia, nie hasz, nie amfa. Dziewicza heroina jest bohaterką tego romansu. Nie mogę się od niej uwolnić. Strach przed wizją mniejszy niż strach przed ciszą. Próby kończą się fiaskiem. Wielka przegrana w teleturnieju. Przegrana jest moją wygraną, znów uśmiecham się do reklam. A mimo to kocham najbardziej parszywe i depresyjne dni. Kalekie uczucia i pokryty wrzodami mózg. Całkiem dobrze znoszę wyleniałe wraki ludzkie wlokące się ulicami, ciemne typy w bramach. Wytrzymuję nawet we własnym towarzystwie. Kocham swą nienawiść, która kogoś o słabym charakterze mogłaby pchnąć do morderstwa. Szczęściem nie ulegam impulsom, zabić mogłabym jedynie z premedytacją, czując smak zemsty na języku. Często zamieniam się w policjanta. Mój ideał to Brudny Harry. Czytam codziennie w gazetach o ludziach, którzy dręczą ofiary, torturują, obcinają języki, głowy, skaczą po twarzach, masakrują je. Czytam i pragnę, by przestali zatruwać swym oddechem świat. Hasło na łopoczącym sztandarze mojej jednoosobowej demonstracji brzmi: ,,Tylko zemsta". Gdy byłam mała, zawsze zabijałam w myślach. Czasami zdarzał się cud i ktoś taki umierał. Cieszyłam się i dziękowałam Bogu za to, że pomógł mi w zbożnym dziele oczyszczania świata. Śpiewałam hymn ku czci Serca Jezusowego i szłam do kościoła złożyć podziękowanie. Przy bocznym ołtarzu, tam gdzie ludzie wieszają wota albo zapalają świece na intencję. Pamiętam, jak łudziłam się, że to za moją sprawą ojciec koleżanki z klasy zdechł naturalną śmiercią, mając pięć i pół promila alkoholu we krwi. Przedtem jednak zdążył przetrącić jej kręgosłup za nieposłuszeństwo. Odmówiła pójścia do sąsiadów po pożyczkę na wódkę. Dlaczego, Panie, nie powołałeś go do siebie wcześniej? - pytałam rozżalona. Dlaczego nie wtrąciłeś go do piekła, zanim podniósł nogę od krzesła na tę biedną małą? Byłam wdzięczna choć za to, że odszedł. Gdy odwiedziłam ją w szpitalu, zobaczyłam, że jest naprawdę szczęśliwa, leżąc w prawdziwej pościeli na łóżku i jedząc trzy razy dziennie. Zadowolona jak nigdy dotąd. Oczekuję na powrót miłości ni
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | SAGA Egmont |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 23.12.2010 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.