- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ąc dłonie z kurzu i nie odejmując wzroku od lampy. Jaskinia drży w posadach. Piasek sypie się ciurkiem po ścianach, wsącza w sterty złotych monet. Zaklęcia mruczą jak budzące się ze snu lwy, dzwonią klejnoty na drzewach. Chłopiec zupełnie tego nie zauważa, jest całkowicie pochłonięty lampą. - A więc to ona - wychrypiał. Wyciąga rękę, a mój dym przeistacza się w płomień, gdy ogarnia mnie niepohamowana ekscytacja. Kiedy jego opuszki stykają się z brązową pokrywką lampy, przeszywa mnie grom energii i czuję całą sobą bicie jego serca, dzikie i silne. - Czym ty jesteś? - szepcze. - Czemu mnie wołasz? Niczym w sennym widzie przesuwa palcami po smukłym korpusie naczynia. Jego dłoń błądzi po łuku dzióbka lampy, a żar jego ciała rozchodzi się po jej brązowych ściankach. Gotuję się od tego żaru, nie przestaję rozrastać, gęstnieję i zbieram się w sobie, przygotowuję się, rozgrzany do czerwoności dym barwi się złotem. Chłopiec pociera lampę. A ja odpowiadam. Sunę w górę długim czarnym tunelem. Jestem obłokiem dymu i tornadem ognia. Rozpościeram się i rozrastam, puchnę i ogromnieję, aż unoszę się wielką chmurą nad głową chłopca, tysiącem rąk podobnych do słupów dymu napieram na kamienne sklepienie jaskini. Wywracam tysiącem rozognionych oczu i rozzprostowuję tysiąc skłębionych nóg. Cóż to za rozkosz, znaleźć się na zewnątrz! Jaśnieję energią jak rozświetlone błyskawicą niebo, dreszcz ekscytacji przetacza się po moim ciele jak grom po burzowych chmurach, krew w moich żyłach huczy niczym wzburzony ocean, a każdy mój oddech jest jak szum wichru. Mogłabym się tak przeciągać godzinami, rozkoszując się przestrzenią. Lecz ponieważ nie mam wiele czasu, kurczę się i twardnieję, okiełznuję swoje rozbiegane członki i przybieram swoją ukochaną postać. Twoją postać, Roszano, moja Habibo. Moja siostrzana duszo, towarzyszko o czystym sercu i dźwięcznym śmiechu, która nauczyłaś mnie radości i zwałaś przyjaciółką, władczyni serc, umiłowana królowo swego ludu. Oblekam się w twój kształt, przywdziewam twoje włosy - długie i czarne jak rzeka nocą. Wprawiam w swoje powieki twoje oczy, wielkie, bystre i lśniące. Okrywam swoją czaszkę twoją twarzą, szczupłą i władczą. Twoje piękne ciało - smukłe, zręczne dłonie i prędkie stopy - jest teraz moim ciałem. Nakładam twoją twarz niczym maskę, udając, że twoje serce również należy do mnie. Wreszcie dym się rozwiewa i oto stoję pośród ogrodu, który dla ciebie stworzyłam. Na pierwszy rzut oka jestem człowiekiem, lecz w środku mam tylko dym i magię. Przeciągam się raz jeszcze, wzdychając z lubością, a potem powoli, powolutku uśmiecham się do chłopca. Leży na plecach z oczami jak spodki i rozdziawionymi ustami. Raz, dwa, trzy razy otwierają się i zamykają, nim wreszcie udaje mu się wykrztusić: - O bogowie, o cholera! Silny i młody przedstawiciel starożytnego ludu Amulenów, może mieć siedemnaście-osiemnaście wiosen. Człowiek z krwi i kości, smukły i dobrze zbudowany. Oto młodzieniec, który by przeżyć, okradał sprzedawców owoców i poganiaczy wielbłądów, a czasem jadł to, co znalazł w rynsztoku. Chłopak, który wie, że każdy kolejny dzień to nie dar, lecz nagroda, o którą trzeba się postarać. - Jesteś... Jesteś... - nie może wydukać. No, powiedz to, chłopcze. Demonem ognia. Potworem z dymu. Pustynnym diabłem. Służebnicą Nardukhi, córą Ambadii, bezimienną, pozbawioną twarzy i wszechpotężną. Niewolnicą lampy. Dżinnem. - ...dziewczyną! Mrugam zaskoczona, ale zaraz odzyskuję pewność siebie. - Drżyj, śmiertelniku! - grzmię, a mój głos odbija się echem od ścian groty. - Jam jest niewolnica lampy, potężny dżinn z Ambadii! Posiadam moc, dzięki której mogę spełnić trzy twoje życzenia! Rozkazuj, a ja, twoja służebnica, wykonam rozkaz, śmiertelniku, takie jest bowiem prawo Nardukhi. Ach, Nardukha, potężny król dżinnów, mój władca nad władcami. Niech po kres czasu przeklęte będą jego kości z dymu i ognia. - Dżinn! - woła chłopak. - Teraz wszystko jasne. Milczy, a z sufitu sypie mu się na ramię strużka piasku. Strzepuje pył z ramienia i staje krok dalej, lecz wkrótce piasek zaczyna spadać wszędzie wokoło. Posadzka osuwa się pod jego stopami, klejnoty toczą się po pochyłości, grzechocząc, a on chwieje się na nogach. - Co się dzieje? - pyta, starając się utrzymać równowagę. - Te ruiny są bardzo stare. A wypełniająca je magia jeszcze starsza i wkrótce cię zabije. - Nie ma sensu owijać w bawełnę. - Lecz jeśli życzysz sobie zachować życie, uratuję cię. Chłopak wykrzywia usta w bezczelnym uśmiechu. - Po co marnować życzenie, skoro mogę po pr
ebook
Wydawnictwo SQN Sine Qua Non |
Data wydania 2017 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | SQN Sine Qua Non |
Rok publikacji: | 2017 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.