- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.Masz pięć sekund, Y Que. Miał ich jeszcze trzydzieści. Ekrany swój-obcy ożyły, gdy tylko włączył się pełny system statku. Lucien przemknie bardzo blisko, na oko jakieś siedemset kilometrów od niego. Nic dziwnego, że go zobaczyli. Z tej odległości Y Que musiał rozjarzyć wszystkie panele zagrożeń jak lampki na Boże Narodzenie. Zwykły pech. - Możecie strzelać, jeśli chcecie, ale hamuję najszybciej, jak tylko mogę - powiedział. Rozbrzmiał alarm. Na ekranie pojawiły się dwie nowe kropki. Hijo de puta wystrzelił w niego torpedy. Piętnaście sekund. Uda mu się. Rozpoczął nadawanie swojego przekazu i obrazu z zewnętrznej kamery. Pierścień był gdzieś tam, z tysiąckilometrową średnicą wciąż zbyt małą i ciemną, by zobaczyć go gołym okiem. Wszędzie dookoła jarzyły się tylko gwiazdy. - Wstrzymać ogień! - krzyknął do marsjańskiej fregaty. - Nie strzelać! Trzy sekundy. Torpedy zbliżały się szybko. Jedna sekunda. Wszystkie gwiazdy zgasły równocześnie. Néo stuknął w monitor. Nic. Ekran swój-obcy nie pokazywał niczego. Żadnej fregaty, żadnych torped, niczego. - A to - powiedział w przestrzeń - jest dziwne. Na monitorze coś rozbłysło na niebiesko i przysunął się bliżej, jakby fizyczne zbliżenie do ekranu pomogło mu się zorientować w sytuacji. Czujniki ostrzegające o przeciążeniu potrzebowały na aktywację pięciu setnych sekundy. Sprzętowo zaimplementowany alarm potrzebował na reakcję trzech setnych sekundy, puszczając zasilanie do czerwonej diody LED i klaksonu alarmowego. Mała kontrolka na konsoli, wyświetlająca ostrzeżenie o hamowaniu z przeciążeniem dziewięćdziesięciu dziewięciu g, potrzebowała na obudzenie diod całej połowy sekundy. Do tej chwili Néo był już tylko czerwoną plamą na przedniej ścianie kokpitu, rzucony hamowaniem statku przez pasy bezpieczeństwa i ekrany w czasie krótszym niż aktywacja synapsy. Przez pięć długich sekund statek trzeszczał i prężył się, nie tylko zatrzymując się, lecz także będąc zatrzymywanym. W jednolitej ciemności zewnętrzna szybka kamera wciąż nadawała, wysyłając tysiąc klatek na sekundę niczego. A potem czegoś innego. Rozdział pierwszy Holden Kiedy był jeszcze małym chłopcem na Ziemi, żyjącym pod otwartym, błękitnym niebem, jedna z jego matek przez trzy lata cierpiała na ciężkie migreny. Oglądanie jej bladej i spoconej z bólu twarzy było trudne, ale jeszcze gorsze były objawy aury migrenowej prowadzącej do tego stanu. Sprzątała w domu lub pracowała nad umowami w ramach działalności swojej firmy prawniczej, a potem nagle jej lewa dłoń zaczynała się zaciskać, zwijając się tak, że żyły i ścięgna zdawały się trzeszczeć z wysiłku. Potem spojrzenie traciło ostrość, a źrenice rozszerzały się do tego stopnia, że jej błękitne oczy robiły się czarne. Przypominało to obserwowanie kogoś ogarniętego atakiem padaczkowym i za każdym razem myślał, że tym razem mama umrze. Miał wtedy sześć lat i nigdy nie powiedział żadnemu z rodziców, jak bardzo te migreny go przerażały i jak bardzo się ich obawiał, nawet gdy wszystko wydawało się toczyć dobrze normalnym trybem. Strach stał się czymś znajomym, prawie wyczekiwanym. Powinno to łagodzić przerażenie i może faktycznie tak było, ale zastąpiło je poczucie uwięzienia. Atak mógł przyjść w każdej chwili i nie dało się go uniknąć. To wszystko go zatruwało, nawet jeśli tylko odrobinę. Jakby był nawiedzony. * * * - Kasyno zawsze wygrywa - krzyknął Holden. Razem z załogą - Aleksem, Amosem i Naomi - siedzieli przy prywatnym stole w sali dla VIP-ów najdroższego hotelu na Ceres. Nawet tutaj dzwonki, gwizdy i cyfrowe odgłosy automatów na żetony były dość głośne, by stłumić większość normalnych rozmów. Nieliczne częstotliwości, których nie zdominowały wymienione odgłosy, były zapchane wysokimi dźwiękami maszyn pachinko i niskim basowym dudnieniem zespołu grającego na jednej z trzech scen kasyna. Wszystko to składało się na ścianę dźwięku, od którego Holdenowi wibrowały wnętrzności i dzwoniło mu w uszach. - Co? - odkrzyknął do niego Amos. - W końcu kasyno zawsze wygrywa! Amos popatrzył na leżącą przed nim wielką stertę żetonów. Razem z Aleksem liczyli je i dzielili, przygotowując się do następnego wypadu do stołów z grami. Sądząc po wielkości sterty, Holden szacował, że w ciągu ostatniej godziny wygrali około piętnastu tysięcy nowych yenów Ceres. Liczba żetonów była imponująca. Gdyby teraz skończyli, mieliby z tego niezły zysk, ale oczywiście nie mogli. - Dobra - krzyknął znowu Amos. - Co? - Nic - odpowiedział Holden, wzruszając ramionami. Jeśli jego załoga chciała stracić kilka tysięcy dolarów, żeby rozluźnić się przy stołach do blackjacka, dlaczego miał im w tym przeszkadzać? Prawdę mówiąc, nie zrobiłoby to nawet widocz
ebook
Wydawnictwo Mag |
Data wydania 2018 |
z serii Cykl Expanse |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Mag |
Rok publikacji: | 2018 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.