Wielkie kłamstewka

Australijskie miasta brylują we wszelkiego typu rankingach badających poziom zadowolenia z życia ich mieszkańców. Nam Europejczykom mogłoby się wydawać, że życie na antypodach jest wypełnione radością, sukcesami zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym. Okazuje się, że ludzie wszędzie są tacy sami i borykają się z podobnymi problemami, co przedstawia w swojej znakomitej książce pt. "Wielkie kłamstewka" Liane Moriarty. Autorka opisuje losy trzech mieszkanek Sydney. Mimo, że dzieci głównych bohaterek chodzą do tego samego przedszkola, to Jane, Madeleine i Celeste dzieli bardzo wiele. Charakter, uroda, status społeczny to tylko kilka z tych cech. Łączy je przede wszystkim wzajemna sympatia i wspieranie się w ciężkich chwilach. Autorka w bardzo wyważony sposób potrafi kreślić i oddawać wszelkie niuanse w zachowaniu wspomnianych postaci. Każda z kobiet zmaga się głównie z życiem rodzinnym. Czy jest to przemoc w stosunku do współmałżonka, kłopoty rodzicielskie czy decyzja o pójściu do łóżka z nieodpowiednią osobą, można odnieść wrażenie, że mogło to spotkać kogokolwiek. Moriarty posiada niezwykłą umiejętność lekkiego pisania o ważnych sprawach. Robi to w taki sposób, że poszczególne elementy życia osobistego i publicznego zazębiają się ze sobą i nieuchronnie prowadzą do kulminacyjnego punktu jakim jest nieumyślne spowodowanie śmierci męża jednej z bohaterek. Australijska pisarka, nie porusza w swojej książce wydumanych problemów, nie pokazuje wielkomiejskiej elity oderwanej od rzeczywiści. Cały przepych, zamiłowanie do luksusu schodzą na dalszy plan, a niejednokrotnie są ujmowane w żartobliwy sposób. Mam wrażenie, że głównym celem autorki było maksymalne utożsamienie się czytelnika z którąś z bohaterek. Każda z nich jest inna, każda zabawna na swój sposób i intrygująca. "Wielkie kłamstewka" to uniwersalna opowieść, która zostanie zrozumiana zarówno przez mieszkankę globalnej metropolii jak i tą pochodzącą z prowincji. W książce dużo się mówi o moralności, przyjaźni, granicach miłości, ale fakt, że mamy tu trzy bohaterki sprawia, że po pierwsze dużo się w fabule dzieje, każda z bohaterek ma inne motywacje i marzenia, nawet mężczyźni w ich życiu są kompletnie różni dzięki czemu Liane Moriarty może trafić do szerokiego grona odbiorców.