- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ając ze swoimi osiołkami i wózkami na targ ocieniony mozaiką przybudówek. Kobiety wieszają pranie na sznurach rozciągniętych między chatami albo doją kozy. Dzieci bawią się w krętej rzece, a ich starsze rodzeństwo nosi wodę w koszach. Miasto tętni życiem, gotowe na nowy dzień, a ja mogłabym paść na łoże i spać do południa. Zgarniam ubranie i daję nura za parawan. Natesa ułożyła już sari w plisy, ale muszę jeszcze poradzić sobie ze spinkami. - Kalindo? - pyta niepewnie Natesa. - Pomóc ci? - Nie. Była rani, która straciła dwa palce podczas swojego turnieju tronowego, nauczyła mnie, jak sobie radzić z codziennymi czynnościami, takimi jak ubieranie się i jedzenie. Lewa ręka musiała się stać tą dominującą, a z pomocą protezy daję sobie radę ze wszystkim. Gdy przekładam sari przez ramię, upuszczam szpilkę. ,,Bogowie wszechmogący". Natesa kręci się w pobliżu, czekając, aż się poddam. Sięgam po inną szpilkę i próbuję jeszcze raz. Rozdział 2 Kalinda Moje uczennice - dziewięcioletnia Basma i jej siedmioletnia siostra Giza - stoją przede mną ze splecionymi dłońmi i wlepiają we mnie wzrok. Ich nogi i obute w sandały stopy są umorusane ziemią. Amfiteatr w Vanhi był niegdyś miejscem, w którym siostry-wojowniczki toczyły ze sobą pojedynki tronowe. Basma i Giza są siostrami, ale daleko im do miana wprawnych wojowniczek. - Która z was cisnęła falą ciepła w mistrzynię Tinley? - pytam. - Ja - odpowiada Basma, nie odrywając ode mnie wzroku. Giza spuszcza głowę. Czyżby na znak potwierdzenia? A może pozwala, aby starsza siostra wzięła na siebie winę za jej błąd? Oprócz tego, że Basma jest wyższa od Gizy o długość palca, siostry są identyczne. Każda ma okrągłą buzię i wysuniętą żuchwę, która się uwydatnia, gdy dziewczynki powstrzymują łzy. Tinley mamrocze coś po drugiej stronie areny. Ma przypalony koniec długiego srebrnego warkocza. Indah - Wodna i druga instruktorka - oblała ją wodą z beczek ćwiczebnych. Ani Tinley, ani Indah nie trzeba było długo przekonywać, aby zostały w Vanhi i uczyły nasze dzieci-bhutów, choć w tej chwili Tinley zapewne żałuje swojej decyzji. Indah i Pons, jej partner, wychowują tu swoją córeczkę, a Tinley wykorzystałaby każdy pretekst, aby nie wracać do domu w Paljorze - do rodziców i czterech młodszych sióstr. Nie udało mi się dociec przyczyn jej samowygnania. Po drugiej stronie areny Tinley wraca do instruowania pięciu młodych Wietrznych, których uczy panowania nad niebem i wiatrem. Tarcza łucznicza, w którą nie trafiła Basma, jest nietknięta i taka na razie pozostanie. - Ćwiczcie szukanie wewnętrznej gwiazdy - polecam swoim uczennicom. - Nie otwierajcie oczu, dopóki nie znajdziecie tej najjaśniejszej. Dziewczęta zaglądają w głąb siebie, poszukując manifestacji swoich ognistych mocy, a ja podchodzę zamaszystym krokiem do sektora Tinley. Jej uczennice sterują wiatrem i przesuwają pokaźny granitowy blok. - Cuchnę jak zwęglone mięso z jaka - burczy Wietrzna. - Raczej jak pieczone jagnię - poprawia ją Indah. Jej pięć uczennic-Wodnych odpoczywa w cieniu. Wysoko nad nami, dookoła areny amfiteatru ciągną się rzędy pustych ław. Jeszcze wyżej gongi zawieszone na krokwiach połyskują w słońcu późnego poranka, a czerwono-czarne flagi Tarachandu zwisają bezwładnie w nieruchomym powietrzu. Owalną arenę podzieliłyśmy na cztery równe sektory treningowe dla dzieci-bhutów w wieku od pięciu do szesnastu lat. Nieco ponad miesiąc temu Brac zwrócił się do księcia Ashwina w imieniu młodych bhutów. W całym imperium dochodziło do wypadków spowodowanych ich mocami. Półboskie dzieci władające żywiołami, jak ich rodzice, nie musiały się już lękać o swoje życie, ale nie miały nikogo, kto mógłby je uczyć. Po niefortunnym wypadku, kiedy to pewna sześcioletnia Wodna utopiła się w łaźni w swojej wiosce, Brac zebrał małoletnich bhutów, w większości sieroty, i zamienił arenę w teren treningowy. Księżniczka Gemi, Trzęsicielka, zgodziła się uczyć naszą czwórkę młodych Trzęsicieli, gdy tylko przybędzie. Na razie opiekuje się nimi Indah. Wodna unosi swe falujące włosy i wachluje sobie kark. Po urodzeniu dziecka zeszczuplała, ale zmieniły się proporcje jej ciała. Dodatkowe kilogramy, które zostały po ciąży, zaokrągliły jej kształty. - Myślałam, że zimą robi się na pustyni chłodniej - mówi. Na jej złocistobrązowej skórze połyskuje pot. - Jest chłodniej - odpowiadam, obserwując, jak moje podopieczne szukają swojego ognia duszy. Najwyraźniej żadnej to się nie udaje. - Każesz im to robić przez cały dzień? - pyta Indah. - Ja bym kazała - wyraża swoje zdanie Tinley. Ciska podmuchem wiatru w chłopca-Wietrznego, który przestał popychać granitowy blok. Natychmiast znów przyłącza się do innych. Ogromny głaz dociera do muru otaczającego aren
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | fantastyka, fantasy |
Wydawnictwo: | Young |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.