- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.yły wczasy, dotacje i stołówki pracownicze, a ,,Solidarność" popsuła. Bezkarność - 1) Jedna z fundamentalnych zasad ustrojowych III RP. 2) Jak dowiódł w klasycznym już dziś eseju Stanisław Koźmian, jeden z twórców krakowskiej szkoły historycznej (rzadkiego w polskich dziejach pomnika zdrowego rozsądku), najgorsza z trucizn, powodująca rozkład życia społecznego, moralności publicznej, ostatecznie prowadząca do upadku państwa. Z licznych podanych przez autora przykładów, czym skutkuje rozpanoszenie się w życiu publicznym bezkarności, najbardziej wymowny jest los przedrozbiorowej Rzeczpospolitej. Bezpieczeństwo - według psychologów najsilniejsza psychiczna potrzeba przeciętnego człowieka. Niestety, gdy ludzie masowo jej ulegają i zapewnienie sobie poczucia bezpieczeństwa staje się główną wytyczną ich działania, skutki dla społeczeństwa są zgubne. I to na wszystkich polach. W gospodarce - bo tak zwane bezpieczeństwo socjalne wymaga rozrostu biurokracji, która szybko usamodzielnia się i jako kasta mandaryńska, wchodząc w symbiozę z kastami wielkich właścicieli i polityków, zaczyna dławić przedsiębiorczość i wszelką wolność oraz gnębić obywateli coraz bardziej rujnującymi i nieusprawiedliwionymi wspólnym dobrem podatkami. A także duchowe, bo człowiek opętany manią bezpieczeństwa zaczyna się bronić przed jego zaburzeniem nieprzyjmowaniem do wiadomości złych informacji, ucieka w niedojrzałość i niczym dziecko wypiera ze świadomości zagrożenia, przełączając kanały telewizyjne w poszukiwaniu tego, który da mu najbardziej ucukrowaną i beztroską wizję rzeczywistości. Oznaki takiego masowego zdziecinnienia nietrudno zauważyć dziś w zachodnich ,,państwach dobrobytu", tych zwłaszcza, gdzie w dorosłe życie wchodzi niekiedy już trzecie pokolenie wychowane na zasiłkach (-> Wilhelm z Tyru). Bezstronność - wrodzona i niezbywalna cecha sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Na mocy orzeczenia Trybunału sędzia taki pozostaje bezstronny nawet wtedy, gdy orzeka w sprawie swojej własnej bądź swoich najbliższych. Bolek - chyba najgłośniejszy Tajny Współpracownik SB. Fakt, że pod tym kryptonimem zarejestrowany był Lech Wałęsa, dla świata nie jest tajemnicą co najmniej od czasu wydania tak zwanego archiwum Mitrochina, to jest od roku 1998 - jest to zbiór tajnych dokumentów KGB wykradzionych przez pracującego na dwie strony sowieckiego archiwistę. Wystarczy zerknąć do indeksu, żeby przeczytać: ,,Bolek - see: Walesa, Lech, numer strony". Oczywiście w wydaniu oryginalnym, polskie zostało w tym punkcie ocenzurowane. Teza, jakoby ,,Bolka" wymyśliła SB na użytek komitetu noblowskiego, w świetle ujawnionych przez Cenckiewicza i Gontarczyka dokumentów z początku lat siedemdziesiątych jest nie do obrony; ale teza, że SB dezinformowała także swoją macierzystą organizację w Moskwie, jest już kompletnym absurdem. W Polsce ujawnienie wstydliwego (i szczerze mówiąc, nie sposób stwierdzić, czy na pewno definitywnie zakończonego wyrejestrowaniem w roku 1974) epizodu z biografii ,,bohatera narodowego" zaowocowało histerią i dziwnym frontem ,,obrony czci" Wałęsy, w którym kluczowe pozycje zajęli byli komuniści na czele z Kwaśniewskim, środowisko niegdyś eksponujących mocno indyferentny stosunek wobec tradycji solidarnościowej eks-liberalnych ,,pragmatyków" -> Tuska oraz michnikowszczyzna, u zarania III RP histerycznie nienawistna wobec Wałęsy i atakująca go wtedy za skłonność do łamania praworządności i nadużywania służb specjalnych (które właśnie książka Cenckiewicza i Gontarczyka w kontekście zacierania śladów po ,,Bolku" dokumentuje) tudzież uporczywie wyszydzająca ,,solidarnościowe kombatanctwo" - wszyscy razem zwarci w bogoojczyźnianym froncie, skierowanym między innymi przeciwko autentycznym, ale odrzuconym przy -> Okrągłym Stole bohaterom ,,Solidarności". Ta przedziwna wolta i histeria odbierają nam, w imię jakichś guzik wartych doraźnych interesików politycznych, prawdę o naszej historii - prawdę, która jest istotnie ciekawa, w przeciwieństwie do kombatanckich bajek z rocznicowych obchodów Wałęsowego Nobla. Wystarczy sobie tylko zadać pytanie: czy komuniści zdecydowaliby się na eksperyment porozumień sierpniowych i, przede wszystkim, czy dostaliby na to zgodę Moskwy, gdyby nie mogli wykazać się przed nią, że we wszystkich trzech głównych ośrodkach - w Gdańsku, Szczecinie i na Śląsku - na czele strajków, a potem ,,Solidarności" stają jej konfidenci? Czy gdyby Wałęsa nie prowadził swej do dziś nieprzedstawionej uczciwie gry z komunistami (-> Renesans), nie podzieliłby losu Tadeusza Szczepańskiego bądź Stanisława Pyjasa i nie został zastąpiony jakimś innym TW, który by w przeciwieństwie do niego nie ,,bryknął" w decydującym momencie? Mnie te pytania wydają się retorycznymi. Pan Bóg, jak wiadomo, potrafi pisa
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura faktu i reportaż |
Wydawnictwo: | Fabryka Słów |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 01.03.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.