- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.- Wolałbym, kurcze, urządzić mieszkanie nowocześnie - skrzywił się Mateusz. - Ale cóż - rozłożył bezradnie ręce - właścicielka mieszkania nie pozwoliła mi niczego zmieniać. Ma nadzieję na sprzedanie tych gratów. - Mnie się tu podoba. Lubię takie stare meble i przedwojenną atmosferę - rzekła zdyszana Justyna, rozglądając się po pokoju. - A co, wolałbyś meblościankę, żeby mieszkanie straciło indywidualny charakter? To po prostu obłęd. Do jakiego mieszkania wejdziesz, wszędzie taka sama mebloś A odkurzyć meble, wyczyścić obicia kanapy i krzeseł, kupić nowy dywan, wstawić jakiegoś dużego fikusa albo palmę i parę doniczkowych kwiatów - lustrowała uważnie pokój. - Powiesiłbyś jeszcze jakieś ładne zasłony, białe, muślinowe firanki, i byłoby całkiem przytulnie. - Jestem strasznie zajęty działalnością. Nawet na malowanie nie mam czasu, kurcze. Zacząłem ciekawy obraz i nie wiem, kiedy go skończę... - A te fajne pejzaże ona ci zostawiła? - przerwała mu. - Sam je namalowałem. Ona miała na ścianach rodzinne Na razie musi zostać tak, jak Na szczęście starsza pani zabrała do córki meble z sypialni, w której urządziłem pracownię. Pokój jest duży, więc wstawiłem do niego tapczan, szafę na ubrania i półkę z książkami. Nie ma tam najlepszego światła do malowania, ale ujdzie. Mam tu też kuchnię i łazienkę. Chcesz zobaczyć? Musimy wrócić do przedpokoju. - Nie, nie - zaprzeczyła. - Odsapnę trochę na kanapie. Wykończyły mnie te schody. - Dzięki nim mam to mieszkanie. Jego właścicielka nie miała już siły po nich wchodzić... Zmęczyłaś się, co? Okay. Najpierw napijemy się piwa, obrazy pokażę ci potem. ,,Ten sobie żyje. Nie ma to, jak zasobni rodzice." - pomyślała z zazdrością. Sama musiała się gnieździć w małym pokoiku w akademiku, wspólnie z koleżanką. U niej w domu się nie przelewało. Ojciec był księgowym w spółdzielni rzemieślniczej, a matka pracowała jako sekretarka w szkole podstawowej. Mateusz wyszedł do kuchni. Po chwili przyniósł na tacy butelkę piwa z lodówki i dwie szklanki. Postawił je na stole, otworzył butelkę i opróżnił, wlewając jej zawartość do szklanek. Usiadł naprzeciw niej na krześle. Patrzył na nią poważnym wzrokiem. Nic nie wskazywało na to, że chce ją uwieść. Uspokoiła się, łyknąwszy nieco piwa. - Pochodzę z Katowic, a ty? - spytał. - Wyobraź sobie, że też - odpowiedziała spokojnym tonem, ponieważ zdążyła już ochłonąć. Popijali piwo i prowadzili rozmowę o ostatnich wydarzeniach. - Wiesz, moi rodzice strasznie się przejmują, co wieczór słuchają ,,Wolnej Europy", całe dnie tylko o tym rozmawiają... Ale tak jakoś... nie jestem specjalnie zaangażowana - mówiła niepewnie. - To znaczy nie był do czasu, kiedy usłyszałam cię na zebraniu - zaczerwieniła się z powodu tego wyznania. - Koleżanka mnie tam zaciągnęła, bo trochę na przekór rodzicom, zawsze z daleka trzymałam się od polityki. - Naprawdę? Dopiero teraz cię to poruszyło? - zdziwił się, patrząc jej przenikliwie w oczy. ,,Jaka ona śliczna" - myślał zafascynowany jej urodą. ,,Co za twarz! Wszystko duże: słodko-czekoladowe oczy, nos, usta. A całość taka subtelna, łagodna, ciepła. anielski uśmiech. No i te wspaniałe, rudawe włosy! Kiedyś namaluję jej portret". - No, ja to już jestem starym konspiratorem - rzekł z dumą. - Zacząłem się angażować przed czterema laty. Ciebie jeszcze nie było w Krakowie, kiedy przeżyliśmy tu, kurcze, wstrząsające wydarzenie w maju siedemdziesiątego siódmego, zamordowanie z inspiracji Służby Bezpieczeństwa Stanisława Pyjasa, studenta Uniwersytetu Jagiellońskiego zaangażowanego w działalność opozycyjną. Chyba słyszałaś? Wziąłem wówczas udział w ,,Czarnym marszu", który na znak protestu przeszedł ulicami Krakowa. Zaraz po nim powołaliśmy niezależny Studencki Komitet Solidarności, którego jednym z celów było dążenie do zainicjowania prac nad utworzeniem autentycznej i niezależnej reprezentacji studenckiej. Udało się dopiero po sierpniowych strajkach. Powstało wtedy Niezależne Zrzeszenie Studentów. Jego zalążki pojawiły się już w połowie września na Uniwersytecie Jagiellońskim, a w ciągu następnych pięciu dni także na kolejnych krakowskich uczelniach, między innymi w naszej Akademii. Teraz walczymy o rejestrację - Wiem, słyszałam twoje bojowe wystąpienia - przerwała mu. - Właśnie pod jego wpływem chciałabym wstąpić do NZS-u. - To ryzykowne. Mamy wciąż na karku bezpiekę. Spotykają nas niesamowite szykany. Nie boisz się? - Trochę tak, jednak z drugiej strony rodzice od dzieciństwa wpajali mi niepodległościowe tradycje i nienawiść do komunistów, którzy im zmarnowali życie. Zdawało mi się, że to do mnie nie dociera, teraz jednak pobudziło do działania. Strasznie długo się wahał Przyznam ci się, że to
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Psychoskok |
Rok publikacji: | 2015 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.