- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.wiek staje się zdolnym cierpieć. W społeczeństwie, takim jak to, które uczy unikać tematu cierpienia, śmierci, moja koncepcja jest zawsze odległa i inna. We wszystkim, co napisałem, starałem się uczyć, by nie obawiać się cierpienia, ale je interpretować i nadawać mu sens. W podróży życia, którą rozumiem jako drogę poszukiwania sensu i znaczenia, trzeba umieć wejść w cierpienie i trwać w nim przez czas wystarczający do tego, aby móc odkryć prawdziwą osobistą tożsamość. Umieć przyjmować cierpienie Pośpiech w wychodzeniu z cierpienia, choć usprawiedliwiony pewną wizja życia, negowanie, usunięcie, projektowanie na zewnątrz przyczyn cierpienia, trwanie w nim aż do przyjęcia roli wiecznej ofiary nie pozwalają na psychologiczne wzrastanie i na pewno uniemożliwiają rozwój świadomości psychoduchowej. Trzeba umieć wejść w cierpienie, ażeby umieć z niego wyjść: taka jest moja wizja życia. Obecne społeczeństwo, wielcy tego świata myślą o tym inaczej, czyniąc okres cierpienia możliwie jak najkrótszym. Przede wszystkim zaś nie potrafią nadać mu prawdziwego sensu, wzniosłego, zdolnego wyznaczyć kierunek życia prawdziwego, które warto przeżyć. Tylko konkurencyjna i płytka kultura czasów obecnych każe wierzyć, że życie nabiera sensu tylko wtedy, gdy człowiek staje się możnym, bogatym, a zwłaszcza, kiedy nie cierpi. Do tego stopnia, że gdy ktoś nie osiąga jakiegoś celu, czuje się sfrustrowany, nieważny, bezwartościowy i popada w depresję. Jak widać, tożsamość osobistą dziś często buduje się poza sobą, na swoim zewnętrznym obrazie, na aparycji, złudzeniu - do tego stopnia, że osoby zostały zastąpione przez osobistości. Natomiast osoby muszą i chcą liczyć się codziennie ze swoją neurozą, starając się ją ograniczyć i żyć z nią. Bowiem porażki mają w perspektywie psychoduchowej wartość dlatego, że dostarczają pożytecznych informacji i cennych wskazówek do lepszego kontynuowania drogi wzrastania. W tej wizji cierpienia pozwalają one odkryć naszą prawdziwą osobistą tożsamość. Kto postanowił żyć, a nie jedynie starać się przeżyć, ten zrozumiał, że w tej kwestii ważne jest nie samo pozostawanie w kręgu spraw, sytuacji, a zatem w obrębie cierpienia, ale przechodzenie przez nie, nabieranie dystansu. Kto zachowuje pewien dystans do świata, żyje tak naprawdę. Prawdziwą porażką człowieka jest utożsamianie się w pełni z powodzeniem, z jakąś rolą, ze sprawami i osobami. Tylko wtedy, gdy zachowamy pewien dystans do tego wszystkiego, co nam się przydarza; tylko wtedy, gdy damy pierwszeństwo swojemu osobistemu życiu, tożsamości i świadomości, wejdziemy w wymiar duchowy, psychoduchowy samych siebie. Ale, żeby to zrobić, jak mówię w Szczęśliwi mimo wszystko1, trzeba wiedzieć, że musimy umrzeć. W ostatecznym rozrachunku bowiem ten, kto żyje, starając się przetrwać, nie chce wiedzieć o tym, że musi umrzeć, nie akceptuje swojej śmierci jako czegoś naturalnego. Nie akceptując swojej śmiertelności, nie akceptuje też i cierpienia, gdyż jest włączony w krąg wszechmocy bez końca. Dążąc do zgubienia poczucia ograniczenia, nie potrafi już znosić cierpienia. Dążąc do zgubienia poczucia ograniczenia, nie rozumie już drogi jako podróży. Dążąc do zgubienia poczucia ograniczenia, nie potrafi z porażki uczynić impulsu do uczenia się. Porażki, niepowodzenia nigdy nie są przeżywane tak samo. Każdy posiada specyficzne cechy charakteru, religijne credo, pochodzenie i kulturę, historię osobistą, kod genetyczny, traumy, neurozy, dlatego można powiedzieć, że jest jedyny i niepowtarzalny. Każdy człowiek przeżywa określone ważne etapy swojego życia w sposób jak najbardziej osobisty, kierując się konkretnymi, specyficznymi motywacjami. Dlatego zawsze radzę, by starać się uwzględniać swoją osobistą mapę, gdzie są zapisane cechy charakterystyczne, rekwizyty, zalety i wady naszej osobowości. Niepowodzenie, cierpienie są więc absolutnie osobiste, ale wpisane w projekt stopniowego pozbywania się swych neuroz. Sama wiara jest tu darem nie dlatego, że uwzględnia różne rozwojowe etapy psychologiczne, ale dlatego, że rzeczywistość, z jakiej się składamy i jaka nas otacza, jest bezinteresowna, jest nam po prostu dana. Zatem wiara nie obywa się bez samoanalizy, ograniczania osobistej neurozy. Powinna być ona podróżą wzrastania, podobnie jak rozwój psychofizyczny istoty ludzkiej, ewoluującej od poziomu dziecka, któremu wydaje się, że może wszystko, gdzie rzeczywistość jest przeżywana jako swobodne przedłużenie swojej osobowości, do bardziej dojrzałego etapu, gdzie doświadcza się ograniczeń własnych i otaczającego świata, aż po zrozumienie innych ludzi i świata jako czegoś innego niż własna osobowość, nie poddającego się naszej władzy. Zatem wiara jako zdolność pozwalająca na przeż
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Jedność |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 20.02.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.