- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.k głęboki wpływ, fascynuje tak wiele osób, także spoza świata katolickiego, a szczególnie pociąga nowe pokolenie, tych wszystkich młodych, uważających go za ,,ich" Papieża. Uświadamiam sobie to podczas każdej podróży, a zwłaszcza wtedy, gdy odwiedzam miasto lub kraj, w którym był Jan Paweł II. Nadzwyczajni są ludzie, których spotykam, także dlatego - co powoduje czasem we mnie zmieszanie - że widzą we mnie ślad obecności Ojca Świętego lub wprost jego postaci. Niezwykłe jest bowiem, że każdy, bez względu na to, czy widział go z bliska, czy tylko z daleka, zachował o nim osobiste wspomnienie i pragnie mi je przekazać: ,,Odmienił moje życie!". Każdy miał wrażenie, że Papież patrzył na niego w sposób szczególny, że dostrzegał tylko jego pośrodku tłumu. Tak, mogę zrozumieć te odczucia. Karol Wojtyła mówił o Bogu językiem dzisiejszego człowieka. Wczuwał się w jego sposób myślenia, a jednocześnie pochylał się na nim, nad jego problemami. Także nad jego brakiem konsekwencji i niewiernością. W czasie jego śmierci i pogrzebu niektórzy uważali, że ta olbrzymia rzesza ludzka przyszła do św. Piotra, kierując się emocją, sentymentem albo panoszącą się dziś manią uczestniczenia w wielkich wydarzeniach, by o nich następnie opowiadać. Czyli byli przekonani, że wszystko się kończy, że będzie jak wcześniej. Natomiast w tym tłumie wielu odnalazło radość z tego powodu, że są chrześcijanami, albo przynajmniej zaczęli patrzeć na życie nowymi oczyma. Zaczęli odkrywać motywy postępowania moralnego. Ale trochę wszyscy - także niewierzący - byli zarażeni wiarą, mocną jak skała, tego człowieka, ponieważ nadzwyczajna wiara musiała stać za pogodą ducha, z jaką wyszedł naprzeciw cierpieniu i śmierci. Zrozumiano to później. Dopiero później, gdy minęło nadzwyczajne uniesienie związane z tego rodzaju masową manifestacją, zrozumiano, że w głębokich pokładach sumień, przynajmniej wielu sumień, zalegało pragnienie nieskończoności. To znaczy, utrzymywało się przekonanie, że w obecności tego człowieka, tego Papieża, również po jego śmierci, można było wyraźnie odczuć bliskość Boga. Właśnie dlatego, że Karol Wojtyła swoją wiarą, swoim życiem i swoją misją związał ściśle sprawę Ewangelii ze sprawą człowieka, prymat Boga z centralnym miejscem przysługującym osobie. Dlatego właśnie, jeśli dzisiaj z pamięci o nim, ale także - chciałbym to powiedzieć - z jego grobu rodzi się tak wiele nadzwyczajnych duchowych owoców, nie można tego wytłumaczyć inaczej jak tylko tym, co nazywam ,,dziedzictwem serca". Serca przemawiały i przemawiają przez cały czas, ponieważ mają zdolność przekraczania granic czasu. Również granicy wzniesionej przez śmierć. Może ktoś wzruszy niechętnie ramionami. Ale, godząc się na wszelkie ograniczenia tego rodzaju fenomenu, wspomniane ,,dziedzictwo serca" rzuca się szczególnie w oczy w niezmierzonej liczbie lokali publicznych, zwłaszcza w barach, przede wszystkim na peryferiach dużych i małych miast, zarówno w Europie, jak i w Ameryce Łacińskiej. Wchodzisz i od razu widzisz obraz Jana Pawła II, często z zapaloną obok świecą. Albo trzema świecami, jak w niewielkim barze obok kościoła, w sycylijskiej wiosce niedaleko Taorminy. Dostrzegając moje zdumienie, właściciel lokalu przestał przygotowywać mi kawę, zdjął beret i powiedział: ,,Proszę pana, niech sobie pan przypomni, że ten Papież zostawił cząstkę samego siebie w sercu każdego z ". To był człowiek prosty, ale poważny, przekonany. Wielu komentatorom, wielu ekspertom w sprawach religijnych zabrało sporo czasu, zanim zrozumieli Jana Pawła II, jego osobowość i nauczanie oraz jego niewątpliwie specyficzny sposób kierowania Kościołem katolickim. Uważali, że mogą zastosować wobec niego utarte schematy kulturowe, nieco ideologiczne i nieco polityczne. Natomiast ludzie wiary prostej, ale przejrzystej, autentycznej, jak wspomniany sycylijski barman, wiedzieli jak uchwycić w lot to, co istotne. Potrafili zrozumieć, skąd bierze się niezwykłe bogactwo duszy tego człowieka, który pozostał sobą. Zrozumieli, że całe jego życie przepojone jest Ewangelią. Istnieje jednak pewne ryzyko. Obiektywne ryzyko. Czy to ze względu na mijający czas, krótką pamięć dzisiejszego człowieka, czy ze względu na wybredną postawę społeczeństwa i kultury wobec wybitnych postaci, a więc tendencję umieszczenia ich w miarę szybko w ,,archiwum", istnieje ryzyko, że zbiorowa pamięć o Janie Pawle II zostanie sprowadzona do zwykłego sentymentu lub nostalgii. I że to wspomnienie skończy się na fotografiach w barze, na tych pomnikach, które zostały mu postawione, albo na tysiącach przytułków, ulic, placów, szpitali i oratoriów noszących jego imię. Nie chodzi tylko o wspomnienia, o pamięć. Chodzi przede wszystkim o dziedzictwo, jakie błog
ebook
Wydawnictwo św. Stanisława BM |
Data wydania 2013 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | św. Stanisława BM |
Rok publikacji: | 2013 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.