Lata sześćdziesiąte w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie w Missisipi. Czasy segregacji rasowej. Wyraźny podział społeczeństwa na białych i czarnych, którzy powinni się podporządkować tym pierwszym i im usługiwać. Świat przedstawiony widzimy oczami dwóch Murzynek i białej panienki. Czarnoskóre kobiety są służącymi, opisują swoje życie, wymagania jakim muszą sprostać, relacjonują zachowanie białych państwa. Czasami muszą znosić upokorzenia, innym razem nawiązują się przyjaźnie, a obie strony darzą się szacunkiem, a niekiedy miłością. Panienka Skeeter chce pisać, postanawia zostać dziennikarką. Chce mieć zawód, realizować się, a nie po prostu być żoną. Do napisania książki o służących skłania ją przypadek. Poszukuje dobrego, ważnego tematu artykułu do gazety, a jednocześnie coraz bardziej irytują ją sposób w jaki traktowani są Murzyni, a przede wszystkim pomysł budowania dla służących oddzielnych toalet, gdzieś w rogu ogrodu lub w garażu, który promuje jej przyjaciółka Hilly Holbrook, przewodnicząca Ligii Pań. Twierdzi, że w ten sposób Murzynki nie będą zagrażały swoimi zarazkami białym państwu, a że przy okazji je się upokarza, to absolutnie umyka jej uwadze. Natomiast Skeeter stara się walczyć z taką postawą, zmieniać myślenie ludzi wokół niej. Powstająca książka jest zagrożeniem dla wszystkich, zarówno białej pisarki, jak i czarnych kobiet snujących swoje opowieści. Jak skończy się ta przygoda? Zachęcam do lektury. Pomimo tego, że czasy się zmieniły, to tej historii nadal dobrze się słucha. Jest opowiedziana w ciekawy, przejmujący, czasami zabawny sposób. Jeśli zaś chodzi o wersję audio to, niestety, jest duża różnica w jakości wykonania pomiędzy lektorkami. Pani Seniuk spisała się genialnie, jak zresztą we wszystkich audiobookach w jej wykonaniu. Pani Anna Guzik przeczytała poprawnie, przyjemnie dla ucha. Jedynie Karolina Gruszka się nie spisała. Jakoś nie przekonała mnie jej interpretacja, miejscami drażniła.
ebook 
