- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.le nie jej pozostawiono wybór takiego a nie innego życia. Została niejako zaszeregowana przez naturę i społeczeństwo do grupy ludzi, którzy w normalnych warunkach zwykłego życia nie potrafią odnaleźć szczęścia czy choćby spokoju. Zmuszona zatem do prowadzenia podobnego bytu, osiadła w średniej wielkości miasteczku i z dala od rodziny, matki, przyrodniego brata i sióstr, udawała przed samą sobą, iż jest normalna. Jak zaczęło się jej osamotnienie, pozostawienie samej sobie w warunkach elektronicznych przełączników Globalnej Wioski? Przede wszystkim wyemigrowała z rodzinnego kraju do innego państwa, gdzie system opieki socjalnej był na wyższym poziomie i nikomu nie przeszkadzało, iż była wrzodem na ciele społeczeństwa. Kluczem do tego było posiadane podwójne obywatelstwo. Początkowe kłopoty z językiem rychło pokonała. Znalazła pracę za rozsądne wynagrodzenie, umeblowała mieszkanie, zaoszczędziła trochę gotówki na zakup przenośnego komputera. Po roku dopełniła formalności z przyznaniem zasiłku socjalnego, niewielkiego, ale zapewniającego utrzymanie stałego przyłącza do Sieci i odpychającego wizję śmierci głodowej. Wszystko to, nie nawiązując bliżej znajomości z kimkolwiek. Będąc z natury nieśmiałą, a może nie chcąc angażować się w jakąkolwiek przyjaźń, z przyczyn nawet dla niej zupełnie niejasnych, oduczyła się obcować z ludźmi na tyle, by dziwić się najzwyklejszym ich gestom. Ale co tak naprawdę przyczyniło się do oderwania od stada społecznego? Dlaczego postanowiła upozorować własną śmierć przed światem i w dwudziestopierwszowiecznej samotni planować resztę życia? W jakich źródłach należy się zanurzyć w poszukiwaniu Zaczął padać deszcz. Zamknęła okno, wszystko wskazywało na to, iż zima tego roku przyjdzie rychlej i będzie zimniejsza od poprzedniej. Drugi raz spędzi w tym miejscu krótkie dni zimowe i długie wieczory pod kocem przy biurku komputerowym, z rozświetlonym jasno monitorem, lub w grubej pościeli, przykryta po uszy, z laptopem na kolanach. Wyjęła z barku nową butelkę wina i nalawszy sobie do używanego już dzisiaj kieliszka pokrzepiającego płynu, zasiadła do klawiatury w nadziei dopisania kilku zdań do tworzonej w porywach powieści. Otwarła edytor tekstu i miast pisać wyimaginowane wydarzenia wzrastające jak przebiśniegi na wiosnę w rozbudzonym umyśle szaleńca czy notorycznego łgarza, notowała fakty z własnego życia, mniej lub bardziej zrozumiale, bardzo spontanicznie, zapominając o znakach przestankowych lub poprawnej konstrukcji zdań, żonglując trzema znanymi językami, włączając niekiedy do ciągu liter znane w Internecie znaczki symbolizujące nastroje. Po chwili przyjemnego zatracenia w historii swego bytu, jego naturze i wynaturzeniach, weszła do pokoju pogaduszek, gdzie spędziła łącznie wiele tygodni, spotykając ludzi ze wszystkich zakątków tej przedziwnej planety, spotykając znane ,,twarze", spotykając przyjaźń i zrozumienie, spotykając niezrozumienie i nienawiść. Pokój zbudowany przez nią dwa lata temu, gdy jeszcze mieszkała z rodziną, a jej kontakty z Siecią ograniczały się do kilku godzin dziennie, pod nazwą Studnia Przemilczanych Pragnień, świecił pustkami. Nic dziwnego, godzina wczesna. Pokój zapełniał się przeważnie około godziny dwudziestej drugiej. Pozostawiając nicka w liście osób uczestniczących w pogaduszkach, wyszła do kuchni przygotować sobie kolację. Skromną, bo zawierającą poszatkowaną główkę sałaty, pieczywo i kilka kostek żółtego sera. Gdy wróciła do biurka, w pokoju rozmów przebywał ktoś o pseudonimie Alchemik, a w oknie dialogowym widniał napis: - Hello. Przysiadła do klawiatury i rzuciła zapytanie, które zawsze stosowała, poznając nową osobę: - Kim jesteś? Ku swemu zdziwieniu otrzymała najnormalniejszą odpowiedź, jaką kiedykolwiek udało jej się uzyskać: - Nie wiem. A Ty wiesz, kim jesteś? Usiadła wygodniej na krześle na kółkach i rozluźniła palce. Rozmowa zaczynała się ciekawie. - Nie wiem, kim jestem. Ale nie spieszy mi się z odpowiedzią na to pytanie. Jestem tym, kim jestem teraz, jutro się zmienię, dzień później też... A za rok mogę być zupełnie kimś innym. Dlatego postanowiłam nigdy sobie na to pytanie nie odpowiadać. Ale powiedz mi, jak odnalazłeś ten pokój? I czego się spodziewasz po wizycie tutaj? Nastąpiła krótka pauza. Wypiła zawartość kieliszka i poczuła, jak wino rozgrzewa jej żołądek. Położyła miseczkę z sałatą na kolanach i jedząc spokojnie, spoglądała na monitor. Po chwili czytała: - Niczego nie spodziewam się po wizycie tutaj. Właściwie nie lubię czata. Zabiera czas na pogaduszki z osobami, których i tak nigdy nie zobaczę. Tak samo jak nie lubię rozmów przez telefon. Dla mnie najważniejszy jest bezpośredni kontakt, kiedy mogę rozmówcy patrzeć prosto w twarz, kiedy z ocz
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | My Book |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 29.06.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.