- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.go cielska na moment umilkli. W wodzie, która nabrała intensywnie czerwonej barwy, skakały małe i duże dzieci. - Tak się składa, że my, myśliwi, lepiej wiemy, ile zwierząt żyje w morzu, niż wasi szurnięci biolodzy - odezwał się mężczyzna do duńskiej ekolożki. - My rozumiemy morze. Wrzawa wokół umierającego zwierzęcia eksplodowała na nowo. - Zabij go w końcu! - krzyknął Ottesen do Bila. Kontroler polowań skinął głową, po czym odgonił dzieci i stanął tuż przed głową wieloryba. Była znacznie większa od niego, a obwisła, pokryta bruzdami dolna część żuchwy rozciągała się płasko pod brzuchem zwierzęcia aż do kamienistego brzegu. Bilo trzymał potężnych rozmiarów broń tuż przy punkcie nieco powyżej oka wieloryba i wystrzelił. Wielki ssak kilkakrotnie zamrugał okiem, próbując unieść ogon, aby się wyzwolić. Mężczyzna oddał ponowny strzał prosto w świeżą ranę po poprzednim wystrzale, która teraz jeszcze bardziej się otworzyła. Oko wieloryba znów zaczęło szybko mrugać, a ciało przeszyły potężne drgawki. Z rany sączyła się krew, spływając na oko i długie wargi. Na krótki moment oko zwierzęcia zadrżało, po czym się zamknęło. Przednia część tułowia zapadła się i opróżniła z powietrza. Bilo odwrócił się do Ottesena. - Co teraz? - Oddaj go łowcom - powiedział funkcjonariusz z rezygnacją. - Rozpęta się prawdziwe piekło, jeśli zatopimy go w morzu albo oddamy sprzedawcom z targu bez żadnego rozliczenia. Kontroler polowań posłusznie przytaknął. - I co teraz? - zapytał Matthew. - Teraz trzeba go poćwiartować. Jest za wielki, żeby go przenieść, więc po prostu tu zostanie. Tak samo odbywa się to w osadach, więc to nie problem. Jedyna różnica polega na tym, że tam nie ma wianuszka gapiów w postaci połowy mieszkańców stolicy. - Ottesen napotkał spojrzenie Matthew. - Daj im trochę popalić, jeśli będziesz o tym pisał. Mam na myśli łowców. To szczyt idiotyzmu zabijać ostatnie wielkie wieloryby, które zostały w tym fiordzie. Matthew skinął głową i spojrzał na górzysty teren za ich plecami. Z tej części wybrzeża nie było widać Nuuk, chociaż znajdowali się w niedużej odległości od miasta. - Masz czas przejechać się ze mną na komisariat? - zapytał Ottesen. - Jasne. - Naciskają nas z góry. - Ottesen zmarszczył brwi. - Tupaarnaq nie odzywała się do ciebie przypadkiem? - Ani słowem. Wciąż podejrzewacie ją o zabójstwo Abelsena? Ottesen wzruszył ramionami. - Przyglądamy się sprawie. W tej chwili wszystko jest brane pod uwagę, a Abelsen, o ile mi wiadomo, ponosił winę za część beznadziejnego życia 4 Ottesen rzucił kurtkę na krzesło przy biurku i pokazał na ścianę na prawo od nich. - Próbowałem się w tym wszystkim rozeznać. Do ściany taśmą klejącą przytwierdzono różne fotografie. Wokół każdej z nich wisiało mnóstwo żółtych karteczek z notatkami, strzałkami i liniami. - Zamordowani są najwyżej, pod nimi podejrzani - ciągnął Ottesen. - Ale nie mam żadnych zdjęć Bradleya i Reesea, jeśli takowe w ogóle istnieją. Spójrz na to. Czy o czymś zapomniałem? - Pokazał na prawo. - Zdjęcia Lybertha wiszą osobno, o tam. - Zapomniałeś? - powtórzył Matthew i zrobił krok w stronę ściany z materiałami. - Co masz na myśli? - Twój ojciec i Tupaarnaq na pewno powiedzieli ci więcej niż mnie. - Być może. Nie wiem. Wydaje mi się, że ojciec bardzo otwarcie mówił o wszystkim, kiedy już pojawił się po latach. - Matthew wodził wzrokiem między karteczkami. Wśród zmarłych znajdowało się trzech mężczyzn: Lyberth, Abelsen i Briggs. Nie minęło wiele miesięcy, od kiedy byłego przewodnika narodu J?rgena Emila Lybertha znaleziono martwego w mieszkaniu Tupaarnaq. Został bardzo brutalnie zamordowany: rozcięto go od krocza do mostka i usunięto mu wnętrzności niczym upolowanej zwierzynie. Wszystko wskazywało na Tupaarnaq, ale sprawa przyjęła nieoczekiwany obrót i winą za morderstwa, popełnione zarówno współcześnie, jak i w 1973 roku, obarczono najbardziej wpływowego grenlandzkiego urzędnika, Kjelda Erika Abelsena. Ciemne sprawki Lybertha i Abelsena rozpoczęły się w latach siedemdziesiątych od wielu morderstw różnych osób, w tym co najmniej dwóch dziewczynek. Aż do momentu śmierci Briggsa to właśnie Abelsena podejrzewano o zamordowanie Lybertha, ale nagle Abelsen sam padł ofiarą zabójcy i wiele wskazywało na to, że stała za tym Tupaarnaq, która kilka dni wcześniej z bliskiej odległości odstrzeliła mu obydwoje uszu, a także groziła śmiercią. - Twojego ojca umieściłem w środku. - Ottesen przerwał rozmyślania Matthew. - Oczywiście nie podejrzewamy go o żadne z tych morderstw, ale był jedną z kluczowych postaci w Tupilaku i jest naszym jedynym świadkiem, jeśli chodzi o te sprawy. - Czy nie powinniście raczej dorwać Bradleya i Reesea? - zap
ebook
Wydawnictwo Burda Książki |
Data wydania 2019 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Burda Książki |
Rok publikacji: | 2019 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.