- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ycy na głowie. - Dokąd to? Czy to ładnie tak szwendać się po nocy? - spytał srogim głosem. Ania chwilami zastanawiała się, czy James przypadkiem nie jest duchem. Zawsze pojawiał się w najmniej spodziewanym momencie, przyprawiając wszystkich o szybsze bicie serca. - Musimy porozmawiać z lady - rzekł Bartek poważnym tonem. - Od rozmów jest dzień! Noc jest od spania! - odparł na to niewzruszonym głosem lokaj. - Pan nie rozumie, wydarzyło się coś złego! Musimy z nią porozmawiać natychmiast - Jim spróbował wedrzeć się do sypialni. - Jamesie, co się dzieje? - Z pokoju dobiegł zaniepokojony głos Ginevry Carnarvon. Lokaj nie zdążył nic odpowiedzieć, ponieważ dzieci naparły na niego i szturmem zdobyły drzwi. Wdarły się do sypialni i stanęły przy samym łóżku starszej pani. Totmesik, perski kot leżący w pościeli obok lady, popatrzył na nich zdziwiony. - Cóż to się stało, że tak gromadnie mnie odwiedzacie i to w środku nocy? - Lady Ginevra zamrugała powiekami. - Chyba nie boicie się klątwy Tutanchamona? - Ach, to nie o klątwę chodzi - Mary Jane zaczęła pośpiesznie wyjaśniać. - Panna Ofelia ma kłopoty! - wykrzyknęła Ania, przerywając przyjaciółce. - Jest w Peru i właśnie do nas zadzwoniła, mówiła coś o jakiejś przepowiedni, a potem ktoś ją złapał i chyba rozgniótł jej telefon. Błagała o pomoc - Bartek tłumaczył nieco chaotycznie. - Powoli, powoli - lady próbowała nadążyć. Bartek jeszcze raz, lecz znacznie składniej, opowiedział jej, co się przed paroma minutami wydarzyło. Lady Ginevra umościła się wygodnie na poduszkach i słuchała uważnie, głaskając jednocześnie ukochanego Totmesika. - Ona musi być w wielkim niebezpieczeństwie - zakończył Bartek, zagryzając nerwowo wargę. - Panna Ofelia jeszcze nigdy nie prosiła nas o pomoc - dodała Ania dla podkreślenia wagi sytuacji. Mary Jane pokiwała głową. - Zwykle to ona nam ratowała skórę - dorzuciła. - Co zatem radzicie? - Lady popatrzyła z uwagą na dzieci. - Wezwiemy wujka Ryszarda, tak jak prosiła - mówił Bartek. - Ale my możemy wyruszyć znacznie szybciej niż wujek i nasi rodzice z Chin. Mary Jane kiwała energicznie głową na znak, że popiera Bartka. - Chcecie jechać do Peru? - lady Ginevra spytała z niedowierzaniem. - Właśnie tak. A pani nam w tym pomoże! - Bartek wykrzyknął z nadzieją. - Mam wam pozwolić polecieć tam? - Lady przesuwała wzrok po twarzach dzieci, aby znaleźć na nich ślad żartów. One najwidoczniej jednak mówiły zupełnie poważnie. - Poradzimy sobie! - zapewnił Jim. - Jak to, poradzicie sobie? - Ginevra Carnarvon zamrugała powiekami. - Wykluczone, nie możecie tam lecieć same! Poza tym, Peru to duży kraj, jak chcecie znaleźć w nim pannę Ofelię? Przecież nawet nie wiecie, gdzie dokładnie zaginęła. - Przeprowadzimy śledztwo, odnajdziemy ją! - Ania zapewniała ze łzami w oczach. Na słowo ,,śledztwo" Mary Jane aż podskoczyła. - Już wiem, kto może nam pomóc! - Kto taki? - spytała lady Ginevra. - Nasz przyjaciel, pan Gordon Archer! - wykrzyknęła uszczęśliwiona. - Gordon Archer? - powtórzyła zdumiona lady Ginevra. Był to najsłynniejszy detektyw w Wielkiej Brytanii i oczywiście jego nazwisko nie było jej obce. - Myślisz, że będzie chciał nam pomóc? - Bartek obawiał się, że tej miary człowiek nie zechce zawracać sobie głowy ich sprawą. Na dodatek w odległej części świata. - Przecież on nie lubi opuszczać Londynu - przypomniał. - Ma kilka dziwactw - roześmiała się Mary Jane - ale jeśli on nam nie pomoże, to już nikt! Zadzwońmy do niego! - Chwyciła słuchawkę telefonu stojącego na rzeźbionej toaletce lady Ginevry. Mary Jane zmarszczyła w namyśle nos, a gdy sobie przypomniała numer, zadzwoniła do detektywa. Ania tymczasem pobiegła po Kronikę Archeo, którą na szczęście zabrała ze sobą. Postanowiła wy
ebook
Wydawnictwo Zielona Sowa |
Data wydania 2013 |
z serii Kroniki Archeo |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Zielona Sowa |
Rok publikacji: | 2013 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.