Powieść, sposobem prowadzenia narracji, przypomina takie książki Eduarda Mendozy jak: ?Przygody fryzjera damskiego?, czy ?Sekret hiszpańskiej pensjonarki?. Ukazuje w krzywym zwierciadle świat, który zwariował na punkcie mody i kreacji. Wydarzenia historyczne utrwalone na taśmach filowych są poprawiane tak, aby spełniały założenia estetyczne, znanego na całym świecie, eksperta. Ponieważ jest on również właścicielem kilku stacji telewizyjnych, to ataki terrorystyczne lub masakry reżyserowane są przez przestępców zgodnie z jego potrzebami, tak by wszystko miało odpowiednią oprawę. Główny bohater, ?ostatni sprawiedliwy?, którym jest cieć Kuba, opisuje świat mody i celebrytów. Okazuje się, że jedynie świnia ma w nim ludzkie oblicze. Kuba to Polak, katolik, który dziwnym zrządzeniem losu wygrywa nagrodę główną w loterii bielizny męskiej. Prezentuje czytelnikowi czasami bardzo intrygujące poglądy:?I że dobry Bóg mi to splugawienie ust, które nie są do świństw, tak jak duupa, tylko do jedzenia i modlitwy, odpuści?. Warto też z uwagą wysłuchać kolejnych autobiografii cytowanych przez niedoszłego ciecia, a można z nich wyłowić takie kwiatki: ?Otrzymałam solidne wykształcenie humanistyczne. Przeczytałam dwa tomy Prousta, mówiłam bez akcentu po francusku, obejrzałam dwa filmy Bunuela i wiedziałam, gdzie leży Ukraina?. A to zdanie może stanowić świetne motto do książki: ?Powiem krótko, sam dodatkowo jestem człowiekiem...? Dodatkowo polecam.