- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.rce odjedzie, do drugiej powkłada rzeczy Grace. Wyprostowała się i omiotła wzrokiem pokój, raz jeszcze rozważając swoją decyzję. Nie miała rodziny, u której mogłaby szukać schronienia, a z dawnymi znajomymi straciła kontakt. Nawet Susan, niegdyś najlepsza przyjaciółka Madeline, nie wiedzieć kiedy zniknęła z jej życia. Nie miała krewnych, do których mogłaby pojechać, ani środków na utrzymanie siebie i córki. Pierce tak wszystko urządził, aby nigdy nie stała się niezależna finansowo. Wszystko, co miała, zawdzięczała mężowi. Siostra Adama była dla niej zawsze serdeczna, ale nie na tyle, aby pomóc Madeline, zdradzając przy tym najbliższych. Interesy Monarchów i rodzinna firma zawsze były u niej na pierwszym miejscu. Poza tym Dorothy, jak cała reszta Monarchów, miała obsesję na punkcie tajemniczego daru, którym jakoby została obdarzona Grace. Starsza pani głęboko wierzyła, że pewnego dnia mała zajmie jej miejsce i będzie projektować biżuterię. Nie mając innego wyjścia, Madeline zastawiła swój pierścionek zaręczynowy - Pierceowi powiedziała, że oddała go do czyszczenia - i za otrzymane pieniądze kupiła samochód, stary model chevroleta, grata w porównaniu z mercedesem, którym zwykle jeździła. Wóz miał jednak niewielki przebieg, a kobieta, od której go kupowała, zarzekała się, że jest w idealnym stanie i na pewno nie zawiedzie. Madeline zaparkowała auto kilkanaście przecznic od domu, w okolicy na tyle jeszcze zamożnej, że nikt się nie powinien na nie połasić, ale też niezbyt ekskluzywnej, gdzie opuszczony samochód nikomu nie powinien psuć estetyki otoczenia. Spojrzała na zegarek i nerwowo splotła palce. Do diabła, kiedy oni wreszcie odjadą? Liczyła się każda pozyskana chwila, zanim Adam i Pierce zrozumieją, co się stało. Jakby w odpowiedzi na swoje bezgłośne błagania usłyszała trzaśnięcie drzwiczek i odgłos odjeżdżających samochodów. Nareszcie! Z bijącym gwałtownie sercem rzuciła się ku drzwiom. Zatrzymała się dopiero u podnóża schodów na parterze i przez hol przeszła już spokojnym krokiem, aby nie wzbudzać podejrzeń, gdyby przez przypadek ktoś pojawił się w pobliżu. Weszła do gabinetu, zamknęła drzwi, przekręciła klucz w zamku i oparła się o drzwi, by uspokoić rozdygotane nerwy. Na ścianie w głębi pokoju wisiał niewielki pejzaż, a za nim mieścił się sejf. Zbierając całą odwagę, utkwiła wzrok w obrazie. Od czterech miesięcy znajdowała niezliczone preteksty, by znaleźć się w gabinecie właśnie wtedy, gdy Pierce otwierał sejf. Każdy powód był dobry, nawet nagła i domagająca się natychmiastowego zaspokojenia ochota na seks. Byle tylko poznać kombinację. Obserwowała, słuchała, liczyła i modliła się. Aż nauczyła się całego szyfru. Tak przynajmniej sądziła. Boże, niech te cyfry okażą się prawidłowe! Nie pozwól mi się pomylić. Podeszła do obrazu i odchyliła go. Trzęsącymi się i lepkimi od potu dłońmi ustawiła pokrętło na pierwszej cyfrze, potem na następnej i na następnej. Szarpnęła za uchwyt. Drzwiczki nie ustąpiły. Omal nie krzyknęła rozczarowana. Bez pieniędzy nie zajedzie daleko. Bez odpowiedniej kwoty nie będzie mogła zabrać Grace z tego domu. Uspokój się, Madeline, i spróbuj jeszcze raz, nakazała sobie. Tym razem sejf się otworzył. Oszołomiona strachem i pijana ogromną ulgą, szybko zajrzała do środka, wyjęła czarną staromodną sakiewkę z wyszytym złotym ,,M" Monarchów i odliczyła pięć tysięcy dolarów. Wystarczy, aby wyjechać i jakoś przetrwać, zanim znajdzie bezpieczne schronienie i pracę. Wsunęła banknoty do głębokiej kieszeni kardigana, położyła sakiewkę na swoim miejscu i już miała zamknąć drzwiczki, gdy nagle zaintrygował ją czarny aksamitny woreczek. Niewiele myśląc, otworzyła go, wsunęła dłoń do środka i wyjęła garść iskrzących się brylantów, szafirów i rubinów. Zdumiona, patrzyła na nie z zapartym tchem. Zahipnotyzowało ją ich piękno, ich gorący blask, który zdawał się w tajemniczy sposób rozgrzewać dłoń. Dlaczego leżą w domowym sejfie? - zastanawiała się, biorąc do ręki szczególnie duży brylant i oglądając go pod światło. O wiele bezpieczniejsze byłyby w sklepie, gdzie było ich miejsce. Nic z tego nie rozumiała, przecież Adam i Pierce byli wytrawnymi ludźmi interesu. Po co przywozili kamienie do domu, skoro tu nie były objęte ubezpieczeniem? Madeline zmarszczyła czoło. Nie czas na rozwiązywanie zagadek, a poza tym nie jest jej sprawą, co Adam i Pierce robią z firmowym majątkiem. Nie jest i nigdy nie było. Wrzuciła kamienie do woreczka i na powrót włożyła do sejfu. Weź Ta myśl pojawiła się jakby gdzieś z zewnątrz, a wraz z nią Madeline ogarnęło dojmujące uczucie, że kamienie kiedyś okażą się bardzo potrzebne i jej, i Grace. Pokręciła głową, walcząc z natrętną
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 21.01.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.