Obrońcy skarbów

Opis produktu:

` Nawet jeśli wymordują całe pokolenie i spalą ich domy, odbudują się. Ale jeśli zniszczą ich historię i dorobek ich kultury to tak jakby nigdy nie istnieli. Tego pragnie Hitler. I właśnie tego bronimy`

Bez wspomnień, bez ziemi, bez kultury i historii jakakolwiek nacja nie ma racji bytu. Jeśli zabierze jej się choć jeden element cała konstrukcja runie. W swoim, globalnym planie destrukcji świata Hitler wykorzystywał m.in. sztukę jako narzędzie propagandy. Także dzięki niej miał poczucie niezależności, potęgi i chwały. Widział doskonałą okazję do rychłego wzbogacania się, poszerzania własnej, małej potęgi domowej. Kiedy wojska hitlerowskie na jego polecenie bezwzględnie grabiły najciekawsze, europejskie dzieła sztuki, był dumny, widząc czynnik ludzki znikający bez dorobku kulturalnego z powierzchni ziemi. Najwartościowszą część umieszczał w prywatnej kolekcji, część w muzeum swojego imienia, a resztę niszczył - bo "degenerowały" jego światopogląd, były niezgodne z jego "widzimisię". Z okupowanych ziem wyjeżdżały więc gigantyczne ładunki pełne arcydzieł - obrazów, cennych monet, rzeźb itp. By załamać nazistowską taktykę zniszczenia, rządy Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii powołały specjalną grupę operacyjną - Monuments Men
(Obrońcy Skarbów). Wyselekcjonowani do tego zadania eksperci, koneserzy i historycy sztuki, prowadząc dotąd spokojne życie prywatne i naukowe przeobrazili się w strażników dziedzictwa narodowego ludzkości. Ich zadaniem było zmniejszenie rozmiarów zniszczeń, głównie dewastacji kościołów, muzeów i innych ważnych zabytków w czasie II Wojny Światowej oraz lokalizacja arcydzieł i wszelkich przedmiotów kultury skradzionych lub pozostających w nieznanym miejscu. Z dnia na dzień stali się tajnymi agentami działającymi na wszystkich frontach wojennych. Do dyspozycji, w walce z barbarzyństwem Furhera, mieli nie broń ciężką a własne, szare komórki, zdobytą przez lata wiedzę, odwagę i spryt.
Wojenni i powojenni "obrońcy skarbów" odnaleźli w latach 1943-1951 pięć milionów przedmiotów - jak choćby bezcenne obrazy Leonarda da Vinci, Jana Vermeera i Rembrandta czy rzeźby Michała Anioła i Donatella, a największymi znaleziskami było 20 tys. przedmiotów odkrytych w zamku Neuschwanstein w niemieckim Schwangau i 7 tys. obrazów znalezionych w dawnej kopalni soli w Altaussee w Austrii. Według autora powieści mogliby odkryć więcej, gdyby tylko dysponowali większymi środkami finansowymi na swoje działania.

Ułamek zaginionych dzieł sztuki zrabowanych w czasie wojny przez nazistów odnaleziono w jednym z monachijskich mieszkań jeszcze w 2011 r. 121 dzieł znajduje się w ramach, 1285 jest bez oprawy. Tą niezwykłą kolekcję zgromadził Hildebrand Gurlitt, który w czasie III Rzeszy był znanym historykiem sztuki, dyrektorem muzeów i marszandem. Funkcjonariusze niemieckiej skarbówki aby wyegzekwować należności podaktowe od właściciela weszli do mieszkania, zupełnie nie spodziewając się tego, co w nim znaleźli. W zbiorze znalazły się dzieła sztuki pochodzące z klasycznego okresu modernizmu: obrazy Maksa Libermanna, Maksa Beckmanna, Otto Dixa, Henriego de Toulouse-Lautreca, Augusta Macke, Emila Nolde, Ernesta Ludwiga Kirchnera, Pabla Picassa, Carla Spitzwega, Marca Chagalla i Renoira.

`- O istnieniu wielu z tych dzieł do dzisiaj w ogóle nie wiedzieliśmy `- mówiła podczas konferencji prasowej przejęta Meike Hoffmann, historyk sztuki z Wolnego Uniwersytetu Berlina.

Książka Edsela, której akcja toczy się na przestrzeni jedenastu miesięcy dzielących Lądowanie w Normandii i koniec wojny, opisuje sensacyjne losy specjalnej jednostki całkowicie oddanej swojej misji i walczącej prawdziwie po żołniersku. Na jej podstawie George Clooney nakręcił film "Obrońcy skarbów". W rolach głównych występują Matt Damon i Cate Blanchett. Zdaniem Edsela film wstrząśnie sumieniami właścicieli. Znany dziennikarz prognozuje, że w ciągu kilku lat na rynku - z powodu odchodzenia ostatnich żyjących ludzi walczących w II wojnie światowej - pojawią się przedtem ukrywane dzieła.

`- To nie koniec sprawy. Niektórzy sądzą, że w rękach prywatnych może znajdować się nawet milion przedmiotów sztuki i kultury - od obrazów, tkanin dekoracyjnych do rzadkich ksiąg. Sam mówię o setkach tysięcy, bo wiele z tych obiektów, jak choćby monety, przetopiono. Wiele dzieł z porcelany czy szkła zapewne uległo stłuczeniu w wyniku wojennej zawieruchy. Ponadto w ciągu najbliższych 5-10 lat odejdzie z tego świata reszta żyjących weteranów tego strasznego konfliktu. Wtedy wszystko to, co znajduje się na strychach, w piwnicach czy wisi na ścianach, znajdzie nowych właścicieli, bo ich istnienie i autentyczność trzeba będzie sprawdzać w katalogach dzieł zrabowanych `
Robert M. Edsel

Robert M. Edsel - pisarz, były biznesmen i były zawodowy tenisista. Po zakończeniu kariery w przemyśle paliwowym, przeprowadził się wraz z rodziną do Europy. Podczas pobytu we Florencji zafascynowała go historia dzieł sztuki zagrabionych podczas wojny przez hitlerowców. Założona i prowadzona przez niego Monuments Men Foundation for the Preservation of Art (Fundacja Obrońców Zabytków dla Ochrony Sztuki) została nagrodzona w 2007 roku amerykańską NationalHumanities Medal. W 2013 r napisał, wspólnie z Brettem Witterem, pracę "Obrońcy dzieł sztuki. Alianci na tropie skradzionych arcydzieł".

Copyright by gandalf.com.pl