- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.razie odpuszczam sobie uniwerek i pracuję tutaj. Zarobię trochę i za rok mogę się rozejrzeć za szkołą. Super by było, gdybym zdobył paru klientów więcej - powiedział, patrząc z nadzieją na Noaha. - Słuchaj, ja naprawdę - Ziom, przypakujemy cię chwila moment. - Co? Serio? Myślisz, ż Na pewno? - Pewka. Trochę kardio, ćwiczeń na ręce, - Nie chcę wyglądać jak kulturysta - wyjaśnił Noah. - To byłoby śmieszne. może jak piłkarz. - Jasne, jasne, wyrobić sobie ładne ciało. W sam raz na lato. Chłopaki będą się do ciebie pchać drzwiami i oknami! - Chł - sarknął Noah. - Do mnie. A ty moż Mówisz, że to jest do zrobienia? - Ziom, to moja praca. Jeśli się uprzesz, to się da. Dla chcącego - Josh stuknął palcami w bok głowy Noaha - nic trudnego. Rozumiesz? Noah zagryzł wargę. - Mam opaskę Kangola. Założyć? - Dajesz. Drżący Noah wybałuszał oczy, podczas gdy Josh prowadził go przez główne pomieszczenie siłowni z przyrządami, stojakami i uchwytami. Gigantyczny kawał chłopa, zbudowany wyłącznie z mięśni, poza nieprawdopodobnie malutkimi dłońmi, stopami i głową wielkości łebka od szpilki, grzmiał i ryczał, unosząc nad sobą ogromne ciężary i rzucając je z donośnym hukiem na podłogę. - GRRRRAAAWWWGGHHHH! - huknął olbrzym. Noah wywrócił oczami. Dlaczego ludzie muszą się tak wydzierać przy podnoszeniu ciężarów? Jasne, to nie byle co, ale wiele innych rzeczy też nie. Noah nie ryczał za każdym razem, gdy obliczył kąty równoległoboku. Dotarli do jakichś mat w odległym zakątku i Josh klepnął Noaha w plecy. - Dobra, kolego, najpierw trzeba cię rozgrzać i zobaczyć, z czym mamy do czynienia. Porobimy parę krokodylków. Noah zmarszczył brwi. - Czy my jesteśmy w zoo? - Patrz - powiedział Josh, robiąc przysiad. - Zaczynasz w pozycji stojącej, następnie robisz przysiad, wyrzucasz nogi do tyłu jak do deski, trzymając wyciągnięte ramiona, wracasz do pozycji przysiadu i na koniec wstajesz z wyskoku. Łapiesz? Noah popatrzył na niego z pustką w oczach. - Noah? - Co było najpierw? - Pozycja stojąca. Tak jak stoisz teraz. - - Przysiad - kontynuował Josh, demonstrując ćwiczenie i ukazując przy okazji swoje imponujące mięśnie ud. - I deska. - Deska - powtórzył Noah, osłuchując się z nowym słowem. - Deska. - To jest deska - dodał Josh, z łatwością pokazując tę pozycję. - Widzisz? - Deska. - Deska. Właśnie. - I potem wyskok jak w pajacyku? - spytał Noah. - Nie - odparł cierpliwie Josh. - Z powrotem przysiad, wtedy wyskok do pozycji stojącej, a zakończenie tylko z wyskokiem. Bez pajacyka. I powtarzasz to wszystko. - Zaraz. O co chodzi? - To jedno powtórzenie. Zrobisz z dziesięć takich skurczybyków albo więcej, jeśli dasz radę. - Na pewno jedno wystarczy, tak? - spytał Noah. - Skąd mam mieć siłę na więcej? - Ziom, jesteś młody, jesteś... Jesteś młody, nie? Na pewno będziesz mieć siłę. W wieku szesnastu lat osiąga się szczytową formę fizyczną! Noah przełknął ślinę, podczas gdy w żołądku wezbrała mu panika. Cholera. I to już jest to, co może osiągnąć? Po szesnastu latach już tylko spirala w dół reumatyzmu, wózka inwalidzkiego i grobu? Jasna cholera. Josh znowu klepnął go w plecy. - Szesnastka to ten wiek, ziom! Szczyt możliwości fizycznych i seksualnych! Noah otworzył szeroko oczy. No, wspaniale. Czyli był w wieku, gdy powinien mieć najlepszy seks, a potem będzie tylko gorszy i gorszy. Zegar biologiczny mu tykał, a on nawet nie zaczął i wkrótce będzie za późno. Obudzi się w wysuszonym, skarlałym ciele, z obwisłą skórą, a jedyny seks będzie rozczarowujący i nudny, o ile kiedykolwiek uda mu się skombinować coś w tym temacie. - Dalej - zachęcił go Josh. - Będę ci liczył powtórki. Możesz robić, ile ci się podoba. Noah zagryzł wargi. - Josh, chcę się upewnić, zostałeś przeszkolony z pierwszej pomocy? Trener pokiwał głową. - Tak, podstawowy poziom. - Czyli co, naklejanie plastra? - Mój menedżer zaliczył pełen kurs i jest właśnie w pracy, więc spoko. Noah skinął głową. - Okej. A czy w budynku znajduje się defibrylator? - Nie martw się. - Josh uśmiechnął się krzywo. - Jeśli zasłabniesz, osobiście zrobię ci sztuczne oddychanie. Noah poczuł, jak twarz mu płonie. Po tych błazeństwach, których w zeszłym roku Josh dopuścił się z jego matką, taka propozycja stanowiła wręcz sugestię kazirodztwa. To by było złe. Okropnie zł No przypuszczał, że powinien chociaż spróbować. W końcu, jeśli ma się odważyć, żeby robić z Hazem różne rzeczy, to musi być pewien swojego ciała. Był już w szczytowej formie umysłowej, musiał tylko nadrobić braki w innych dziedzinach. Serio. A potem to już z górki. Może to zrobić. - To odliczaj - powiedział Noah, przestępując z nogi na nogę i szykując się do działania. - Co to znaczy:
ebook
Wydawnictwo Zielona Sowa |
Data wydania 2019 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Zielona Sowa |
Rok publikacji: | 2019 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.