- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.dzieć, księżniczko! To był rok, kiedy Pink Floyd nagrali genialne ,,Another brick in the wall"! To był rok, kiedy Bon Scott, wokalista AC/DC, udławił się własnymi wymiocinami! To był rok, kiedy Queen nagrali ,,Another one bites the dust"! Twój rok, Leno. Rok największych wydarzeń w muzyce! W szkatułce można zanurzyć ręce głęboko, tak głęboko, jak nie sięga nawet moja pamięć. Wówczas mogę opowiedzieć Sarze o tym, jak nasi rodzice się zaręczyli. Tata przyjechał do babci z wielkim bukietem kwiatów, wręczył go zamaszystym gestem i zapytał, czy może prosić o rękę córki. Babcia była kobietą elegancką i z klasą. Na pierwszy rzut oka oceniła możliwości ojca jako męża dla córki i niestety, nie wypadło to korzystnie. Powiedziała chłodnym głosem, który tata naśladował potem latami, opowiadając mi tę scenę: ,,Michał, nie będę robiła problemów, bo Judyta wybrała sobie ciebie. Ale mnie nie podoba się ten wybór. Nie takiego męża dla córki chciałam". O drugiej babci mogę opowiedzieć więcej, bo znam ją osobiście. Całe życie, zupełnie jak my, jeździła z miejsca na miejsce. Ona i dziadek wybudowali trzy domy, z których wszystkie zostały zniszczone: jeden przez Ukraińców, drugi przez Niemców, a trzeci odebrali jej Rosjanie. Kiedy dziadek przywiózł ją pod chatę krytą strzechą i powiedział, że w tym miejscu postawi kolejny dom, babcia ostro zaprotestowała. Z chustką na głowie, z cienkim warkoczem siwiejących włosów, za który kiedyś ciągnęli chłopcy, siedziała potem latami na krzywej ławce pod ścianą chałupy, mamlała językiem w bezzębnych ustach i snuła historię swojej rodziny. Opowiadała o walkach Polaków z Ukraińcami. O gwałtach i strachu, z którym żyła na co dzień. Mówiła o dzieciach, które rodziła, wędrując po Polsce: trzech synach i dwóch córkach. Taka była wściekła, gdy okazywało się, że znowu jest w ciąży. Mąż jej nie pomagał, sama wychowywała piątkę dzieci i doglądała całego gospodarstwa. Czasem pod koniec dnia nie miała już siły na nic. Kładła się na łóżku i zasypiała w ubraniu, niezdolna się rozebrać. Dla mnie szkatułka ma drugie dno - o tym nie rozmawiam z Sarą. Zanurzam dłonie i przesuwam między palcami łańcuch drobnych, błyszczących pereł. Mama dotykała ich ustami, leżąc na materacu w pralni. Malutka Sara przewracała się z pleców na brzuszek w zaimprowizowanym przez tatę kojcu. Pot zbierał się nad górną wargą mamy. Leżałyśmy obok siebie, mama przymykała oczy, rozchylała usta. Oglądała perły, pierścionek, który jeszcze wtedy miał oczko, i tamtą broszkę z bursztynem. Którejś nocy obudziła mnie i powiedziała szeptem: ,,Pamiętaj, Lenka, że bardzo was kocham". Byłam tak senna, że oczy nie chciały się otworzyć. Pod powiekami drgały obrazy ze snu, mama, stojąca nade mną w ciemności, mieszała się z nimi i już sama nie wiedziałam, co jest prawdą, a co snem. Rano, kiedy się obudziłam, nie było jej przy nas. Nie zostawiła żadnego listu ani adresu, pod którym można by jej szukać. To, czego tata nie wyrzucił wtedy ze złości, spakowałam do szkatułki. Uratowałam też dwa zdjęcia, bo wszystkie inne podarł na kawałki, powtarzając: ,,Co za suka!". I to jest wszystko. W szkatułce, której strzegę jak oka w głowie, znajduje się cała historia naszej rodziny. 6 Ostatni wieczór z Sarą ma kolor czerwonej szminki Marilyn Monroe. Siedzimy w trójkę przed telewizorem, pożeramy paluszki, a przez otwarte na oścież drzwi balkonowe wpada do pokoju powiew wieczornego powietrza i porusza firaną, którą, kiedy byłyśmy w szkole, zawiesiła na oknie pani Kasia. Oczywiście nie zauważamy firany, zauważamy za to, że dom robi się coraz bardziej znajomy i przytulny. - To jest ten film, w którym na końcu ją zamordują? - marudzi Sara. Tata rzuca jej rozbawione spojrzenie spod amerykańskiego stetsona. Z puszką piwa i nagim torsem wygląda jak facet z reklamy telewizyjnej. - Tak, to ten! Siostra, znudzona, kieruje się na balkon: - Ach, no to zawołajcie mnie, jak ją będą mordować, dobrze? Dołączam do niej. Wieczór wciąż jest ciepły, na niebie pojawiły się już pierwsze gwiazdy i duży srebrzysty księżyc. Cała nasza nowa dzielnica wygląda nierealnie, na tle księżyca nawet zastygłe w bezruchu dźwigi wydają się baśniowe. Sara jest senna, ale chce doczekać do sceny morderstwa. Zamyka oczy i opiera twarz na dłoniach. Delikatny podmuch wiatru porusza pasemkami jej włosów, które wymknęły się z warkoczy. Stoję obok i czuję, jak przepełnia mnie szczęście, tak wielkie, że aż trudne do uniesienia. Wszystko, co czeka nas w Gdyni, wydaje mi się takie niezwykłe: nowe koleżanki, nowe życie, jutro zapiszemy się do biblioteki i może wezmę udział w konkursie czytelniczym, mamy nowych sąsiadów, nowe mieszkanie - całkiem ładne w porównaniu z naszym osta
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 03.01.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.