- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.dy płciowe, podczas gdy o wiele uczciwiej byłoby powiedzieć, że człowiek ma również narządy płciowe, ponieważ jest istotą seksualną. Jest to rozróżnienie o dużym znaczeniu, które pozwala uniknąć niebezpieczeństwa zaistnienia konfliktu między ,,byciem osobą" i ,,byciem istotą seksualną". Taki konflikt mógłby powstać przy zredukowaniu seksualności do atrybutu rzeczywistości, czy też - co okazałoby się czymś niewiele lepszym - do używania jej według upodobania, tak jak innych posiadanych przez nas ,,na własność" rzeczy, które na dłuższą metę są zdolne całkowicie zawładnąć naszą uwagą. Dla większej jasności możemy odwołać się do kilku przykładów z języka medycznego, gdzie widać wyraźnie różnicę zakresu między obszarami, do jakich odnoszą się słowa ,,mieć" i ,,być". ,,Mieć depresję" stanowi dokładniejszy opis niż ,,być w depresji". Podobnie lepiej mówić ,,mam taką czy inną chorobę" niż generalizować ,,jestem chory". Tak samo bardziej precyzyjnie oddajemy nasz stan, mówiąc ,,mam ten czy inny problem" niż ,,jestem taki czy inny". Trafniej jest powiedzieć, że jesteśmy seksualni niż mówić, że mamy jedną lub drugą płeć. Nie zagłębiając się dalej w listę wyrażeń ze słowem ,,mieć" (mieć żonę, męża, zamiast być żoną, mężem, rodzicami), możemy chyba bez większego ryzyka stwierdzić, że współczesna kultura redukuje seksualność do płciowości, podkreślając w konsekwencji przywileje mężczyzny lub kobiety, prowadzące do przesadnego eksponowania męskości lub niczym niepohamowanych kobiecych fantazji. Skutkiem tej redukcji seksualności do samej tylko płciowości jest między innymi erotyczne ,,zrób to sam" we wszystkich możliwych formach, ale również obsesyjne poszukiwanie i potwierdzanie swojej normalności fizycznej, podyktowane strachem przed anormalnością. Instynkt Ze zredukowania seksualności do płciowości (właściwej dla kultury mieć) wynika tendencja do odczytywania seksualności w znaczeniu instynktu. Jest to słuszne! Jednak tylko częściowo. Oczywiście, seksualność to także instynktowna siła. Ale nie tylko, a przynajmniej nie można traktować jej na równi z innymi instynktownymi odruchami głodu, pragnienia czy snu. Posiadanie instynktu oznacza, że należy go zaspokajać, bez względu na cierpienie nas samych lub innej osoby, mówi kultura mieć. To tak, jakbyśmy posiadali jakiś przedmiot i używali go w każdej chwili, według własnego uznania! Naturalnie jest coś prawdziwego w tych twierdzeniach kultury mieć. Ale jest też coś, co pozostawia nam uczucie niedosytu i niepewności, gdy myślimy o tej rzeczywistości w jej pełnym wymiarze. Niedosyt i niepewność powoduje pospieszne zaklasyfikowanie instynktu seksualnego razem z innymi podstawowymi instynktami człowieka (określa się je jako podstawowe, ponieważ ich zaspokojenie zapewnia przeżycie). To tak, jakby powiedzieć, że pociąg seksualny znaczy to samo, co odczuwanie głodu, pragnienia lub senności. Przy bliższej analizie można zauważyć różnice między instynktem głodu i instynktem seksualnym. - W dynamice uczucia głodu biorą udział: ja osobowe (inaczej podmiot), pociągający smak i wygląd produktu (zdolne wywołać pożądanie) i sam produkt (przedmiot). Dodajmy, że pobudzenie ma jeden kierunek: od podmiotu do przedmiotu. - W dynamice pociągu seksualnego biorą udział: ja osobowe (inaczej podmiot), silnie oddziałująca atrakcyjność drugiej osoby (zdolna wzbudzić pożądanie) i sama osoba (drugi podmiot, czyli ty). Zauważmy, że relacja pobudzenia kształtująca się w sytuacji napięcia atrakcyjność-pożądanie może występować u obu podmiotów. Ale powstanie tej relacji nie oznacza, że dochodzi do wzajemnej ,,konsumpcji" czy ,,używania", co jest sprzeczne z przywilejami osoby. Ktoś napisał: ,,Miłość to uczucie głodu, ale ci, którzy są głodni siebie, nie zjadają się nawzajem". Wydaje się, że powyższe uwagi są wystarczające, aby uchwycić bez większego wysiłku różnicę między instynktem na przykład głodu i instynktem seksualnym. Jest to zasadnicza różnica, która umożliwia określenie instynktu głodu jako ,,instynktu indywidualnego" (gdzie mamy do czynienia z podmiotem ukierunkowanym na przedmiot) i ,,instynktu seksualnego" (gdzie mamy do czynienia z podmiotem ukierunkowanym na drugi podmiot). W świetle tego rozróżnienia niepokoi i zasmuca koncepcja, zgodnie z którą kobieta jest zredukowana do przedmiotu, często narcystycznej, przyjemności mężczyzny-zdobywcy. W kulturze mieć - charakteryzującej się redukowaniem seksu do instynktu - w wypadku instynktów tak zwanych ,,indywidualnych" do ich zaspokojenia (czyli uwolnienia energii pobudzenia) dochodzi w momencie konsumpcji przedmiotu, natomiast zaspokojenie instynktu ,,społecznego" (seksu) dokonuje się poprzez utrzymywanie bliskiego kontaktu z podmiotem dzięki podstawowe
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Jedność |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 14.05.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.