- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.owny bywał później w Kasince sam lub z oazą, ale nikt go nie zapytał o zarzuty z artykułu. Nikt też nie weryfikował doniesienia, jakoby kuria przeniosła karnie księdza do następnej parafii. - Po prostu nie było cienia wątpliwości - mówi dyrektor Kania. * * * Po incydencie w Krakowie wikary trafił do aresztu. Odzyskał wolność po niespełna dwóch dniach. Wyszedł za poręczeniem pięciu tysięcy złotych. Tego samego dnia zniknął z parafii. Prokuratura zarzuciła mu, że utrwalał na zdjęciach dziecięcą pornografię (grozi za to do dziesięciu lat więzienia). Nie wnioskowała o areszt, zwykły w takich sytuacjach. Przyjęła, że zdjęcia z oazy były odosobnionym zdarzeniem. Przeszukanie wikarówki nie ujawniło innych pornograficznych fotografii. Kuria odsunęła księdza od czynności kapłańskich. Trafił do klasztoru, w którym leczy się księży z problemami seksualnymi. - Proszę, napiszcie o nim jak najpiękniej. On tu tyle dobrego dla nas zrobił. Jasełka były takie piękne. Napiszcie, że to wspaniały, wartościowy człowiek, że z nim jesteśmy - wzdycha matka katechetki z Przeciszowa. - A dzieci? Co z nimi? - pytamy. - Dzieci? To bardzo nagłośniona sprawa. Ludzie rozmawiają o niej przy dzieciach w domu. Jak ktoś nie lubi Kościoła, to palnie coś, a te podchwycą i dodadzą coś jeszcze od siebie, bo mają fantazję. A tu ksiądz jest najbiedniejszy, żal go, bo taki dobry. Jego trzeba bronić. 2003 Współautor: Ireneusz Dańko Są we mnie zadry Z pokoju księdza Piotra Dzedzeja wieje tymczasowością. Taka atmosfera panuje w akademikach. Wchodzisz, niby wszystko jest w porządku, a jednak wiesz, że lokator nie stara się zmienić pokoju w dom, tylko czeka na sygnał do spakowania plecaka. A to przecież poważna plebania szczecińskiej parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, księża nie przyjeżdżają tu na chwilę. Duży budynek przy jednym z najpiękniejszych kościołów na Pomorzu Zachodnim. Szpargały, przypadkowy mebel - sprowadził dopiero po pół roku. Poniemiecka szafa na ubrania; chętnie odda, bo po co mu ona. Pamiątki z podróży. Do tego pożyczone laptop i radio. Bałagan. Nieprzytulnie, za mało sprzętów. Już nie cela, ale jeszcze nie dom. Kilka książek. Jedna o znamiennym tytule Ksiądz nie zostaje sam. Nawet nie próbuje się przyzwyczajać. To jego piąta plebania w ciągu dwunastu lat od święceń. Jest przygotowany, że lada chwila trzeba będzie ruszyć gdzie indziej. Za zbyt długi język albo z innych powodów, których nigdy nie pozna. * * * Ksiądz Piotr Dzedzej zamierza wydać książkę, zapis swoich rozmów z byłymi księżmi. Spotkał się z prawie trzydziestoma ,,eksami". Alkoholik, homoseksualista chory na AIDS, nieudani rolnicy i przedsiębiorcy, były ksiądz, który opowiada, że jego proboszcz po odprawionej sumie jedzie do swojej nielegalnej rodziny. Inny zna kapłana, który kazał swojej kochance usunąć ciążę. Katalog dramatów, pretensji do hierarchii, roszczeń, słabości. U wielu poczucie życiowej przegranej i zdrady. Pomysł jest niebezpieczny i Dzedzej dobrze zdaje sobie z tego sprawę. Księża w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej odchodzą częściej niż kiedyś, tak jak w innych częściach kraju. Na każde słowo krytyki hierarchia reaguje nerwowo. Archidiecezja leży na uboczu zawieruchy lustracyjnej, ale oficjalna linia w Szczecinie jest taka, że trwa właśnie wielki atak na Kościół. Niedawno na pogrzebie młodego księdza dostojnik diecezjalny opowiadał o tych, co chcą zamordować Kościół w swoich gazetach i telewizjach, niekoniecznie polskich. Demaskują, wyciągają na wierzch, plują, wyszydzają. Istnieje więc obawa, że jeżeli Dzedzej nie zrezygnuje ze swojego zamiaru, zostanie napiętnowany jako zdrajca Kościoła. Albo usłyszy, że wykonuje krecią robotę i mąci kapłanom w głowach. Przyjaciele radzą, żeby się wycofał. Po co się w to wikła? Znowu narobi sobie kłopotu. Znowu będą plotki, kolejna kłótnia z arcybiskupem nieunikniona. Za karę ześlą go na Wolin, diecezjalny koniec świata. Uparł się. Książka prawie gotowa. O imprimatur na razie nie myśli. Co się stanie, jeżeli arcybiskup zabroni publikacji? Czy pójdzie na wojnę z przełożonymi? Jeszcze nie wie. * * * Trzydziestoośmioletni Dzedzej nie jest typem księdza intelektualisty, chociaż tak mówią o nim nieoficjalnie w kurii. Z lekceważeniem. Próbuje się mądrzyć, zamiast siedzieć cicho tam, gdzie go poślą. Pisze listy do gazet, jątrzy, chce publicznie dyskutować o wewnętrznych kłopotach Kościoła. Zabiera się do książki, a jest zwykłym księdzem z głębokiej wioski. Czy on umie w ogóle dobrze pisać? Czy to ma być partner w fundamentalnych debatach? To po prostu silny, dobrze zbudowany facet. Czupurny, już w liceum chcieli go wyrzucić za kolportaż solidarnościowyc
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura faktu i reportaż |
Wydawnictwo: | Czarne |
Rok publikacji: | 2014 |
Liczba stron: | 264 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.