- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.. Tęczówki miała pociemniałe, usta wciąż rozchylone od rozmarzonego westchnienia. Nie wiedzieć czemu zapragnął przygarnąć ją do siebie i pocałować. Zamiast tego odsunął się od niej gwałtownie. - Niedobrze mi się robi, gdy pomyślę, do czego zdolne są kobiety takie jak pani, byle przyciągnąć moją uwagę. - Wbrew temu, co twierdził, jego ciało odpowiedziało na bliskość panny wyraźnym ożywieniem. - Takie jak przyciągnąć uwagę... co? - powiedziała zdezorientowana Imogena. - Proszę nie próbować mnie nabierać, odgrywając urażoną niewinność. I proszę się do mnie więcej nie zbliżać. Gdyby pani była osobą wartą zauważenia, potrafiłaby pani zaprezentować mi swoje atuty w bardziej odpowiedni sposób. Imogena stała z otwartymi ustami, podczas gdy nieznajomy mierzył ją od stóp do głów spojrzeniem zielonych oczu z taką bezczelnością, że poczuła się, jakby była naga. - O ile pani jakieś posiada - dokończył kpiąco, nie pozostawiając wątpliwości co do swej opinii na jej temat. Jeden z jego towarzyszy podniósł chusteczkę do ust, żeby ukryć uśmiech, pozostali otwarcie chichotali. Penelopa i Charlotte zasłoniły twarze rozpostartymi wachlarzami, po czym się oddaliły. Zrobiły to jednak na tyle opieszale, że Imogena zdążyła dostrzec ich miny - obie przywodziły na myśl kota bawiącego się przestraszoną myszą. - Och - westchnęła lady Verity, marszcząc zazwyczaj nieskazitelnie gładkie czoło. - Co za pech. Chyba pomyślał... - Nie ma wątpliwości, co pomyślał. Okropny typ! Wydaje mu się, że kim jest? - Nie mam pojęcia, ale wygląda na to, że to ktoś waż - Raczej ktoś, komu się zdaje, że jest ważny! - Imogena nie kryła złości. - Jak on śmie tak do mnie mówić! Widząc zmieszanie na twarzy lady Verity, Imogena uzmysłowiła sobie, że zaciska dłonie w pięści, oddycha ciężko i do tego ciska gromy z oczu. Żadna dama nie powinna pozwalać sobie na takie zachowanie, szczególnie w sali balowej. Zrezygnowana spojrzała w stronę ławki, gdzie siedziała jej ciotka, pełniąca rolę przyzwoitki i obserwująca każdy ruch siostrzenicy swojego męża. - Chyba będzie lepiej, jak dołączę do lady Callandar - zwróciła się Imogena do lady Verity. Lady Verity dygnęła z wyraźną ulgą i udała się na poszukiwanie przyjaciółek, natomiast Imogena starała się przygotować w duchu na stawienie czoła ciotce. Lady Callandar w żaden sposób nie zdradziła rozczarowania faktem, że jej podopieczna zupełnie się nie nadaje do występowania w eleganckim towarzystwie. Nigdy nie okazywała bowiem emocji w miejscu publicznym. Krytyczne uwagi, wypowiadane trudnym do zniesienia łagodnym tonem, miały paść dopiero w powozie, podczas drogi powrotnej do domu, gdzie nikt niepowołany nie mógł ich usłyszeć. Zaczęły się, tak jak Imogena oczekiwała, w momencie, gdy woźnica zamknął drzwi. - Wiązałam z tobą tyle nadziei, kiedy pani Leeming zaprosiła cię na to małe przyjęcie. A ty co? Musiałaś wykorzystać tę sytuację, żeby zrobić z siebie widowisko i to przed jedną jeśli nie najlepszą partią w mieście! Goście widzieli, jak wzburzony wicehrabia Mildenhall opuścił salę. - Pokręciła głową. - Jestem pewna, że wszyscy sądzą, że to przez ciebie, bo oblałaś go szampanem. Imogena żałowała, że ciotka nie pozwala jej wyjaśnić, iż bynajmniej nie wylała szampana na tego aroganta, że to był po prostu Nagle w jej głowie zaświtało podejrzenie. Czy to przypadek, że stała w tamtym miejscu i machała ręką akurat w momencie, gdy z bufetu wychodził wicehrabia z kieliszkiem w ręku? Przypomniawszy sobie, z jakimi minami odchodziły jej towarzyszki, nabrała niemal pewności, że cała sytuacja została zaaranżowana przez Penelopę Veryan, oczywiście z pomocą Charlotte. Wiedziała jednak, że nie ma sensu oskarżać sióstr Veryan, bo mogła łatwo przewidzieć, co ciotka odpowie: że gdyby Imogena nie była taka narwana i nie wymachiwała rękami jak wiatrak, kamizelka wicehrabiego nie doznałaby uszczerbku. Wuj był jeszcze bardziej zaślepiony, gdy chodziło o siostry Veryan. Wciąż powtarzał Imogenie, że powinna naśladować ich maniery, i nieustannie dawał jej za wzór te,,doskonale wychowane młode damy. Wszystko dlatego, że słuchały go z głowami przechylonymi na bok i zachwytem w oczach, jakby chłonęły każde słowo nawet wtedy, gdy plótł bzdury. Do tego poruszały się z gracją, miały piękne stroje i zachowywały się niezwykle układnie. O tak, bardzo pilnowały, żeby przed osobami tak wpływowymi jak lord Callandar nie zdradzić się ze swoimi skłonnościami do płatania innym złośliwych kawałów. Cóż, jeśli na tym polegało bycie damą, to Imogena mogła się tylko cieszyć, że nie jest nią w oczach swoich opiekunów. Nie zamierzała bowiem naśladować tych podstępnych kocic w paskudnym traktowaniu bliźnich. - Pomyśleć ty
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
z serii Romans historyczny |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 19.09.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.