- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.zały na nią bardzo duże i bardzo smutne zielone oczy. Długie, proste jak druty włosy, związane w koński ogon, też były smutne. Nela z niezadowoleniem zarejestrowała ich nijaki kolor i ściągnęła gumkę. Czasem po takim zabiegu wydawało jej się, że są jakby nieco złotawe. Ale dzisiaj to nic nie pomogło. - Smutny spaniel - westchnęła z rezygnacją i potrząsnęła nijakimi uszami-włosami po spanielowemu. Potem powlokła się w kierunku wskazywanym przez smakowitą woń pieczarek. - Już ci nalewam. Widziałem, jak szłaś - oznajmił Artysta, dzierżąc w dłoni srebrną chochlę. Artysta był ojczymem Neli. Grał na saksofonie, miał burzę czarnych loków na głowie i mnóstwo dobrych chęci. A! I doskonale gotował! Było to niezwykle przydatne, bo mama Neli pracowała od rana do nocy jako dziennikarka i rzadko miała czas na przyrządzenie czegokolwiek poza herbatą. - Jak tam? - spytał Artysta. - Niech no zgadnę, o czym dzisiaj był - Nie zgadniesz - westchnęła Nela. Potem zrezygnowana usiadła nad talerzem i w kilku zdaniach streściła swoją historię. - A niech mnie! - ryknął Artysta i klepnął dłonią swoje kościste kolano. - Co za idiotki! - dorzucił po chwili i krztusząc się od hamowanego chichotu, zawołał donośnie: - Tylko świnki noszą strinki! - Chyba: tylko świngi noszą stringi! - roześmiała się Nela. - Tylko pancerniki noszą nauszniki! - dodała natychmiast, wzbudzając kolejne salwy śmiechu ojczyma. - Nie, bo tylko koty noszą żaboty! - odbił piłeczkę Artysta. - Tylko, - zastanawiała się Nela. - Tylko kózki noszą bluzki! - kwiknęła po chwili i dostała czkawki. Czarne sprężynki, tworzące fryzurę Artysty, podskakiwały jak naelektryzowane. - Tylko - oznajmił stanowczo i zarechotał. - Tylko biedronki - powiedział znowu, ale w żaden sposób nie mógł dokończyć, bo śmiech bulgotał mu w brzuchu tak bardzo, że biedak aż przysiadł na drewnianej podłodze jadalni. - Tyl-ko bied-ron-ki - wykrztusił wreszcie - no-szą wa-lon-ki - dokończył z najwyższym trudem. - Walonki? - Nela roześmiała się, ale zrobiła to trochę z uprzejmości. - Rodzaj obuwia roboczego - zabulgotał Artysta, który w żaden sposób nie mógł się uspokoić. Najwyraźniej wizja biedronki obutej w walonki to było coś nadzwyczaj zabawnego. - Musisz to sama zobaczyć - zdecydował szybko i rzucił się w kierunku stolika z telefonem. Nela przez chwilę sądziła, że Artysta gotów jest złożyć jakieś telefoniczne zamówienie, coś w rodzaju ,,Walonki na wynos", tak jak pizza. Ale on po prostu sięgnął po notes i leżący obok długopis. Ojczym Neli, poza talentem muzycznym, obdarzony był również zdolnościami plastycznymi. Dlatego też po chwili na kartce papieru pojawiła się biedronka, jak żywa. Na głowie miała, nałożony zawadiacko, berecik z antenką (taki sam nosił pan Henio, który naprawiał w domu wszystko, co tylko mamie, Neli i Artyście udawało się zepsuć - np. rączkę od prysznica, toster albo klamkę), na rękach wielkie rękawice robocze, a na Nela zachichotała. Na nogach biedronki tkwiły dwa gigantyczne buciory z długimi cholewami, a właściwie to ona sama ledwo z nich wystawała. - Mama pęknie ze śmiechu! - wyraziła swoje uznanie Nela i pochyliła się, by złapać komara, który przysiadł tuż nad biedronkowym beretem. Piękna jesień najwyraźniej nie miała zamiaru się skończyć i sprzyjała bezczelnym owadom, które nie zważając, że to już wrzesień, wpadały do domu przez otwarte okna. Wszystko dlatego, że w parku obok był niewielki staw - stamtąd nadciągały całe chmary żarłocznych bestii. - Nie! - zakwiczał Artysta, w tej samej chwili odganiając komara. - Nie! Nie! Nie! Jest coś lepszego od biedronek. Posłuchaj! TYLKO KOMARY NOSZĄ SZARAWARY!!! Nela wyobraziła sobie szczuplutkiego z natury komara w baaardzo szerokich spodniach (w jakich występują wszystkie bajkowe perskie księżniczki albo Sindbad Żeglarz) i ryknęła śmiechem. Po chwili biedronka w walonkach zyskała wdzięczne towarzystwo - na kartce pojawił się komar drobnej postury, spowity w szarawary i zwiewny szal. Artysta zastanawiał się właśnie, czy aby nie dorysować mu turbanu, gdy w zamku zazgrzytał klucz i mama wreszcie wróciła z pracy. Była jakaś blada i zmęczona. Nie bardzo rozśmieszyły ją rysunki i nie miała ochoty na zupę pieczarkową. Usiadła z nimi przy stole i z nieobecnym wzrokiem wysłuchiwała opowieści Neli, ubarwianej co chwila rymowaną twórczością jej ojczyma. Nela zauważyła, że mama sięgnęła po długopis i leżącą obok kartkę, na której pozostało jeszcze trochę miejsca. Nie było w tym nic nadzwyczajnego. Mamie od rana do nocy, a czasem także w nocy, towarzyszyły jakieś kartki i długopisy. Tym razem jednak zajęła się twórczością plastyczną i pomiędzy biedronką w walonkach a komarem w szarawarach pojawiło się coś dziwnego. Była to posta
ebook
Wydawnictwo Nasza Księgarnia |
Data wydania 2009 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Nasza Księgarnia |
Rok publikacji: | 2009 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.