- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.w porządku. On zabił we mnie wszystko, co dobre, beztroskie, radosne i szczęśliwe. Tłamsi mnie, niszczy, wyjaławia. Z pełnej marzeń wizjonerki, pewnej siebie przyszłej kobiety sukcesu (tak, wbrew pozorom marzenia i sukces to doskonały tandem) uczynił mnie zalęknioną, bezbarwną plamą. Muszę w sobie znaleźć siłę, która pozwoli mi skończyć z tymi kłamstwami, z tym brudnym życiem. Magio, daj mi odwagę!!! GODZINA A WŁAŚCIWIE Wciąż jestem u rodziców. Tu jest tak bezpiecznie. Postanowiłam nie wracać do domu, do Niego. Czy mi się uda? Czy się po raz kolejny nie złamię? Czy wytrwam, czy po raz kolejny dam się przekonać o wielkiej miłości i zastraszyć? Maj to miesiąc miłości, a ja modlę się o to, żeby dla mnie był jej końcem. Bez niego nie przeżyję. WTOREK Czy to naprawdę koniec koszmaru, czy tylko pozory? Kiedy płakał mi na nie umiem wyjaśnić, co czułam. Kocham Go. Staram się przypomnieć wszystkie szczęśliwe chwile, ale jest ich tak niewiele. Pozory. Pozory i kłamstwa. Tym jest jego miłość do mnie. Tylko czemu ja wciąż kocham?! Wracam do Czeladzi (wiem, setki ludzi puka się teraz w czoło). Ciekawe, dlaczego w odniesieniu do miejsca mojego zamieszkania nie mogę użyć słowa ,,dom". Nie przechodzi mi ono przez gardło, kojarzy się wyłącznie z mieszkaniem rodziców. Wracam więc czego? Chyba tylko do kilku osobistych rzeczy, które w tym mieszkaniu się znajdują i są mi drogie. Paradoksalnie, żadna z nich nie jest związana z Nim. Może to dobrze. Przez dwa lata wspólnego życia nigdy nie dostałam od ukochanego prezentu, a jedyne kwiaty jakie mi podarował, to bukiet imieninowy, jaki dostał od swojej mamusi (żałosne, prawda?). Wracam więc do tych czterech kątów wypełnionych Nim, jego rzeczami, rozkazami, nakazami, życzeniami i jego kontrolą. Wracam do rachunków, które muszę regulować, do kredytu na te zimne ściany, który zaciągnęłam, do szarej rzeczywistości. Do marzeń o studiach, których mi zabronił (takie ,,głupie gęsi" jak ja przecież nie studiują), do ciągłych wyzwisk. Ale wracam też do Niego, bo Go że tym razem uda mi się wytrwać, być silną i walczyć o siebie? O siebie i o zapach cynamonu. ŚRODA Nie mogę wytrzymać. Jego dotyk napawa mnie strachem, obrzydzeniem. Przeniosłam swój niewielki dobytek do drugiego pokoju. Ostatnio coraz częściej go nie ma w domu, znika wieczorami. O, słodka wolności samotnych chwil! W tle leci muzyka z ,,Miasta aniołów", w lodówce czeka obiad na jutro, mieszkanie lśni, a ja cieszę się tymi kradzionymi chwilami ze sobą. Uspokajam swojego ducha lęku i przerażenia. Czuję, jak staję się bardziej radosna, widzę żywiej, barwniej. Przez ten oplatający mnie i karmiący się moją energią bluszcz zaczynają przedzierać się promienie słońca. Ach, jak grzeją! GODZINA Jeszcze Go nie ma. Może wróci zbyt pijany i po prostu zwali się na łóżko. Ciekawe, jak zareaguje na tą moją ,,przeprowadzkę". Zaczynam się bać... CZWARTEK Tak bardzo chciałabym realizować swoje marzenia! Tylko jakie one właściwie są? W świecie wymogów, ograniczeń i ciągłych oczekiwań gdzieś zgubiłam siebie i swoje Ja. Mam tylko szczęście, że zdaję sobie sprawę z konieczności odszukania prawdziwego wnętrza. Wierzę w sukces tego przedsięwzięcia. Zaczynam być szczęśliwa, a właściwie zaczynam wierzyć, że jest to możliwe, że taki twór istnieje. A to już dużo. Chcę, by moja dusza śpiewała nieskrępowana, by umysł nieograniczenie płynął, chcę poznawać, chłonąć życie każdą komórką ciała. Siedzę skulona, wciśnięta w róg kanapy, popijam gorącą herbatkę i czuję się odprężona, szczęśliwa. Oglądam komedię romantyczną (film, który On uznałby za rozrywkę w sam raz dla takich głąbów jak ja) - prosty lekki filmik wypełniony nadzieją, miłością, sztuką, spokojem i marzeniami. Takie są właśnie rzeczy, którymi chcę się otaczać. Czuję, że te książki, które ostatnio spotykam, ludzie, filmy, zdarzenia i decyzje to znaki. Tylko do czego to zmierza? Czekam otwarta na każde doznanie, czekam, żeby się przekonać... Wczoraj nie wrócił na noc do domu. Dziś o jego obecności świadczyła tylko góra brudnych naczyń w zlewie, pusta lodówka i lista z ,,rzeczami do załatwienia". Kusi mnie, żeby tak to wszystko zostawić, ale chyba zbyt się boję konsekwencji. Z drżeniem serca wspominam jego odrzucające i lekceważące milczenie i moje błagania, by się odezwał, przytulił. Ileż to godzin spędziłam na kolanach przed nim, ile godzin poświęciłam na przepraszanie nawet za to, że żyję. Wzdycham więc i człapię do kuchni. Mam nadzieję, że dziś znów nie wróci i nie zauważy, że się tak obijałam. PIĄTEK Ten cuchnący oddech, nawet teraz to czuję. To śmierdzące potem i alkoholem ciało. Te żądania, pretensje, wyzwiska. Dziś jestem tego pełna. Nie chcę już tak
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna |
Wydawnictwo: | E-bookowo |
Rok publikacji: | 2010 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.