SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ebook Instytut mobi,epub

Raz kupujesz, pobierasz w wielu formatach.
Kupując wybrany plik otrzymujesz możliwość pobrania go w kilku aktualnie dostępnych formatach. Informacja o tym, jakie formaty przyporządkowane są do danego pliku, podana jest za tytułem oraz w ikonce multiformat.
  • mobi
  • epub

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment

ebook

Wydawnictwo Albatros
Data wydania 2019
Zabezpieczenie Znak wodny
Produkt cyfrowy

Opis produktu:

Zjawiają się w nocy.
W ciągu dwóch minut eliminują wszystkie przeszkody.
I uprowadzają obiekt.
Interesują ich dzieci.
Wyjątkowe dzieci...


Luke Ellis budzi się w pokoju do złudzenia przypominającym jego własny, tyle że bez okien. Wkrótce orientuje się, że trafił do tajemniczego Instytutu i nie jest jedynym dzieciakiem, którego tu uwięziono. To miejsce odosobnienia dla nastolatków obdarzonych zdolnościami telepatii lub telekinezy. W Instytucie zostaną poddani testom, które wzmocnią ich naturalną, choć nadprzyrodzoną moc. Opiekunowie nie mają skrupułów - grzeczne dzieci są nagradzane, nieposłuszne - są surowo karane. Wszyscy jednak, prędzej czy później, trafią do drugiej części Instytutu, a stamtąd nikt już nie wraca.
Gdy kolejne dzieci znikają w Tylnej Połowie Luke jest coraz bardziej zdesperowany. Musi uciec i wezwać pomoc. Bo jeśli komuś miałoby się udać, to właśnie jemu.
Tylko że nikt dotąd nie uciekł z Instytutu.
S
Szczegóły
Dział: Ebooki pdf, epub, mobi, mp3
Promocje: bestsellery wszech czasów
Kategoria: sensacja i literatura grozy,  horror,  klasyka horroru
Wydawnictwo: Albatros
Rok publikacji: 2019
Liczba stron: 672
Język: polski
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny)

Stephen King - przeczytaj też

produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
Colorado Kid audiobook mp3 eBook 27,77 zł
Dodaj do koszyka
produkt cyfrowy
Ebook Colorado Kid mobi,epub eBook 25,40 zł
Dodaj do koszyka
produkt cyfrowy
Ebook Holly mobi,epub eBook 36,21 zł
Dodaj do koszyka
produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
Ebook Później mobi,epub eBook 32,66 zł
Dodaj do koszyka
produkt cyfrowy
Ebook Rok wilkołaka mobi,epub eBook 27,66 zł
Dodaj do koszyka
produkt cyfrowy

eBookowe bestsellery z tych samych kategorii

produkt cyfrowy
produkt cyfrowy
Ebook Rok wilkołaka mobi,epub eBook 27,66 zł
Dodaj do koszyka
produkt cyfrowy
Rok wilkołaka audiobook mp3 eBook 28,74 zł
Dodaj do koszyka
produkt cyfrowy
Ebook Bezsenność mobi,epub eBook 36,21 zł
Dodaj do koszyka
produkt cyfrowy
Bazyliszek audiobook mp3 eBook 32,84 zł
Dodaj do koszyka
produkt cyfrowy
Dracula audiobook mp3 eBook 19,06 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - eBook, multiformat: mobi, epub - Instytut - mobi, epub

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3/5 ( 3 oceny )
  • 5
    0
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Bookendorfina

ilość recenzji:1532

4-02-2020 09:45

"Kiedy w otchłań spoglądasz, ona również patrzy na ciebie."

Ze względu na zawirowania w życiu rodzinnym, powieść czytałam, nie jak to mam w zwyczaju bez zbędnych przerw, ale w kawałkach, a sam proces zapoznawania się zajął kilka miesięcy. Z jednej strony żałuję, że tak właśnie się stało, bo twórczość Kinga uwielbiam chłonąć na raz, lecz z drugiej posłużyło nakręceniu dramaturgii historii, która sama w sobie nie zawierała aż tak wielu elementów tworzących napięcie charakterystyczne dla thrillerów i horrorów, z wyjątkiem ostatniej części. Uzyskałam czas do zmiany nastawienia odnośnie sposobu przybliżenia scenariusza zdarzeń i stojącego za nim tła.

Początkowo w moim odczuciu, nawiązania do znanych faktów z prawdziwej historii, hitlerowskich eksperymentów medycznych w obozach pracy, opierających się na multiplikowaniu najmroczniejszych zwyrodnień ludzkiej natury, wydającego się nie mieć granic okrucieństwa i bestialstwa, nie uzasadniały ich bezpośredniego użycia dla potrzeb tworzenia fikcji, jakby obdzieranie ofiar i ich rodzin ze zrozumienia i szacunku. Stopniowo sięgałam po myśl, że jako ludzie powtarzamy historię, mało uczymy się na błędach przeszłości, nie potrafimy zrzucić obciążających kajdan wojennych obsesji, niestety, za każdym razem odsłaniamy ekstremalne zło, do czynienia którego jesteśmy zdolni, kierowani niepohamowaną siłą nienawiści, pragnieniem zaspokojenia wygórowanych ambicji, zdobycia bezwzględnej władzy, czy dysponowania perfekcyjną bronią. A wszystkiemu przypisujemy fałszywe etykiety wyższych celów, bronienia wolności, odkrywania ratowania ogółu ludzkości kosztem szczęścia, zdrowia i życia jednostek.

"Instytut" wypełniają nadprzyrodzone zdolności, tajemnicze zjawiska, niespotykane wydarzenia, w które trudno uwierzyć, bo wymykają się rozumowym objaśnieniom, a jednak wciąż przyciągają uwagę choćby możliwością pojawienia się, intrygująco ekscytują i rozpalają ciekawość. Ukazują nieokryte obszary funkcjonowania ludzkiego mózgu, jego wyjątkowych zdolności i umiejętności. Mało wchodzenia w szczegółowe opisy z życia bohaterów, tak charakterystyczne dla pisarza, a które uwielbiam, lecz i tak udało się zbudować ciekawą atmosferę, intensyfikować doznania, choć liczyłam na więcej elementów zaskoczenia i mniejszą przewidywalność. Mam wrażenie, że książka bardziej kierowana jest do młodzieży niż dorosłych, ze względu na wiodący w niej udział dzieci i skalę poruszanych zagadnień, jednak i ja się w niej dobrze odnalazłam.

Pojawia się mnóstwo dylematów moralnych, łatwych i trudnych do rozstrzygnięcia, oraz wciąż czekających na słuszne odpowiedzi. King nie tylko zapewnia odprężenie czytelnicze, gra na skrajnych emocjach, wciąga w wymyślony świat, choć mocno połączony z rzeczywistym, lecz również nakłania do wsłuchania się w głos własnego sumienia i cywilizacyjnej odpowiedzialności. I to powoduje, że chętnie chwytam po jego książki, nie każda okazuje się arcydziełem na miarę wizerunku artysty mianowanego mistrzem horrorów, ale każda w mniejszym lub większym stopniu zaspakaja potrzebę spotkania z dobrą literaturą rozrywkową.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Stfur

ilość recenzji:2

27-01-2020 01:00

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Mam wrażenie, że King sie skończył. Niby jeszcze to się czyta, ale głupota momentami wręcz poraża. Do tego większość książki jest mocno o niczym. Najsłabsze jest w sumie to, że dorosły opisuje dzieciaki.... i robi z nich dorosłych (tylko takich trochę upośledzonych).

Czy recenzja była pomocna?

Erni2105

ilość recenzji:312

26-01-2020 18:42

Tim jest byłym policjantem. Po małym zamieszaniu w samolocie trafia do małego miasteczka, gdzie obejmuje posadę nocnego stróża. O tym opowiada wstęp "Instytutu", by nagle porzucić historię Tima i przenieść czytelnika w mroczny świat pewnej tajnej organizacji, porywającej dzieci i dość drastycznymi metodami wzmacniającej ich zdolności telepatyczne i telekinetyczne. Siedzibą tej organizacji jest tytułowy Instytut. Któregoś dnia, nieświadomy niczego, trafia tam dwunastoletni Luke Ellis. Zostaje poddany testom w tak zwanej Przedniej Połowie, wiedząc, że ma zaledwie kilka dni, by obmyślić plan ucieczki i nie trafić do Tylnej Połowy Instytutu, skąd jeszcze żadne dziecko nigdy nie wróciło...

Fabularnie najnowsza powieść Stephena Kinga wygląda nieźle. Gorzej poszło pisarzowi przeniesienie jej na papier. Czytałem niejedną książkę autora i wiem, jak bardzo lubi tworzyć wątki poboczne i wchodzić w szczegóły niemające praktycznie żadnego związku z główną osią fabuły. Zazwyczaj całość wypadała jednak ogólnie dobrze i finalnie można było powiedzieć: "świetna książka.

W "Instytucie" rzecz ma się niestety nieco inaczej. Zamiast jako czytelnik pławić się w oceanie kingowskiej fantazji, mam wrażenie, że to zwykłe brodzenie w kałuży. Monotonne, przeciągające się i na wskroś przewidywalne. W sceny, które aż kipieć powinny adrenaliną, i które w czytelniczej wyobraźni mknąć powinny jak rozpędzony pociąg (no bo choćby strzelanina do takich scen należy, prawda?), wkradła się dziwna senność, spowolnienie. Klimatycznie wygląda to naprawdę słabo. Nie twierdzę, że King się wypalił czy napisał "Instytut" na odczepne, ale w moim odczuciu sporo mu w tej książce nie wyszło.

Praktycznie jedyny plus przyznać mogę za podjęcie ważnego tematu - poświęcenie jednostek na rzecz dobra ogółu. To naprawdę daje do myślenia. Sprawa tym bardziej jest moralnie bardzo trudna, bo chodzi o fizyczne poświęcanie dzieci, odbieranie im dzieciństwa, odbieranie życia, i to w tak okrutny sposób.

Wstęp "Instytutu" zapowiadał się bardzo dobrze, finałową scenę też umieściłbym w kategorii tych dobrych, ale to, co autor zaserwował w środku tej kanapki, niestety czyni z tej powieści lekturę zaledwie przeciętną. Zbyt długą, powolną, bez polotu; taką, która gdyby była pierwszym moim spotkaniem z Kingiem, natychmiast talent pisarski tego gościa uznałbym za mocno przereklamowany.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?