Imperium mrówek

4.1 7 ocen

ebook

Wydawnictwo Sonia Draga

Data wydania 2015

Zabezpieczenie Znak wodny

Produkt cyfrowy

Dostępność niedostępny

Opis produktu:

`Doskonałe połączenie elementów nauki, filozofii i pierwszorzędnej fabuły. Kultowa książka przetłumaczona na 35 języków.
Berbard Werber stał się niezaprzeczalnie jednym z najbardziej popularnych francuskich pisarzy. Architekt wyobraźni, oscylujący między nieskończenie małym a nieskończenie wielkim.`
Le Figaro

Faktem jest, że cywilizacja mrówek jest niedościgniona, jeśli chodzi o budowę i organizację miast. Nie wszyscy zdajemy sobie jednak sprawę, jak potężne królestwa zdołała stworzyć przez wieki, jak zadziwiające technologie opracować i jaką sztukę wojenną posiąść.
Bernard Werber swoją bestsellerową powieścią otwiera przed nami drzwi do alternatywnej rzeczywistości pełnej tajemnic. To zaproszenie do świata, po którym co dzień stąpamy, a którego zdajemy się nie dostrzegać. Pozwala spojrzeć na człowieka spojrzeniem nie-człowieczym, z perspektywy stworzeń dużo mniejszych. Bo kim my, ludzie, jesteśmy dla mrówek?
Siostrzeniec słynnego entomologa, Jonatan Wells, dostaje w spadku po wuju kamienicę oraz pisemny zakaz schodzenia do piwnicy. Choć bardzo się cieszy z przeprowadzki, z dnia na dzień coraz bardziej intryguje go zagadkowa prośba zmarłego. Jakie sekrety może kryć zamknięta piwnica?
Werber mistrzowsko wplótł w fabułę fascynujące teorie naukowe oraz rozważania filozoficzne na temat ludzkich społeczeństw. Nic dziwnego, że czytelnicy na całym świecie oszaleli na punkcie jego książek.

S Szczegóły
Dział:	Ebooki pdf, epub, mobi, mp3
Wydawnictwo:	Sonia Draga
Rok publikacji:	2015

RECENZJE - eBook - Imperium mrówek

4.1/5 ( 7 ocen )

5

4
4

2
3

0
2

0
1

1

Erni2015

ilość recenzji:312

brak oceny 30-08-2018 21:26

Jednym słowem: wow!
Właśnie skończyłem czytać "Imperium mrówek" i jeszcze dziś wezmę się za kolejną książkę, ale fascynacja powieścią Bernarda Werbera nie opuści mnie jeszcze długo; tkwić we mnie będzie całymi tygodniami, tak samo jak mrówcze feromony pozostawione na setkach kilometrów mrówczych korytarzy.
"Imperium mrówek_ - a jakżeby inaczej - to przepustka do kosmicznie ciekawego świata tych małych stworzonek. Będąc tuż za ich plecami (znaczy się - odwłokami) wędrujemy labiryntem podziemnych korytarzy, poznajemy kolejne piętra mrówczego miasta, odwiedzamy królową, przenosimy jajeczka, hodujemy mszyce, gromadzimy zapasy, walczymy z wrogiem, stawiamy czoła codziennym niebezpieczeństwom, próbujemy dojść na koniec świata. Ale nade wszystko jesteśmy świadkami niezwykle sprawnej międzymrówczej bezgłosej komunikacji. Po prostu magia...
Jednoczesna akcja powieści trwa na powierzchni, wśród ludzi, których coraz więcej ginie w ogromnej piwnicy pewnego domu. Oba wątki (mrówczy i ludzki) z początku toczą się niezależnie, by w końcu zacieśnić się i połączyć, ale jak owo połączenie wygląda, musicie dowiedzieć się sami. Zdradzę tylko, że w mrowiskach Federacji toczy się fabuła z pogranicza thrillera i kryminału...
"Imperium mrówek" można potraktować dwojako. Z jednej strony jako miniencyklopedię o mrówkach, o ich życiu, zwyczajach, podziale obowiązków, zadaniach, pojmowaniu świata, subiektywnej małości (a może wielkości?). Z drugiej strony "Imperium mrówek" to podświadomy traktat o funkcjonowaniu społeczeństw, o rozwoju cywilizacji ogólnie i możliwości ich przetrwania tylko dzięki odpowiedniej organizacji i strukturze. Ach, jakże daleko nam w tej materii do mrówek!
Mnie bardziej interesuje to spojrzenie dosłowne. Bo świat mrówek jak się okazuje jest niezwykle fascynujący. I prosty. Problem? Rozwiązać. Zadanie? Wykonać. Niebezpieczeństwo? Ominąć lub zwalczyć. Wróg? Zabić. W mrówczym świecie nie ma miejsca na filozofię i zastanawianie się nad sensem życia. Prostota i bezsensowna jałowość - powiecie. Ogólnie tak, racja, ale oczami mrówki, pod dyktandem pióra autora powieści, jest w tym jakieś ukryte piękno i mimo wszystko egzystencjalna radość, której pod ciężarem codzienności brakuje niejednemu z nas.