- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.że wczoraj, w samo południe ,,spaliła się ojcowizna", a przy tym ,,raczyła spłonąć i małżonka, a dzieciątka zostały żywe". Takiej niespodzianki nawet przyzwyczajony do ,,kopniaków losu" Baraszkow nie był w stanie znieść. Popadł w obłęd i po miesiącu choroby zmarł w gorączce. Spalony majątek razem ze zbiegłymi chłopami sprzedano za długi, a dwie córeczki Baraszkowa w wieku sześciu i siedmiu lat wielkodusznie wziął na utrzymanie Afanasij Iwanowicz Tocki. Wychowywały się razem z licznymi dziećmi rządcy Afanasija Iwanowicza, emerytowanego urzędnika i Niemca. Młodsza dziewczynka umarła niebawem na koklusz i na świecie została tylko Nastia. Tocki, który mieszkał za granicą, szybko o nich obu zapomniał. Pewnego razu, po jakichś pięciu latach, będąc przejazdem w kraju, umyślił sobie zajrzeć do majątku. I tu, w swoim wiejskim domu, przy rodzinie swego Niemca znalazł nieoczekiwanie prześliczne dziecko, dziewczynkę liczącą może dwanaście lat, żywą jak srebro, milutką, rezolutną i wróżącą na przyszłość wielką urodę. A w tej dziedzinie Afanasij Iwanowicz był znawcą nieomylnym. Tym razem gościł w swym majątku zaledwie parę dni, ale zdążył dokonać kilku istotnych rozporządzeń. W sposobie wychowania dziewczynki zaszła znacząca zmiana: wynajęto dla niej starszą i szacowną guwernantkę, z doświadczeniem w wyższej edukacji dziewcząt, z pochodzenia Szwajcarkę, wykształconą, nauczającą oprócz francuskiego różnych innych rzeczy. Zamieszkała ona w wiejskim domu i od tej pory wychowanie małej Nastazji nabrało nadzwyczajnego rozmachu. Dobiegło ono końca po upływie czterech lat. Guwernantka wyjechała, a po Nastię przyjechała pewna dama, również bogata dziedziczka i również sąsiadka pana Tockiego, tyle, że z innej, dalekiej guberni, i, zgodnie z instrukcją oraz pełnomocnictwem Afanasija Iwanowicza, zabrała Nastię ze sobą. W niewielkim tym majątku również znajdował się świeżo odremontowany drewniany domek; urządzony był ze szczególnym wykwintem. A i sama wioska nazywała się, jakby naumyślnie - Radosna. Dziedziczka zawiozła Nastię prosto do tego cichego domku i, ponieważ sama była bezdzietną wdową, mieszkającą zaledwie wiorstę dalej, przeprowadziła się do dziewczynki. Od razu też pojawiła się przy Nastii starucha klucznica i młoda doświadczona pokojówka. W domu znalazły się instrumenty muzyczne, wyszukana panieńska biblioteka, obrazy, sztychy, kredki, pędzle, farby, wspaniała charcica; a po dwóch tygodniach zjechał sam Afanasij Od tej pory jakoś dziwnie upodobał sobie tę swoją stepową głuchą wioseczkę, przyjeżdżał każdego lata, gościł po dwa, nawet trzy miesiące. I w ten sposób upłynęło dość dużo czasu, jakieś cztery lata - spokojnie i szczęśliwie, wśród elegancji i ze smakiem. Pewnego razu, jakoś w początkach zimy, cztery miesiące po jednym z letnich pobytów Afanasija Iwanowicza w Radosnej, który tym razem zatrzymał się tam tylko na dwa tygodnie, rozeszły się, albo raczej jakimiś drogami doszły do Nastazji Filipowny słuchy, że żeni się on w Petersburgu z piękną, bogatą i znakomitą panną, czyli innymi słowy, robi solidną i świetną partię. Okazało się potem, że słuchy te nie do końca były prawdziwe, gdyż małżeństwo pozostawało w fazie projektu i wszystko było jeszcze bardzo nieokreślone, ale w życiu Nastazji Filipowny dokonały one prawdziwego przewrotu. Nieoczekiwanie wykazała się niezwykłym zdecydowaniem i ujawniła charakter, którego nikt się po niej nie spodziewał. Nie namyślając się długo, porzuciła swój wiejski domek i sama, samiutka przyjechała do Petersburga, prosto do Tockiego. Ten zdumiał się, zaczął zwykłą rozmowę, ale już po pierwszych słowach zorientował się, że będzie musiał całkowicie zmienić sposób mówienia, modulację głosu, dotychczasowe miłe i wykwintne tematy rozmów, przywoływane do tej pory z takim powodzeniem, całą logikę wywodów - dosłownie wszystko! Siedziała oto przed nim zupełnie inna kobieta, ani odrobinę niepodobna do tej, którą znał do tej pory i którą zaledwie w lipcu zostawił we wsi Radosna. Okazało się po pierwsze, że ta nowa kobieta nieoczekiwanie dużo wie i rozumie - na tyle dużo, że przyszło się głęboko zdumieć, gdzie też mogła posiąść takie wiadomości i wypracować tak precyzyjne pojęcia (czyżby w swojej panieńskiej bibliotece?). Mało tego, miała dużą wiedzę prawniczą i solidną znajomość świata - jeśli nie całego, to przynajmniej najważniejszych jego spraw oraz torów ich przebiegu. Po drugie nie do poznania zmienił się jej charakter. Nie było to już po pensjonarsku nieśmiałe dziewczę, nieokreślone ,,coś", niekiedy czarujące swą figlarnością i naiwnością, niekiedy smutne i zamyślone, zdziwione, niedowierzające, zapłakane i niespokojne. Nie - śmiejąc się i kłując najjadowitsz
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Zielona Sowa |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 12.04.2013 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.