- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.zciągał się ogromny holl, który nawet w pogodny i słoneczny dzień był mroczny. Na dole znajdował salon, w którym był kominek, sofa, przy której stał stołek i dwa fotele oraz podręczny barek z trunkami. Tapety na ścianach były w bliżej nieokreślonym kolorze. Żyrandol w postaci siedmioramiennego świecznika i kinkiety na ścianach takie same, tyle że mniejsze. W oknach wisiały tylko zasłony i ogród za oknem wyglądał przygnębiająco. Na podłodze leżał puszysty dywan, kuchnia i łazienka również znajdowały się na dole. Z holu na górę prowadziły drewniane, skrzypiące schody wyłożone czerwonym chodnikiem. Po wejściu na piętro pierwszą rzeczą, jaką się widziało to duży wahadłowy zegar głośno tykający. Był bardzo stary i gdy wybijał równą godzinę to skóra cierpła ze strachu, wydawał bowiem bardzo dziwne i zgrzytające dźwięki. Na tym piętrze pan Artur miał bibliotekę, na regałach, które sięgały sufitu były poustawiane książki. Właśnie tam nasz magik spędzał najwięcej czasu. Dokładnie wiedział, gdzie znajduje się dana książka. Przy regale był przycisk, dzięki któremu można było otworzyć tajemne przejście do gabinetu. Na piętrze znajdowały się dwie sypialnie i dwa pokoje gościnne. Na końcu korytarza umieszczono boczne drzwi prowadzące na strych. Pewnego deszczowego popołudnia pan Artur siedział w gabinecie i wpatrywał się w swój czarodziejski talizman. Zobaczył dziewczynę całkiem obcą, ale jako dobry magik zaraz rozpoznał w niej samotnego i nieszczęśliwego człowieka. Pomyślał, że byłaby dobrą uczennicą, której mógłby powierzyć swoją tajemną wiedzę i zrobić z niej prawdziwą czarownicę. Od tego dnia zaczął o niej myśleć i telepatycznie przyciągać ją do siebie. Któregoś słonecznego popołudnia zobaczył ją stojącą koło furtki, którą otworzył i gestem zaprosił do ogrodu. Dziewczyna ciekawie rozejrzała się w około i uśmiechnęła do niego. - Dzień dobry - rzekła. - Mam na imię Małgorzata. - Artur - przedstawił się. - Proszę do domu. Weszli do salonu i poprosił, żeby usiadła w fotelu. - W czym mogę pani pomóc? - spytał. - Pan wie, jaka jest moja sytuacja - odparła - i tylko pan może mi pomóc. Magik popatrzył na nią uważnie i skinął głową, ponieważ wiedział, że dziewczyna została skrzywdzona przez tego samego osobnika, któremu kiedyś ufał, a teraz nadarzyła się okazja żeby się odegrać. - Tak pomogę pani, ponieważ razem będziemy stanowili dobrą parę. Co dwie głowy, to nie jedna - pomyślał. - Proszę mówić mi po imieniu - powiedziała Gosia. - Dobrze - uśmiechnął się - tak będzie lepiej, napijesz się kawy, herbaty, czy czegoś mocniejszego? - Kawy ze śmietanką - odparła. Zadzwonił po lokaja i wydał polecenie. Wyciągnął ze srebrnej cygarnicy papierosa i zapalił, poczęstował dziewczynę, ale pokręciła przecząco głową i podziękowała. Usiadł w fotelu i zaciągając się raz za razem, myślał, jak zacząć rozmowę. - Wiesz, kim jestem i czym się zajmuję. Potrzebujesz przyjaciela, pracy, a ja jestem w stanie dać ci jedno i drugie, mogę przekazać Ci swoją ogromną wiedzę i mój dom, jeżeli okażesz się godna zaufania, chciałbym, żebyś pomogła również i mnie. - Na czym miałaby polegać moja pomoc - spytała. - Jeżeli tylko będę modła to bardzo chętnie Wszedł Marcin z kawą, a pan Artur w tym czasie zrobił sobie drinka. Potem uzgodnili szczegóły i zaprosił ją do swojej biblioteki. Po wyjściu z salonu dziewczyna rozejrzała się po całym holu. Podłoga była drewniana, a na niej leżał czerwony chodnik, ozdobiony czarnymi wzorami, poręcze były drewniane zakończone gałkami, które można było wkręcać i wykręcać. Pod ścianą stały cztery lampy w kształcie latarni. Weszli schodami na piętro i przyszła wiedźma. Aż drgnęła ze strachu. Wśród jęków i zgrzytów zegar wybijał właśnie godzinę 19:00. Tutaj również podłoga była drewniana przykryta bordowym dywanem. Duży żyrandol dobrze oświetlał piętro. Naprzeciwko gabinetu maga stał posąg wilkołaka z upiornym wyrazem twarzy. Czarodziej otworzył drzwi: - Proszę wejdź. Gosia weszła i sam widok biblioteki przytłoczył ją. Na środku stał stolik z lampą i dwa skórzane krzesła, a dookoła równo poukładane na półkach grube księgi. Za oknem widać było tylko drzewa. - Siadaj. Usiadła, a on podszedł do regału i spod oka jej się przyglądał. Była przeciętnej urody, szatynka, włosy rozpuszczone do ramion, raczej szczupła i niewysoka, oczy ciemne i bez makijażu, miała 28 lat. Wziął księgę obitą w czarną skórę i usiadł naprzeciw niej. - To jest książka, z której uczył mnie mój ojciec, a mojego ojca dziadek, ponieważ nie mam dzieci, chciałbym, abyś została moją uczennicą. - Chętnie - założyła nogę na nogę - proszę mi teraz powiedzieć, na czym polegałaby
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | sensacja i literatura grozy, thriller |
Wydawnictwo: | Psychoskok |
Rok publikacji: | 2013 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.