- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.yła na dziś zapowiadana w niemal każdej prognozie. Chciała, by deszcz zmył z niej wszystko, co przez ostatnie dwa tygodnie głęboko związało ją z Adrianem Zaniewskim. Sama ucieczka ze szpitala to było za mało. W głowie nadal słyszała szorstki głos brata Izabeli. Chwilę trwało, nim przez powtarzane w pamięci słowa Zaniewskiego przedarł się głos Dawida. Dopiero teraz zorientowała się, że ją dogonił i niespokojnie dopytywał, co się stało. - Nic - wydusiła z siebie w końcu. Musiała wziąć się w garść. Jeszcze tego brakowało, by Dawid odkrył, co nią tak wstrząsnęło. To były sprawy, z którymi powinna uporać się sama. - Chyba nie jestem tam już potrzebna. Z Adrianem nie jest najgorzej, zresztą Iza i Szymon też już pojechali. A mnie po prostu zrobiło się słabo. Naprawdę czuję się okropnie zmęczona. Bardzo cię proszę, wracajmy do domu. Dawid chciał zaprotestować, że być może w takim razie powinni wrócić do szpitala, chociażby po to, żeby ktoś zmierzył Ninie ciśnienie, ale Rusałkowska wsiadła już do auta. O powrocie na izbę przyjęć nie chciała nawet słyszeć. Co miał zrobić... Wsiadł za kierownicę i odpalił silnik. - No dobra - mruknął, zerkając z ukosa na bladą, ale zawziętą twarz ukochanej. - Ale jeżeli jutro nadal będziesz się źle czuła, przemyśl zrobienie chociaż podstawowych badań. Tak jak się umawialiśmy przed tą całą aferą w Radgoszczy. - Pewnie - mruknęła machinalnie Nina. Nie bardzo rozumiała, w jakim celu miałaby się badać. Poprzednio rozmawiali o tym w kontekście zwolnienia lekarskiego, które dałoby Rusałkowskiej czas na przemyślenie, jak rozsądnie rozwiązać sprawę awantury z szefową, gdy przemęczona liczbą obowiązków Nina wykrzyczała przełożonej, że chce odejść z firmy. Znając Wiolettę, mogła się spodziewać, że reakcją na taki bunt na pokładzie będzie zwolnienie dyscyplinarne. Bardzo chciała tego uniknąć i za radą Dawida oraz koleżanki zdecydowała się iść na L4. W głębi duszy czuła, że przepracowany organizm i tak by lada dzień odmówił współpracy. Niespodziewanie sprawa rozwiązała się sama, gdy czekając w pobliskim parku na wizytę u lekarza, wyjęła z torebki otrzymany dzień wcześniej polecony od Izki. A następnie zdenerwowała się tak bardzo, że wpadła pod nadjeżdżające auto. Zwolnienie wystawił jej wówczas nie kto inny, jak Adrian Zaniewski, który przyjął ją w szpitalu. Wtedy jeszcze go nie znała. W pierwszej chwili uznała go nawet za antypatycznego gbura. Gdyby tylko wiedziała, że wkrótce razem z tym człowiekiem będzie zmuszona głowić się nad zagadką tajemniczego zniknięcia Izabeli i że ta sprawa tak bardzo ich do siebie zbliży! Z powodu tego wspomnienia Ninie naprawdę zrobiło się słabo. Ale na taką słabość było tylko jedno lekarstwo. I zdecydowanie nie można go było kupić. Nawet na receptę. - Wiesz co, muszę odpocząć - powiedziała do zatroskanego Dawida. - W poniedziałek złożę wypowiedzenie i wezmę zaległy urlop. Pewnie jak wyjedziemy na wakacje, to wreszcie złapię oddech. Możemy nawet jechać do Karoli. Twarz Dawida rozjaśnił uśmiech. Do tej pory Nina niezbyt chętnie odwiedzała jego mieszkającą nad morzem starszą siostrę. A jeżeli już, to wolała zatrzymywać się w pensjonacie niż w dużym, nowoczesnym domu Karoliny. Trochę to rozumiał. Karola miała dość apodyktyczny charakter i za bardzo lubiła organizować swoim gościom czas. Mogła sobie na to pozwolić, gdyż jako właścicielka sieci dobrze prosperujących kafejek sama decydowała o swoich godzinach pracy. Nina nie miałaby nic przeciwko integracji z przyszłą szwagierką, jednak chętnie wybrałaby się na wieczorny spacer albo wycieczkę tylko z narzeczonym. Niekoniecznie miała chęć, by na każdym kroku towarzyszyły im Karolina oraz jej rozpieszczona, kilkuletnia córeczka. Chociażby z tego powodu, że mała Tosia darła się wniebogłosy, ilekroć na horyzoncie pojawiał się ktoś, kto jadł watę cukrową lub gofra. Zdecydowana przyzwyczajać dziecko od najmłodszych lat do zdrowej diety Karola kategorycznie trzymała ją z daleka od wszelkich łakoci. Równie kategorycznie Nina odmawiała zrezygnowania z ulubionych wakacyjnych przekąsek. W rezultacie Dawid sam coraz częściej dochodził do wniosku, że wyjazdy do siostry upływają w znacznie sympatyczniejszej atmosferze, gdy wraz z narzeczoną mieszka w pensjonacie. Trwająca chwilę uraza Karoliny naprawdę była niczym w porównaniu z napiętą atmosferą, którą jeszcze mocnej podkręcała rozkapryszona Tosia. Tym bardziej Dawid docenił decyzję narzeczonej. Mogłaby śmiało zaproponować wyjazd na Teneryfę. Taki pomysł też byłby świetny, ale miał dobre relacje z siostrą i zależało mu, by regularnie ją odwiedzać. - Zadzwonię do Karoli z samego rana - obiecał, wyjeżdżają
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, romans |
Wydawnictwo: | Czwarta Strona |
Rok publikacji: | 2020 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.