- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.Czytaj inne książki Holly Webb: Zagubiona w śniegu W poszukiwaniu domu Wróć, Alfiku! Gdzie jest Rudek? Czaruś, mały uciekinier Kto pokocha Psotkę? Mgiełka, porzucona kotka Figa tęskni za domem Holly Webb Ilustracje: Sophy Williams Przekład: Jacek Drewnowski ISBN: 978-83-265-0175-3 Dla Toma, Robina i Williama Tytuł oryginału: Ellie the Homesick Puppy Przekład: Jacek Drewnowski Redaktor prowadzący: Magdalena Tytuła Korekta: Marzena Kwietniewska-Talarczyk Typografia: Stefan Łaskawiec Skład i łamanie: MEDIA SPEKTRUM Copyright (C) for the Polish edition by Wydawnictwo Zielona Sowa 2011 Wszystkie prawa zastrzeżone Text copyright (C) Holly Webb, 2010 Illustrations copyright (C) Sophy Williams, 2010 Wydawnictwo Zielona Sowa Sp. z ul. Cegielniana 4A, 30-404 Kraków 12-266-62-94, tel. 12-266-62-92 Rozdział pierwszy - Madziu, miałaś pakować te książki, a nie czytać! Madzia popatrzyła na mamę ze skruchą. - Przepraszam! Znalazłam ją przy swoim łóżku. Zapomniałam, że w ogóle ją miałam. Nie czytałam jej od lat - z ociąganiem włożyła książkę do pudła i westchnęła. Mama uśmiechnęła się. - No bez przesady, możesz jej na razie nie pakować... I tak mamy jeszcze dwa dni do wyjazdu. Oszalejesz bez książki do czytania. Madzia skinęła głową i położyła książkę na poduszce, a mama zeszła z powrotem po schodach. Dziewczynka usiadła na łóżku i z niedowierzaniem pokręciła głową. - Jeszcze dwa dni, Figo. Tylko dwie noce spania w tym pokoju - mruknęła. Figa wdrapała się jej na kolana, merdając ogonem, a potem czule polizała jej dłoń. Nie wiedziała, czemu w głosie Madzi pobrzmiewa niepokój, ale chciała pomóc. - Też jesteś podekscytowana, prawda? - powiedziała z uśmiechem dziewczynka. - Ale ty nie musisz iść do nowej szkoły, szczęściaro - pogłaskała złociste uszy Figi i szczenię zadrżało ze szczęścia. Potem znowu zwinęło się na kołdrze w małą puchatą kulkę. Przeprowadzka budziła zarazem podniecenie i lęk. Jej pokój w nowym domu był znacznie większy niż tutaj, co bardzo Madzię cieszyło, ale z drugiej strony wiedziała, że będzie tęsknić za swoją najlepszą przyjaciółką Basią i wszystkimi koleżankami ze szkoły. Wczoraj pożegnali się przed feriami wielkanocnymi, a cała klasa zrobiła dla niej dużą planszę, na której były zdjęcia i krótkie wiadomości od wszystkich. Mało się nie rozpłakała, gdy ją dostała, na myśl o tym, że tak bardzo się starali, żeby jej zrobić przyjemność. Teraz plansza leżała na biurku, bo Madzia chciała ją bardzo ostrożnie spakować na samym końcu, na wierzch jednego z pudeł. Popatrzyła na nią i westchnęła. W sumie wcale nie wyprowadzali się bardzo daleko - mniej więcej piętnaście kilometrów stąd. Nie na drugi koniec kraju, nic z tych rzeczy. Oznaczało to jednak nową szkołę, ma się rozumieć, i całe mnóstwo nowych ludzi. Nowe przyjaciółki, powiedziała sobie Madzia z naciskiem. Najlepsze było to, że już za dwa dni Madzia i Figa będą mogły wyjść tylnymi drzwiami i wędrować, dokąd zechcą. Tutaj miały tylko park, a dziewczynka nie mogła wyprowadzać Figi sama. Wiedziała, że będzie musiała bardzo uważać, spacerując po wiejskiej okolicy w pobliżu nowego domu. Za każdym razem, gdy o tym wspominała, mama mówiła, że musi być odpowiedzialna i nie odchodzić zbyt daleko. Ale tak czy owak będzie miała las na skraju ogródka! Po prostu super! Będzie też mogła zabierać Figę do babci, która mieszkała blisko ich nowego domu i dało się do niej dojść piechotą. Madzia pogłaskała lekko złocisty, miękki grzbiet Figi, a suczka wydała z siebie zaspane skomlenie i przekręciła się, zachęcając dziewczynkę, by po głaskała ją po brzuszku. Ziewnęła szeroko, odsłaniając bardzo białe ząb ki, po czym otworzyła oczy, z miłością mrugając powiekami do swojej pani. Madzia uśmiechnęła się do niej. - Nie mogę się doczekać, kiedy zabiorę cię na spacer do tego lasu - szepnęła radośnie. - To będzie najlepsza rzecz pod słońcem! Figa zeskoczyła i szczęknęła z podnieceniem i nadzieją. Dziewczynka parsknęła śmiechem. - Usłyszałaś słowo na ,,s", prawda, Figo? Nie do wiary, że znowu chcesz wyjść. Wróciłyśmy dopiero godzinę temu! Figa merdała ogonem jak szalona, patrząc na swoją panią, ta jednak pokręciła głową. - Przykro mi. Mama mówi, że muszę się pakować. Suczka nie rozumiała słów Madzi, ale wiedziała, co oznacza ten ton. Spaceru nie będzie. Położyła się z powrotem na łóżku, smętnie opierając łebek na łapach. To prawda, że były na długim spacerze, ale teraz, gdy trochę sobie pospała, miała ochotę na powtórkę. Dziewczynka śmiała się z niej. - Niezła z ciebie aktorka! Zachowujesz się tak, jakbym cię nigdy nie wyprowadzała. To nie w porządku, bo wiesz, że bardzo bym chciała. Ale muszę wszystko popakować - westchnęła. - A mama dała mi tylko te pudła. Mówi, że jeśli nie zmieszczę do nich swoich rzeczy, będę musiała je posegregować i coś wyrzucić - z niepokojem rozejrzała się po pokoju. Jak wcisnąć to wszystko do paru pudełek? Spis treści Rozdział pierwszy Rozdział drugi Rozdział trzeci Rozdział czwarty Rozdział piąty Rozdział szósty Rozdział siódmy Rozdział ósmy
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | dla dzieci i młodzieży, literatura dziecięca |
Wydawnictwo: | Zielona Sowa |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Wprowadzono: | 13.10.2011 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.