- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ok patosu pojawiła się już całkiem jawna drwina. - I zająć się ponownie tak małym dzieckiem? W tym wieku sama pewnie może niebawem potrzebować troski. - Ską - Alicja w oszołomieniu tylko tyle zdołała wykrztusić. Skąd ta okropna kobieta tyle o niej wiedziała?! O ciotce Anieli i o tym, co zdarzyło się przed dwudziestoma laty? I co najważniejsze, ile jeszcze wie? O Alicji, jej obecnym ż O wszystkim! Dlaczego za wszelką cenę usiłowała wplątać ją w coś, co jej nie dotyczyło? Podobieństwo do tego, co niegdyś dotknęło Alicję, wtedy, gdy nagle została sierotą, nie miało w tym przypadku żadnego znaczenia. Alicja nie była krewną tej ślicznej dziewczynki, nie miała co do tego wątpliwości. A właśnie to usiłowano jej wmówić, bez przedstawienia konkretnych dowodów. Bo choć ciągle o nie pytała, tajemnicza kobieta nie wyjaśniła jej, jaki stopień pokrewieństwa miałby ją łączyć ze zmarłą matką małej. Upierała się jedynie, że są ze sobą spokrewnione. - Nieważne, skąd wiem - oświadczyła chłodno Emma, ale widać było, że jest zadowolona z efektu, jaki wywarły na Alicji jej słowa. - Aniela Kruk zajęła się tobą, chociaż wcale nie musiała - powtórzyła z satysfakcją. - Wcześniej nawet nie wiedziałaś o jej istnieniu. Dzięki niej nie trafiłaś w jakieś straszne miejsce dla sierot. Teraz możesz zrobić to samo dla tego oto dziecka. - Wykonała rękami zamaszysty gest, jak gdyby prezentowała dziewczynkę na jakiejś wystawie, po czym rzuciła małej krótkie, znaczące spojrzenie, jakby spodziewała się od niej wsparcia. Ta jednak nie zwróciła na to uwagi, wciąż pozornie nieobecna. - Tylko ty - podkreśliła panna Parker, patrząc już tylko na Alicję. - Bo tak jak ty wtedy, to biedactwo nie ma nikogo innego. Pamiętaj o tym, kiedy znów zaczniesz się wzbraniać przed swoim moralnym obowiązkiem. Proszę, tam są jej rzeczy osobiste - dodała z lekkim znużeniem, jak ktoś, kto stracił zbyt wiele cennego czasu na bezsensowne tłumaczenia, i wskazała staromodną walizkę. - A tu są niezbędne dokumenty. Na razie musi ci to wystarczyć, resztą zajmiemy się później. Nie masz jeszcze pełnych praw do opieki, dlatego musisz być ostrożna. Nic nikomu nie rozgłaszaj, zachowaj możliwie największą dyskrecję, niech jak najmniej osób o tym wie. I przede wszystkim - uzupełniła z naciskiem, wbijając w Alicję ostre jak koniec szpilki spojrzenie - uważaj na małą! Podała jej cienką skórzaną teczkę, którą dotąd trzymała pod pachą w tak dyskretny i subtelny sposób, że Alicja w ogóle nie zwróciła na nią uwagi. I zapewne też dlatego, zbyt zaintrygowana, bezwolnie wyciągnęła rękę. Dopiero gdy już trzymała teczkę, uświadomiła sobie, że nie powinna była jej w ogóle dotykać! - Proszę to zabrać! Za wszelką cenę i w lekkiej panice usiłowała naprawić swój błąd. - W porządku - odparła tamta niespodziewanie, ale nie odebrała teczki. - Muszę coś sprawdzić. - Dotknęła ramienia dziewczynki i spojrzała na nią wymownie, z dziwną surowością i nakazem w oczach. - Przypilnuj jej, proszę, to bardzo ważne - zwróciła się do Alicji identycznym jak wcześniej, stanowczym tonem, choć teraz nie było do końca jasne, czy chodzi jej o dziecko, czy o teczkę. Być może o jedno i drugie, ponieważ zarówno do jednego, jak i drugiego wydawała się mieć identyczny stosunek emocjonalny. - Proszę zaczekać! - Alicja szarpnęła się nerwowo. - Przecież nie można tak po prostu zostawiać No dobrze, ale tylko chwilę! - krzyknęła za nią, gdy już wiedziała, że nie uda jej się zatrzymać panny Parker i że popełniła katastrofalny błąd, nie łapiąc w porę za mankiet lub choćby nawet połę eleganckiego żakietu. Nigdy też wcześniej nie widziała, by ktoś tak sprawnie, z gracją, a przede wszystkim w tak imponującym tempie przemieszczał się w naprawdę wysokich szpilkach, w dodatku po śliskiej posadzce. I uważnie odprowadzany wzrokiem tak błyskawicznie wtapiał się w tłum, choć zaledwie chwilę wcześniej bardzo się z niego wyróżniał. A to niestety nie wróżyło niczego dobrego. 2 - Jasna cholera - mruknęła pod nosem, pełna najgorszych przeczuć, bo coś jej podpowiadało, że to jeszcze nie koniec kłopotów, a zaledwie ich początek. Zaraz jednak spojrzała z lękiem na dziewczynkę i zakryła sobie usta. - Przepraszam, nie powinnam tak mówić - wymamrotała zakłopotana. Jednocześnie uświadomiła sobie, że nie ma pojęcia, w jakim języku powinna się zwracać do małej. Nie spytała o to, podobnie jak o parę innych istotnych rzeczy, nie sądziła, że będzie jej to potrzebne. Była zbyt zajęta przekonywaniem Emmy Parker, że nie jest tą osobą, za którą tamta ją brała, i próbą sprostowania
ebook
Wydawnictwo Filia |
Data wydania 2019 |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Filia |
Rok publikacji: | 2019 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.