- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.raz do kotła i wygotuje. - Ty też odpocznij. - Flint zwrócił się do Hawkinsa. - Masz się położyć, to rozkaz. - Pan też niech się kładzie, majorze. - Zamierzam. Żyjemy, a setki nie przeżyły, pomyślał Flint. Teraz, kiedy nie ma już nic do roboty, można wyłączyć wszystkie zmysły, zamknąć oczy i zasnąć. Bezpośrednio po bitwie byłoby to zbyt ryzykowne. Owinął się ręcznikiem, zebrał swoje ubranie. - Jestem na górze, jakby mnie kto potrzebował. Drzwi do garderoby były zamknięte. Wanna z brudną wodą stała w sypialni, na podłodze walały się brudne ręczniki. Dobrze, że Maggie udało się wykąpać Różę, miała przy tym okazję sprawdzić, czy nie jest ranna. Flint wyniósł wannę na podwórze, opróżnił ją, po czym umieścił w schowku na półpiętrze. Wreszcie mógł się wyciągnąć. Zrzucił ręcznik, wsunął się pomiędzy prześcieradła i natychmiast zapadł w głęboki sen. Było widno, miękko i cicho. W głowie wciąż rozlegał się krzyk, ale tak słaby, że nie zagłuszał rytmicznego chrapania, przypominającego mruczenie wielkiego kota. Coś ją obudziło. Czyjeś kroki? Jakieś głosy? Cokolwiek to było, ucichło. Otworzyła oczy. Jak biało. To chmury? Jest w niebie? Nie, przykrywa ją puszysta biała pierzynka, pod sobą ma białe prześcieradło, a przed oczyma pobieloną wapnem ścianę. Leży w łóżku w bardzo czystym małym pokoiku. Usiadła i zauważyła, że ktoś przebrał ją w białą koszulę nocną. Pamiętała, że kąpała ją pulchna kobieta o wielkich dłoniach i łagodnym głosie. Mówiła coś do niej, czego nie rozumiała, ale działało uspokajająco. Całe ciało miała obolałe, jak gdyby przeszła setki mil, ale przecież tak nie było. Gdzie jestem? Daleko był jej dom, a w nim otaczały ją życzliwe twarze. Miała piękną suknię i była na balu. Całowała się z mężczyzną. Potem był namiot, padał deszcz, grzęzła w błocie ogłuszona niemożliwym do wytrzymania hukiem. Potem chodziła, szukała i była coraz bardziej przeraż Krzyk w głowie nasilił się do tego stopnia, że stał się obezwładniający. Obrazy znikły, a ona opadła na poduszkę i wtuliła w nią głowę. Po dłuższej chwili krzyk ucichł na tyle, że znowu była w stanie zebrać myśli. Przypomniała sobie, jak osaczyły ją demony, a za nimi pojawił się diabeł i zabrał ją oraz wszystkie potępione dusze do piekła. Wiózł ją na wielkim czarnym koniu, a ona czuła się przy nim bezpiecznie, chociaż był diabłem. To on przywiózł ją tutaj, do przyjacielskiej kobiety, ciepłej wody i cichego pokoiku. Wszystko to bez sensu, bo to miejsce na pewno nie jest piekłem, chyba że czeka ją jakieś okrutne rozczarowanie. Może gdyby otworzyła drzwi, ujrzałaby płomienie i usłyszała szyderczy śmiech pomagierów diabła. Może to chrapanie, które dobiega zza ściany, wydobywa się z gardzieli stróża piekielnych czeluści, psa Cerbera? Poczuła, że musi wstać za potrzebą. Jak to jest? Przecież ktoś, kto nie żyje, nie potrzebuje nocnika. Zatem to dobry znak. Zwlekła się na uginających się kolanach do kąta za parawanem i wyszła stamtąd znacznie pewniejszym krokiem. Ruszyła ku drzwiom, musiała zobaczyć, co się za nimi znajduje. Otwarły się bez skrzypnięcia i ujrzała biało urządzony pokój. Przez muślinowe firanki sączyło się poranne światło, a jedyne płomienie, jakie dostrzegła, były bezpiecznie zamknięte w kloszach nisko przykręconych olejowych lamp. Zauważyła zimny kominek, szmaciany dywanik, fotel i łóżko. W łóżku leżał on - diabeł. Chrapał i ten dźwięk ją obudził. Stanęła nad śpiącym i zaczęła mu się przypatrywać. Spod prześcieradła wystawały barki i jedno ramię - dobrze umięśnione, opalone na brąz, posiniaczone, poznaczone starymi bliznami i świeżymi ranami. Twarz pokrywał ciemny zarost, opadłe na czoło brązowe włosy częściowo zakrywały bliznę na czole. Nos był wydatny, prosty. Śpiący człowiek powinien sprawiać wrażenie bezbronnego, tymczasem ten wyglądał groźnie i zarazem wspaniale. Diabeł, jej wybawiciel. Uratował ją, należała więc do niego i powinna być przy nim, pomyślała. Wślizgnęła się pod przykrycie. Spodziewała się, że obudzi go ruch wypełnionego pierzem materaca, ale on tylko wymamrotał coś przez sen i przygarnął ją ciężkim ramieniem. Był nagi i rozgrzany snem; poczuła się przy nim bezpiecznie. Chrapanie zagłuszało krzyk, który wciąż dźwięczał jej w głowie. Zamknęła oczy i zasnęła. - Róża? Do diabła, co ty wyrabiasz?! Róża? Do kogo on mówi? Mocniej przytuliła się do krzepkiego nagiego ciała, rozgrzanego snem, dającego poczucie bezpieczeństwa. Po chwili diabeł poruszył się gwałtownie, otworzyła więc oczy i spostrzegła, że się w nią wpatruje. Dziwne, ale wcale się go nie bała. Byli sami w pokoju, to ona więc musiała być ową Różą, do której zwrócił si
ebook
Wydawnictwo Harlequin Enterprises |
Data wydania 2017 |
z serii Romans historyczny |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Wydawnictwo: | Harlequin Enterprises |
Rok publikacji: | 2017 |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.