- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.Anita Bang Chłopak od basenu Lust Chłopak od basenu Przełożyła Agata Makowiecka Tytuł oryginału Poolboy Copyright (C) 2018, 2019 Anita Bang i LUST Wszystkie prawa zastrzeżone ISBN: 9788726076332 1. Wydanie w formie e-booka, 2019 Format: EPUB Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą LUST oraz autora. CHŁOPAK OD BASENU - opowiadanie erotyczne To było wyjątkowo ciepłe lato, które zdawało się trwać od zawsze. Lato, którego sierpień wydawał się nie mieć końca, i w którym trudno było sobie przypomnieć, kiedy miało się na nogach inne obuwie niż sandały. Lato, podczas którego chodziłam wyłącznie w zwiewnych sukienkach, a drobne kropelki potu gromadziły się na włosach i między piersiami. Tego lata pomieszkiwałam w domu na wsi. Wynajęłam go od znajomego. Mieszkałam tam sama, a do najbliższego sąsiada miałam kilkaset metrów. Ale nie czułam się samotna. Upał wysysał energię z otoczenia, więc ludzie, których spotykałam podczas zakupów czy spacerów, zachowywali się powściągliwie i uprzejmie. Spokój tego miejsca był obezwładniający, więc próbowałam odpoczywać i skupiać się na stosie książek, które ze sobą przytaszczyłam. Miałam opiekować się domem i dbać o ogród, aby nie zarósł zielskiem. Całkowicie wykonalne. Ale musiałam również troszczyć się o czystość wody w basenie, a zatem o to, żeby filtry się nie zatkały. A ja nie miałam najmniejszego pojęcia, jak należy dbać o basen. Po upływie niespełna tygodnia dotarło do mnie, że trzeba będzie usunąć z wody opadłe liście i martwe chrząszcze. Jednak odsuwałam od siebie tę myśl. Znalezienie odpowiedniego sprzętu i zapoznanie się z działaniem pompy wydawało się niewykonalne. Pewnego dnia, wychodząc z supermarketu, znalazłam za wycieraczką samochodu ulotkę. Moje ramiona uginały się od siatek z zakupami, więc najpierw poczułam irytację, że będę musiała jeszcze usunąć ten skrawek papieru z przedniej szyby. Już zamierzałam go wyrzucić, ale instynktownie wrzuciłam kartkę do torebki. Kilka dni później, szukając kluczy, natknęłam się na ulotkę ponownie. Trzymałam ją w dłoni w samo południe upalnego dnia i przeczytałam: Zadzwoń, jeżeli chcesz wyczyścić basen. Jestem przyjemny w kontaktach, uprzejmy i zawsze napalony. Nie było żadnego nazwiska, tylko numer telefonu. Najpierw próbowałam sobie wmówić, że nie zrozumiałam przekazu. Chociaż dobrze wiedziałam, co tam było napisane. Wiedziałam również, co oznaczały te słowa. Miałam też pewne podejrzenia co do tego, kto mógł wsunąć ulotkę za wycieraczkę samochodu. Widziałam go z pewnej odległości u sąsiadów, mieszkających nieco dalej, wzdłuż tej samej żwirowej drogi, przy której stał mój dom. Ten mężczyzna kręcił się przy basenie, czyszcząc wodę za pomocą siatki zawieszonej na długim drzewcu. Tego dnia słońce świeciło mi prosto w oczy, więc zdołałam dostrzec tylko zarys sylwetki. Ale co to było za ciał szerokie ramiona, wąskie biodra i umięśnione uda. Miał na sobie tylko spodnie, więc bez trudu zauważyłam jego umięśniony tors i wspaniale wyrzeźbione ramiona. Westchnęłam na ten widok. Tutaj na wsi nie było zbyt wielu mężczyzn, więc ten nieznajomy pracujący w oddali rozpalił we mnie tęsknotę. Chciałam ponownie przyjrzeć się jego półnagiemu, silnemu ciału. A jednocześnie potrzebowałam profesjonalnej pomocy w wyczyszczeniu basenu. Poczułam się nieco niezręcznie podczas pierwszej rozmowy telefonicznej. - To było jego jedyne słowo, gdy odebrał połączenie. Dukając, przedstawiłam się i zapytałam, czy mógłby mi pomóc usunąć liście z basenu i wyczyścić filtr. To wszystko. - Jutro? - zapytał. Umówiliśmy się, że pojawi się następnego dnia w południe. Gdy się rozłączyłam, przeklinałam sama siebie, bo w południe było przecież za gorąco, a słońce - zbyt ostre. O tej porze zwykle marzyłam tylko o tym, aby wylegiwać się nago w cieniu na tarasie ze szklanką wody z lodem w zasięgu ręki. Gdy panował upał, nie miałam najmniejszej ochoty na rozmowę. Jednak żar lejący się z nieba sprawił, że się rozleniwiłam i nie miałam siły, żeby przełożyć nasze spotkanie. Następnego dnia przyłapałam się na tym, że wybrałam najbardziej twarzową z moich sukienek. Zastanawiałam się, czy pominąć majtki i biustonosz. - Jest za ciepło na bieliznę - przekonywałam sama siebie. Mimo to wyjęłam swoje najcieńsze koronkowe majteczki, ledwo zakrywające cienki pasek włosów, który prowadził do mojej waginy. Uważnie przyjrzałam się swojej twarzy w lustrze, rozczesałam długie, ciemne włosy i pomalowałam paznokcie. Dopiero wtedy położyłam się w cieniu z książką. Krótko po pierwszej po południu usłyszałam na żwirze przed domem chrzęst opon. Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam go.
ebook
Wydawnictwo SAGA Egmont |
Data wydania 2019 |
z serii LUST |
Zabezpieczenie Znak wodny |
Produkt cyfrowy |
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | literatura piękna, dla kobiet, powieść erotyczna |
Wydawnictwo: | SAGA Egmont |
Rok publikacji: | 2019 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.