- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.nwealthu), ,,przeciw" (mały biznes, inni Torysi, inna lewica, inna prawica, Marine Le Pen) i oczywiście ,,za, a nawet przeciw" (Corbyn i Partia Pracy). Po raz pierwszy wypowiedziano w niej głośno, także na salonach, to, o czym różne opcje szeptały dotąd po kątach bądź na niesalonowych marginesach. Że Unia Europejska jest jak Związek Radziecki - co logicznie wynika z tezy Marine Le Pen, że Brexit będzie jej Murem Berlińskim, a więc symbolicznym początkiem ,,wolnościowego domina". Że jeśli Brytyjczycy z UE wyjdą - tak twierdzi Elmar Brok - to będą musieli ucierpieć, żeby innym szantażystom nie dawać złego przykładu. Wreszcie, że nie będzie żadnego aksamitnego rozwodu, żadnych ,,opcji norweskich" i dostępu do rynku wewnętrznego, bo albo się jest ,,in" albo ,,out" - to sam Wolfgang Schäuble. Polityczna europoprawność w mediach poległa już dość dawno, ale dla dyplomatów i polityków tej rangi podobne stwierdzenia bywały zazwyczaj tabu. Brytyjskie referendum 23 czerwca nie przesądzi może o losach Europy, ale pomoże lub zaszkodzi realizacji tego bądź innego scenariusza. Z polskiego punktu widzenia może on być średni, zły bądź katastrofalny. Nie mam wątpliwości, że Brexit - bynajmniej dziś niewykluczony - uprawdopodabnia scenariusz najgorszy - zamianę Unii Europejskiej na eurazjatycki koncert mocarstw. Gra nie toczy się o to, czy ,,wszystko zostanie po staremu", bo na pewno nie zostanie, ale o to, czy nowy podział Europy będzie trwały i czy ci, co zostaną na peronie, zdążą do pociągu wskoczyć kilka lat później. Unia Europejska bez Wielkiej Brytanii Jaka więc będzie (dla Polski) Europa po wyjściu Wielkiej Brytanii, a jaka przy pozostaniu wyspiarzy w UE? Ważne są co najmniej dwa plany. Po pierwsze, najłatwiej coś powiedzieć o ,,UE bez UK" w sensie statycznym, tzn. czego Europie zabraknie, a co może zyskać, jeśli weźmiemy pod uwagę potencjał i dotychczasowe stanowiska Brytyjczyków w różnych sprawach. Ze względu na swą skalę Wielka Brytania oczywiście ,,robi różnicę". Problem w tym, że efekt Brexitu może być dużo większy niż tylko ,,utrata" Wielkiej Brytanii jako elementu zjednoczonej Europy. Referendum, przy takim czy innym wyniku wzmacnia tendencje już w Europie obecne - przyspiesza wielką przebudowę Unii Europejskiej i generuje dynamikę, nad którą żaden podmiot nie ma ścisłej kontroli. Nie da się czerwcowej decyzji sprowadzić do prostego dylematu, np. UE bardziej liberalna i narodowa czy protekcjonistyczna i federalna. Trudno oprzeć się wrażeniu, że głosowanie w sprawie Brexitu to wielki eksperyment z dziedziny ,,niezamierzonych konsekwencji". Eksperyment ciekawy czy wręcz pasjonujący, choć warto pamiętać, że ,,obyś żył w ciekawych czasach" dla dawnych Chińczyków było jednak klątwą. Ale po kolei. Najpierw statyka, potem dynamika. Jak zatem wyglądałaby hipotetyczna Unia Europejska bez Wielkiej Brytanii? I jak to się ma do naszych interesów, planów i geopolitycznej wyobraźni? Najpierw W dziedzinie gospodarki i handlu UE bez Wysp to przede wszystkim mniejsze parcie na TTIP - ale tę umowę i tak raczej pogrzebią francuskie elity do spółki z niemiecką opinią publiczną. W kwestii dostępu do wspólnego rynku Brytyjczycy ucierpią zaś dużo bardziej niż reszta UE - już ze względu na efekt skali UE odpowiada za 12 procent brytyjskiego eksportu, dla całej Unii Wielka Brytania waży czterokrotnie mniej. Na silną ochronę celną rynków i tak nie pozwala WTO, ale metodami pozornie technicznymi (normy jakościowe, krzywizny ) można poważnie utrudnić ,,uciekinierom" życie. A zechcą je Brytyjczykom utrudnić zarówno eurokraci (,,na postrach"), jak i konkretni interesariusze, od niemieckim producentów samochodów, przez francuskich rolników aż po kontynentalne centra finansowe, walczące o udział w rynku. Taki mało aksamitny rozwód (Ulrike Guerot słusznie wskazuje, że po rozstaniu małżonków zazwyczaj toczy się wojna o dzieci, samochód i wspólną polisę) zapewne zmusi wyspiarzy do jakichś reperkusji, choćby na użytek swych sfrustrowanych wyborców. Ewentualne embargo (oczywiście ,,sanitarne") na polską szynkę jakoś nasz przemysł przeżyje, ale bariery dla wolnego przepływu osób mogą stanowić już wielki problem. Trudno sobie wyobrazić, by Brytyjczycy wypędzili z powrotem na kontynent milion Polaków, ale mogą utrudnić im życie, choćby ograniczając dostęp do należnych świadczeń i ochrony pracowniczej. Brutalny wyzysk tanich pracowników to manna z nieba dla pracodawców; ich jednoczesna stygmatyzacja świetnie obsłuży resentymenty klasy pracowników. Dwie kaczki jednym strzałem, jak mówią na Wyspach. W takiej sytuacji część polskich imigrantów zdecyduje się zapewne na powrót, choć niekoniecznie będą mieli do czego; inni pójdą ,,w obywatelstwo", a więc rozluźnią więzy z krajem. Druga rzecz to polityka zagranic
Szczegóły | |
Dział: | Ebooki pdf, epub, mobi, mp3 |
Kategoria: | polityka |
Wydawnictwo: | Krytyki Politycznej |
Rok publikacji: | 2016 |
Język: | polski |
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): | *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny) |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.