SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ambasadorowie. Czego nie powie Ci królowa

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

ebook

Wydawnictwo SQN Sine Qua Non
Data wydania 2016
Zabezpieczenie Znak wodny
Produkt cyfrowy
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Tajemnice profesji marzeń!
Placówka w egzotycznym kraju, eleganckie fraki, smokingi, wytworne kreacje, najdroższe alkohole, rauty, spotkania na najwyższym szczeblu, szepty w kuluarach. Dostępna nielicznym wiedza o zasadach misji dyplomatycznych od wieków tworzyła wokół stosunków międzynarodowych ekscytującą aurę tajemniczości. W jaki sposób przechytrzyć Angelę Merkel? Dlaczego Rosjan, zwłaszcza przy wódce, nie wolno krytykować? Czemu polska ambasada w Algierze mieściła się w dzielnicy domów publicznych, a pierwszy polski konsulat w Grodnie w schowku na szczotki? Jak importować zanzibarskie goździki, nie uznając przy tym niepodległości tej wyspy?
Na kartach tej książki dramatyczne szczegóły zamachu na swoje życie odsłania też były ambasador Polski w Iraku Edward Pietrzyk, a były ambasador RP w Afganistanie Piotr Łukasiewicz wspomina spotkania z... Talibami.
Jak naprawdę wygląda praca ambasadora? O tym wszystkim opowiadają Marcin Pośpiech i Łukasz Walewski, którzy przeprowadzili fascynujące rozmowy z byłymi oraz obecnymi dyplomatami.
O wielu sprawach opisanych w tej książce nie miałeś pojęcia. Teraz możesz zajrzeć za kulisy.
***
Ambasador to człowiek, który widzi i słyszy coś fascynującego każdego dnia, ale poza jego szefami nikt o tym nie wie. Wreszcie komuś udało się jednak wyciągnąć z naszych dyplomatów choć trochę z tych tajemnic. Pasjonująca lektura, czekam na drugą część.
Bartosz Węglarczyk
Pasjonująca książka o niezwykłym życiu i pracy zwykłych ludzi, którym przypadł w udziale szczególny obowiązek - służba własnemu krajowi za granicą.
Ambasador Ryszard Żółtaniecki, Collegium Civitas
Czy ambasadorowie to ważni negocjatorzy strategii państwa, ekscelencje w pałacach, kancelariach i limuzynach, czy raczej klasa próżniacza urzędników o bliżej nieokreślonych obowiązkach poza kontrolą opinii publicznej? Autorzy tej ciekawej książki pozwolą czytelnikowi wyrobić sobie własny pogląd.
Marek Ostrowski, komentator spraw zagranicznych w prasie i telewizji, publicysta Polityki

BIOGRAM
Łukasz Walewski
Dziennikarz radiowej Trójki. Prowadzi audycje Trzecie oblicze dyplomacji, Trzy strony świata i Europa od kuchni. Autor książki Przywitaj się z królową. Absolwent stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Łódzkim, wykładowca dziennikarstwa. Szczęśliwy mąż i ojciec, miłośnik Hiszpanii, żeglarstwa, narciarstwa i dobrego poczucia humoru. Popełnia gafy.
Marcin Pośpiech
Od 2009 roku dziennikarz radiowej Trójki (laureat konkursu Grasz o staż). Wyróżniony w konkursie Europejskiej Unii Nadawców URTI 2013, finalista Nagrody PAP im. Ryszarda Kapuścińskiego w 2012 roku. Nadawał korespondencje z kilkunastu państw świata. Publikował w Tygodniku Powszechnym, Press, Poznaj Świat.
S
Szczegóły
Dział: Ebooki pdf, epub, mobi, mp3
Wydawnictwo: SQN Sine Qua Non
Rok publikacji: 2016
Zabezpieczenia i kompatybilność produktu (szczegóły w dziale POMOC): *Produkt jest zabezpieczony przed nielegalnym kopiowaniem (Znak wodny)

RECENZJE - eBook - Ambasadorowie. Czego nie powie Ci królowa

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.5/5 ( 8 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    1
  • 1
    2

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Robert Woźniak

ilość recenzji:997

brak oceny 7-12-2016 09:12

Ambasador, to niezwykle ciekawy, a przede wszystkim pełen- można by rzec pułapek zawód. Od człowieka który obejmuje placówkę dyplomatyczną w określonym kraju, wymaga się znajomości języka, a już szczególnie powinien być zaznajomiony z obyczajami panującymi w danym rejonie. Czyli wiedzieć co mu wolno chociażby powiedzieć, a czego żadną miarą mu robić nie wolno.

"Ambasadorowie. Czego nie powie ci królowa", to kompendium wiedzy o tym zaszczytnym, ale i trudnym stanowisku. W formie anegdot, które autorom tej książki przekazali ambasadorowie, ukazano wszystkie etapy tego uprzywilejowanego zawodu. Czy to będzie egzotyczny kraj, gdzieś na przysłowiowym krańcu świata, czy w swojskiej Europie. W każdym tym miejscu obowiązują nieco inne etykiety zachowania, jakie obowiązują ambasadora, oraz osoby z jego otoczenia. Nie zawsze wszystko idzie gładko i nie raz popełniane są gafy, które czasem kończą się skandalem dyplomatycznym. A ambasador swoją osobą reprezentuje kraj, z którego pochodzi i musi pokazać jak wiele jego kraj jest wart, przez samą swoja osobę.

Niezwykłe opowieści ludzi, którzy stanęli przed zadaniem reprezentowania naszego kraju, często w mocno egzotycznych warunkach. Opowiedziane tu historie są wesołe, wywołują zadumę, ale i chwile grozy. Wydanie wzbogacono zdjęciami, oraz na marginesie stosownymi wyjaśnieniami. Dla przyszłego ambasadora z ambicjami, lektura obowiązkowa.

Czy recenzja była pomocna?

Wybebeszamy książki

ilość recenzji:1

brak oceny 4-12-2016 23:26

Ambasador.
Od zawsze ta funkcja kojarzyła mi się ze starszymi panami, którzy przechadzają w opiętych frakach zajadając krewetki. O ambasadorach i konsulach niewiele się mówi. To ludzie duchy, którzy bywają, rozmawiają, omawiają, ale robią to na tyle dyskretnie, z tak wielkim taktem, że media masowego przekazu nie wyrzekną o nich słowa.

MUCHA

Czytając "Ambasadorów..." chciałam mieć muszkę i frak. Mogłabym wtedy chrząkać znacząco i poprawiać ją co jakiś czas.
Do pełnego obrazu zaczytanego ambasadora, nie wiem skąd u mnie taka wizja, brakowało mi tylko zakręconego wąsa. Kiwałabym spokojnie nogą i potakiwała z wieloznacznym uśmiechem, ponieważ "Ambasadorowie..." to książka, której trudno nie przytakiwać.

Składają się na nią ciekawe anegdotki i silna, nieprzejednana wiedza.
Autorzy nie tylko zawarli w niej istotę tytułowej funkcji, ale rozszerzyli ją nie zapominając o wielu znaczących, lecz często pominiętych elementach.


"Praca ambasadora wielu może wydawać się zajęciem wyjątkowym, niezwykle prestiżowym. Ambasador mieszka przecież w rezydencji, a już samo to słowo wskazuje na wysoki status, wyjątkową pozycję. W istocie często bywa, że rezydencja wcale rezydencji nie przypomina, nie ma służących, ochrony, a na spotkania jeździ się nie limuzyną, ale metrem czy autobusem."

Ryszard Piasecki, były ambasador w Chile, były konsul w Brazylii

Można powiedzieć, że wprowadzają czytelnika w arkana zawodu. Przedstawiają blaski i cienie, a także meandry, którymi poruszają się ambasadorzy - czasami z gracją, chwilami po omacku.

FRAK

Zapoznajemy się z tajnikami pracy, prawdziwym życiem, jakie wiedzie dyplomata oraz licznymi sytuacjami kryzysowymi.
Najbardziej szokującym odkryciem jest ciężar odpowiedzialności, który spoczywa na barkach każdego ambasadora. Jednak ta praca to nie tylko stres, pot i łzy. To także bankiety, podróże, rozmowy i negocjacje - wszystko najlepiej przy jedzeniu i zaprawione alkoholem.

Otrzymujemy szeroki, panoramiczny obraz pracy, codzienności i obowiązków. Przez chwilę poruszamy się w świecie, który był nam dotąd nieznany. Zdarza się, że zachłystamy się informacjami, które płyną szerokim strumieniem.


"Życie dyplomaty składa się z trzech składników: protokołu, alkoholu i kropli żołądkowych."

Adlai E. Stevenson II, ambasador USA

Historie zebrane w książce padły z ust tych, którzy je przeżyli. Mają wymiar osobisty, jednocześnie nadają książce niepowtarzalnego stylu. Lekkie pióro jest sztandarową cechą tej pozycji, a zawarte w niej opowieści sprawiają, że czujemy się jak w kuluarach - otoczeni atmosferą tajemnicy i niedopowiedzeń.

KIELISZEK WINA (LUB CZEGOŚ MOCNIEJSZEGO)

"Ambasadorów..." trzeba czytać z należytym szacunkiem. Lampka wina w dłoni, ewentualnie koniak. Do tego lekko przydymiony pokój, skrzypce w tle i nasza postać - zatopiona w fotelu, z książką w dłoniach. Piękna okładka dopełni obrazu i doda chwili smaczku.

Czy recenzja była pomocna?

joannaze

ilość recenzji:11

brak oceny 27-11-2016 10:31

Środowisko dyplomatów wydaje się bardzo pociągające. W świecie, w którym społeczeństwo wychowywane jest na kłamstwie, a poznanie prawdy w jakiejkolwiek sytuacji graniczy z cudem, pojawia się książka dwóch polskich autorów, którzy za cel powzięli przedstawienie stanowiska ambasadorów od tzw. podszewki. Książka składa się z wielu definicji, m.in. kim są dyplomaci związani z Ministerstwem Spraw Zagranicznych (MSZ), przedstawia historię dyplomacji w pigułce, prezentuje rady i złote myśli poszczególnych ambasadorów oraz zabawne, choć czasem przerażające, anegdoty z życia ww. postaci. Właściwie wszystko zawarte jest w tym jednym zdaniu, jednak Ambasadorowie, to nie tylko zwykły przewodnik po świecie polityki i stosunków międzynarodowych. Lawirując, w niektórych przypadkach na granicy przyzwoitości, autorzy zgłębiają historie, które nie powinny ujrzeć światła dziennego. Opisują wpadki i problemy, o których nie usłyszy się w telewizji czy radio, ani nie przeczyta w prasie. Przeprowadzając szczegółowe wywiady z byłymi a czasem i obecnymi ambasadorami, wyciągają z nich najskrytsze tajemnice, najzabawniejsze kąski oraz wspomnienia, którymi tak hojnie dzielą się z czytelnikami. Rady, które szczególnie przypadły mi do gustu, odnosiły się do tak trywialnych spraw jak jedzenie (zdolność zjedzenia wszystkiego co podadzą nam przed nos ? oczywiście bez grymaszenia), czy zapisywanie numerów telefonów (jako, że zeszyt pełen numerów telefonów to największy skarb dyplomaty) ukazują ambasadorów w całkowicie innym świetle. Dopiero po przeczytaniu tego wszystkiego, jesteśmy w stanie zdać sobie sprawę, że attaché to również ludzie. Autorzy obalają mnóstwo stereotypów m.in. nie wszystko zostało made in China, dewiza im większe tym lepsze liczy się również w polityce, a oszczędne gospodarowanie prawdą to codzienna praktyka, choć okraszona formalnym słownictwem, dla załagodzenia prawdziwego znaczenia. Chyba nikt nie wątpi, że książka o polityce napisana przez dziennikarzy, publicystów, laureatów będzie zwięzła, napisana ze smakiem i na najwyższym poziomie. Tak właśnie czytało się Ambasadorów. Pomimo różnorodności poruszanych tematów, oraz szybkich zmian wątków, nie było fragmentu, który byłby niedopracowany czy nieprecyzyjny. Jedynym mankamentem była ogromna liczba przypisów, które prawdopodobnie pojawić się musiały, jednak nie wnosiły do treści nic szczególnego, jako, że autorzy zaznaczali głównie autorów cytatów oraz publikacji, w których pojawiły się one oryginalnie. Jest to zabawna, lekka i edukująca lektura dla każdego. Myślę, że nawet zagorzali miłośnicy najrówniejszych gatunków literackich czy nawet ignorancki stroniący od książek znaleźliby w Ambasadorach coś dla siebie. Jeśli chcecie dowiedzieć się co powieki buddyjskiego mnicha miały wspólnego z herbatą, jak zostać idealnym kandydatem na stanowisko kandydata oraz za co może posłużyć pustka koperta w czasach kryzysu, koniecznie sięgnijcie po tę lekturę. Polecam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Dorota Ka

ilość recenzji:46

brak oceny 24-11-2016 19:13

Ambasadorowie kojarzyli mi się dotąd z eleganckimi panami, którzy popijają drogie trunki w pięknych salach (najlepiej w pałacach), uśmiechają się do każdego i patrzą wzrokiem przewiercającym interlokutora na wylot. W moich wyobrażeniach to właśnie w atmosferze bogactwa, przepychu, aż gorącej od poważnych i nadzwyczaj delikatnych tematów, pełnią oni swoją zaszczytną funkcję. Czy po lekturze tej książki zmieniłam nieco moje wyobrażenie?

"Dyplomacja to sztuka odesłania kogoś do piekła w taki sposób, że odchodząc, zapyta jeszcze o drogę."
Winston Churchill

Łukasz Walewski i Marcin Pośpiech to dziennikarze radiowej Trójki, którzy przeprowadzili rozmowy z byłymi oraz obecnymi dyplomatami na temat ich służby na różnych placówkach. W książce poruszono bardzo wiele zagadnień, mnogość tematów i wielu rozmówców; z których każdy miał do przekazania ciekawostki i spostrzeżenia uczyniła tę pozycję bardzo ciekawą a zarazem pouczającą. Dodatkowym atutem jest okres czasu obejmujący wydarzenia nawet z połowy ubiegłego wieku, co jest niewątpliwie kuszące dla zainteresowanych historią. O czym więc opowiedzieli nam ambasadorowie?

Z pewnością część ich pracy polega właśnie na bywaniu w pięknych miejscach i piciu drogich trunków, jednak im dalej w las, tym mniejszą miałam ochotę na tę "pracę marzeń". Nie jest to jak mogłoby się wydawać jedynie robienie dobrego wrażenia, z lektury dowiedziałam się jak bardzo wymagająca, trudna, nieraz niewdzięczna a nawet śmiertelnie niebezpieczna może się okazać. Jak odpowiedzialne jest to zajęcie może zilustrować choćby opowieść ambasadora w Tajlandii pełniącego służbę w czasie tsunami z 2004 roku, z resztą nie tylko ona. Ilość tych wszystkich historii z różnych zakątków świata daje czytelnikowi możliwość dostrzeżenia czegoś więcej niż tylko tego eleganckiego garnituru z okładki. Za nim kryją się ludzie, których praca wymaga nie tylko wysokich kwalifikacji. Jest również testem wytrzymałości dla życia prywatnego, organizmu, siły charakteru czy odporności na stres.

Czym jest getto placówkowe, a czym choroba internacjonalizmu? Jak zmieniła się rola dyplomatów na przestrzeni lat? Dlaczego ambasadora odwołuje się z placówki po czterech latach? Jak wygląda kontakt z centralą? Z którymi państwami stosunki dyplomatyczne były i wciąż są napięte? Jak wygląda prowadzenie ambasady od kuchni? Czym różnią się od siebie dyplomacje poszczególnych krajów? To tylko część pytań na które odpowiedzi znajdziecie w tej książce. Całość podzielona została na sześć rozdziałów poruszających konkretne zagadnienia. Tematy od tych bardzo poważnych, przez czysto techniczne i proceduralne, po zabawne anegdotki które pokazują, że wbijanie szpili na salonach przybiera nieraz wyjątkowo trafną formę, a przekonał się o tym na własnej skórze choćby prezydent Goerge W. Bush. Warto również wspomnieć o wydaniu: twarda oprawa, dobrej jakości papier, czcionka nie męcząca oczu i wyróżnione podrozdziały i rozdziały - to wszystko sprawia, że egzemplarz prezentuje się nadzwyczaj korzystnie. Dodatkowym atutem są zamieszczone zdjęcia obrazujące część z opowiedzianych historii. Na końcu znajduje się bibliografia, z której już wybrałam sobie kilka interesujących tytułów do przeczytania.

Rzadko mi się to zdarza, ale tym przypadku w pełni zgadzam się z opisem z okładki - o wielu sprawach opisanych w tej książce nie miałeś pojęcia. Teraz możesz zajrzeć za kulisy. Od siebie dodam, że za kulisami dzieją się rzeczy bardzo fascynujące, które z pewnością warto dzięki tej książce podejrzeć.
co-przeczytalam.blogspot.com

Czy recenzja była pomocna?