"Nie oszukujmy się, kobiety też potrafią kochać samochody i nie być przy tym typowymi blacharami."
Ta książka zachęciła mnie do siebie opisem z okładki. Lubię, nawet bardzo lubię romanse, a tutaj jeszcze są samochody, które też luuuubię :) Są tu i wyścigi samochodowe, za którymi w realu nie przepadam, ale w filmach czy w książkach uwielbiam o nich czytać :) Tak więc sporo rzeczy mnie tu skusiło. A cała historia jest o dwójce bohaterów: Nadii i Dawidzie. Mają różną przeszłość i w myślach często do niej wracają. Poza tym każde z nich jakoś tam poukładało sobie życie zawodowe, ale z prywatnym nie jest za wesoło. Oboje nie mają tej drugiej połówki i choć niby nie szukają jej, to od momentu, kiedy ta dwójka się poznaje - ciągnie ich do siebie jak dwa magnesy. W pewnym momencie, w życiu Nadii zjawia się ktoś z jej przeszłości i żąda czegoś od niej. O co tu chodzi? Dlaczego ten ktoś ciągle uważa, że Nadia jest mu coś winna? I dlaczego nasza bohaterka nie mówi o niczym Dawidowi? Jak zachowa się Dawid, kiedy zacznie składać wszystko w jedną całość? Czy ta dwójka ma szansę na normalny związek?
Powiem tak. Cała historia zapowiadała się mega ciekawie, wręcz odjazdowo! Niestety tak nie było. A szkoda. Jak dla mnie, to zarówno Nadia, jak i Dawid za dużo wspominają o swoich byłych! Momentami mnie to aż drażniło. Poza tym działo się tutaj jak dla mnie wszystko za ekspresowo. Rozumiem podryw, rozumiem zauroczenie, ale Nadia w momencie kiedy zaproponowała mu nocowanie u siebie, zaskoczyła mnie totalnie! W kółko powtarza, że to obcy facet, a jednak robi coś wbrew temu co sobie mówi. Kolejna sprawa, to jak dla mnie tytuł nie pasuje do książki. Ale to moja opinia. Wy nie musicie się z nią zgadzać. Teraz wspomnę jeszcze, że sama historia tej dwójki bohaterów bardzo mi się spodobała, choć mogła być bardziej dopracowana. Spodobało mi się, a jednocześnie mega zaskoczyło to, jak Nadia i Dawid się poznali, ale żadne z nich nie wpadło na to, aby poprosić drugiego o numer telefonu. W dzisiejszych czasach to nie do pomyślenia. :) Poza tym podobało mi się, że nasza bohaterka po tym wszystkim co już przeszła w życiu, tak świetnie sobie radziła i dążyła do realizacji swoich zawodowych planów i marzeń. W książce poruszane są różne niełatwe tematy, bo choćby alkoholizm, DDA, nielegalne wyścigi samochodowe, strata bliskiej osoby, szantaż. A sama końcówka książki mega mnie zaskoczyła i zostawiła z takim otwartym zakończeniem. I choć nie lubię, kiedy tak kończy się książka, bo przecież nie znam dalszych losów bohaterów, a już teraz chciałabym je znać, to jednak chyba zostawiłabym to tak.
Opinia bierze udział w konkursie