Przytulanki – ponadczasowe prezenty. Kto wymyślił misie? Dlaczego dzieci je kochają?

gry i zabawki Gandalf.com.pl
Napisane przez Gandalf.com.pl
Brak komentarzy
Udostępnij:

Nie będę zaczynała od tego, że zbliżają się Mikołajki i Święta Bożego Narodzenia wszyscy o tym pamiętamy. Nawet jeśli ktoś chciałby na chwilę zapomnieć i oderwać się od świątecznego klimatu, to nie ma szans. Wpadnie na Mikołaja z ulotkami, usłyszy reklamę Coca Coli, potknie się o gwiazdkową wystawkę w supermarkecie, albo w radiu akurat będzie leciało „Last Christmas” Wham!. Można by długo dywagować, jak to jest z tym przedświątecznym nastrojem. Co naprawdę go tworzy, a co jest komercyjną wydmuszką. To jednak temat na osobny wpis 🙂 Teraz do sedna, czyli do pluszaków, przytulanek, maskotek…

Powrót Micky’ego

Kiedy kolejna osoba przynosiła mojej córce maskotkę, wstrzymywałam oddech. Zuzia oczywiście była zachwycona, a ja chwilę później musiałam kombinować, gdzie upchnąć kolejnego pluszaka. Szafa? Pudło? Organizer? Wielu rodziców ma alergię na maskotki. Mnie wyleczył z niej Micky 🙂 Tak tak, Myszka Micky.

micky-3

Moja córeczka dostała Mick’ego jak miała niespełna roczek. Zabawka wylądowała w pudełku z pluszakami i spędziła tam zdecydowanie prawie dwa lata, aż pewnego dnia… Los myszki odmienił się. Zuzia zabierała przytulankę wszędzie. Micky towarzyszył jej, kiedy poszła do przedszkola. Ocierał łezki, pilnował zabawek, bawił się, jeździł na wakacje… W tym roku był w tylu miejscach, że można o nim śmiało powiedzieć Micky podróżnik. Zwiedzał między innymi Francję i tam zniknął bez śladu. Tłumaczyłam córeczce, że bardzo mu się spodobało, że na pewno ktoś się nim opiekuje. Proponowałam innego Micky’ego, inną przytulankę. I nic 🙁 Minął miesiąc, drugi, a tęsknota za maskotką nie mijała. Nie chciałam oszukiwać córeczki, ale w końcu musiałam. Udało się zdobyć identycznego. Oczywiście musiał być używany, bo bystre oczka czterolatki wszystko wypatrzą. Kiedy Zuzia zobaczyła, że Micky wrócił, była nieziemsko szczęśliwa 🙂 Obejrzała go dokładnie, czy oby to na pewno ten sam. Sprawdziła nawet, czy metka pod ogonkiem jest obcięta. Udało się. Mam nadzieję, że Micky nie wykręci więcej takiego numeru 😉

micky-gandalf
>> Kto wymyślił pluszowego misia?

Myślę, że nikt z Was nie wyobraża sobie z sklepów z zabawkami bez pluszaków. Mało tego, myślę, że trudno wyobrazić sobie bez nich świat. Maskotki są tak ważne, że mają nawet swoje święto – Dzień Pluszowego Misia. W tym roku wypada 25 listopada.

Choć przytulanki są wszechobecne w naszym życiu, to nie zawsze tak było. Pod koniec XIX wieku nikt jeszcze o nich nie słyszał. Nie jest jednoznacznie określone, kto pierwszy wpadł na pomysł produkowania pluszaków. Spierają się o to Amerykanie i Niemcy. Niewykluczone, że idea pojawiła się w obu przypadkach w tym samym czasie. W Stanach Zjednoczonych pierwsze pluszowe misie można było kupić około 1902 roku. Produkowała je firma Ideal Toy and Novelty Co. z Nowego Jorku. Natomiast w Niemczech pierwsze maskotki pojawiły się w 1903 roku. Projektował je Richard Steiff. Inspiracją do tworzenia zabawek były jego rysunki przedstawiające niedźwiadki w zoo. Niestety nie zachował się żaden amerykańskie miś. Można za to trafić na niemiecką zabawkę z manufaktury Margaret Steiff.

>> Dlaczego przytulanki są ważne?

O wyjątkowości maskotek decyduje jeden fakt. Dzieci je kochają. Nie jest to „kochanie” w kontekście podobania się. Za tym słowem stoją prawdziwe emocje.

Miłość, jaką darzy maluch ulubionego pluszaka jest prawdziwa i szczera. Przytulanka często pomaga dziecku przejść przez trudne chwile, etapy dorastania. Zabawka pełni wówczas bardzo ważną rolę. Jest pocieszycielem, obrońcą przed nocnymi strachami, daje poczucie bezpieczeństwa w nowych sytuacjach, pomaga pokonać smutek po rozłące z rodzicami. Poza tym, to właśnie maskotka pomaga wyrażać emocje i okazywać uczucia. Ukochany miś jest oparciem dla maluszka. Z czasem staje się jego towarzyszem zabaw. Później to przedszkolak opiekuje się swoim towarzyszem.

Funkcje zabawki ewoluują wraz z wiekiem dziecka. Myślę, że można pokusić się o stwierdzenie, że z czasem przytulanka staje się przyjacielem dziecka. Kiedy mija dziecięca fascynacja zabawką, w wielu przypadkach ten ulubiony miś przechodzi na emeryturę. Siedzi sobie wówczas gdzieś na półce z książkami. Nie staje się jednak bezużyteczny. Towarzyszy już nie dziecku, a młodzieży, w ważnych, przełomowych momentach. Kto, jak nie ukochana maskotka, wspiera nastolatka na maturze? Kto podpowiada na egzaminach? A jak już i ten etap mnie, pamiętajcie, żeby przechować zabawkę. Będzie niepowtarzalnym dziecięcym wspomnieniem, a może kiedyś zaopiekuje się innym maluszkiem…

Nieważne czy ukochana przytulanka to miś, zajączek, szmaciana lala, piesek, kotek, czy stworek z innej planety. To dziecko decyduje, którą maskotkę obdarzy zaufaniem i tak wyjątkowym uczuciem.

Pluszaki mają różne oblicza. Podzieliłam je, żeby ułatwić Wam poszukiwania wymarzonej, dziecięcej przytulanki.

BOHATEROWIE Z BAJEK

Ich nie trzeba dzieciom przedstawiać, gdyż są bardzo dobrze znane najmłodszym. Mają swoje imiona, upodobania, powiedzonka. Najważniejsze, żeby wybrać tego bajkowego pluszaka, którego dziecko lubi najbardziej, a wybór maskotek z bajek jest naprawdę ogromny.

  • Świnka Peppa i jej brat George, Snowball, Duke czy Mel to bohaterowie animacji „Sekretne życie zwierzaków domowych”.

   

  • Pluszowe poduszki z „Psiego patrolu”, Marshall, albo Chase

  • Aktualnie wyświetlane w kinie „Trolle”: Cooper, Branch

  • Kucyki My Little Ponny: Apple Jack, Fluttershy, Rarity,

    

KLASYKA ANIMACJI

Może zdarzyć się tak, że to dorośli lepiej będą znali tych bohaterów 🙂

  • Postaci z bajek Disneya: Kaczor Donald , Myszka Miki , Myszka Minnie

 

  • Kubuś Puchatek  i jego najlepszy przyjaciel Prosiaczek

  • Pszczółka Maja

  • Bolek  i Lolek

 

  • Smerfy, Łasuch

NIETYPOWE MASKOTKI

Producenci maskotek nie znają słowa „niemożliwe”. Każde stworzenie i wszystko może zostać maskotką 🙂

  • Choć Minecraft kojarzy się raczej z twardymi, kanciastymi klockami, jak widać może sprawić, że będą miękkie i miłe w dotyku: pluszowa owca , albo krowa.

      

  • Strażak Sam , choć to twardziel, też można go poprzytulać.

  • Bardzo ciekawe maskotki to pożeracze zmartwień: Betti, Sita , Rumpel. „Idea towarzysząca Pożeraczom sprawia, że psychologowie i nauczyciele polecają je jako swoistą „skrzynkę trosk”. Każdy pluszak posiada własne imię, co sprzyja budowaniu więzi emocjonalnych dziecka z zabawką.

INTERAKTYWNE PLUSZAKI

Poza tym, że są wykonane z miękkiego tworzywa i można je przytulać, mają sporo różnych funkcji.

  • Interaktywny Mickey  albo wersja bardziej dziewczęca, czyli interaktywna Minnie. Zabawka wygrywa wesołą melodyjkę, po tym jak naciśnie się na jej brzuszek, albo wysyła „całuski”, gdy przyłoży się jej rękę do twarzy.

  • Choć dla dorosłych ciepłe bałwanki mogą kłócić się ze zdrową logiką, to dla dzieci są jak najbardziej naturalnymi stworzeniami występującymi w przyrodzie. Tak, jak Olaf  z „Krainy lodu” – wersja z dźwiękiem

  • Max z „Sekretnego życia zwierzaków domowych”. Wygląda i chodzi jak prawdziwy piesek. Wydaje 29 różnych dźwięków z oryginalnej ścieżki dźwiękowej z filmu. Do zestawu dołączona jest smycz. Można zatem wyprowadzać pupila na spacer.

  • Kotek Bootsie. Potrafi okazywać różne emocje, radość, zawstydzenie, ekscytację i… złość. Bootsie reaguje na głaskanie i machnięcie ręką.

  • Lucy – tego uroczego szczeniaczka chyba nie muszę opisywać 🙂

Misie, kotki i inne maskotki 🙂

Taki pluszak ożyje dzięki maluchowi. Dostanie imię, z czasem ujawni się jego charakterek i upodobania. Niektóre przytulanki maja imiona nadane przez producentów. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby je zmienić.

  • Miś Theo, Miś Foggy, Sowa Izzy , Królik szary leżący, Lalka przytulanka

 

A czy Wy pamiętacie swoje przytulanki z dzieciństwa? Powspominajmy trochę 🙂

Udostępnij:
17 listopada 2016

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W przypadku naruszenia Regulaminu Twój wpis zostanie usunięty.