Oni NIE czytają! Pomożesz? cz.6

Gandalf.com.pl
Napisane przez Gandalf.com.pl
Brak komentarzy
Udostępnij:

   Cześć! Moi drodzy, czas laby minął, kolejny tydzień przed nami, pora do pracy. Zakupoholiczka Mariola, choć myślami jeszcze na weekendowej wyprzedaży, pisze pierwsze maile, a Kanapowiec Roman odsypia filmowy maraton z Jedynką. Dziś będzie energicznie, bo mam zaszczyt przedstawić Wam… Pakera Maksymiliana „Roko”! paker1   Roko to umysł ścisły, bardzo analityczny. Właściwie całe jego życie skupia się wokół liczb: 45-cm, obwód bicepsa, 3 – serie na triceps, 25- powtórzeń w serii, 6- kilogramów, waga ciężarka, 75%- obwód talii w stosunku do obwodu klatki piersiowej, 90 minut – czas treningu. Analizuje (które partie ćwiczyć by zachować nienaganne proporcje), liczy (kalorie i proteiny w diecie), mnoży (tkankę mięśniową). Jest niezwykle skupiony (na sobie), niezwykle sprawny, niezwykle umięśniony i niezwykle doskonały…

  Gdy wchodzi na siłownię, ściąga na siebie uwagę wszystkich obecnych na sali niewiast. Ich wzrok wiedzie po linii prostej – od bicepsa po łydkę. Najpierw upewnia się, że absolutnie wszystkie serca niewieście są skupione tylko na nim. Jeśli nie, robi jeszcze krótki „ogląd” przed lustrem i wypręża swe „boskie” ciało – czy aby triceps nie za mało ma w obwodzie? A może trzeba jeszcze popracować nad „kaloryferem”? O! Jest, ostatnie oczy zwrócone w jego stronę! Teraz można zaczynać: klata – plecy – barki. Gdy wychodzi z siłowni, z ciałem skąpanym w kropelkach potu, które suną niczym torpeda po trudno wypracowanych wypukłościach, porusza jeszcze większe pokłady kobiecych wrażeń. Ostatnie finalne wyprężenie – i kulminacja zmysłów! Zmęczony analitycznym wysiłkiem zasiada przez komputerem, by zrobić risercz: nowe metody zwiększania zasobów mięśniowych dają niesamowite efekty! Trzeba zwiększyć dawkę „supli”… Od czasu do czasu wyskakuje z kolegami na miasto, by przyciągnąć uwagę kilku „kociaków” (czarnych, rudych, blond, długonogich, słodkich, o długich rzęsach… Bo przecież nie o dachowce tu chodzi).

Na rzadkie chwile relaksu, dla spracowanego ciała i umysłu, proponuję Ci, Drogi Roko, te oto mocne rzeczy (a jak będą ciężkie to nawet biceps zyska):

Udostępnij:
31 marca 2015

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W przypadku naruszenia Regulaminu Twój wpis zostanie usunięty.