Małe książki z wielką treścią. Znacie je?

Gandalf.com.pl
Napisane przez Gandalf.com.pl
Brak komentarzy
Udostępnij:

Nie trzeba tysięcy stron, ani opasłych tomów, żeby przekazać wielką treść, mądrą myśl, zdanie, które pokolenia na całym świecie będą powtarzały przez kolejne stulecia. Dlatego pomyślałam, że z okazji Światowego Dnia Książki, który na szczęście trwa przez cały weekend 🙂 warto przypomnieć małe, cienkie książki mające ogromne wnętrza. Ich moc jest bezsprzeczna.

Wśród tych lektur są dzieła zarówno polskich autorów, jak i zagranicznych.

Małe książki z wielką treścią! Kolejność przypadkowa. Zobaczcie, co wybrałam:

„Opowieści galicyjskie” – Andrzej Stasiuk 

 

Uwielbiam tę książkę i film na jej podstawie – „Wino truskawkowe”. Stasiuk na zaledwie 126 stronach zawarł przemiany społeczne i pokazał człowieka na ich tle. Stworzył głęboki portret ludzi mieszkających w mitycznej krainie, gdzie czas zatacza koło…   

„Życie jest koliste, posuwa się po okręgu i jeśli ktoś się nawet wyrywa, to na jego miejsce natychmiast pojawia się ktoś inny”.

„Mały książę” – Antoine de Saint-Exupéry 

Ta niesamowita nowela dla dzieci stała się źródłem inspiracji i przemyśleń także dla dorosłych. 128 stron, które zapisał Antoine de Saint-Exupéry przetłumaczono na 270 języków. Książka sprzedała się w ponad 140 milionach egzemplarzy. To klasyka literatury, którą zna cały świat.

„Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”.

„Oskar i pani Róża” – Éric-Emmanuel Schmitt

Tylko 88 stron, a tyle emocji! Tyle mądrości! Niech podniesie rękę do góry ten, kto nie zna tej książki. Jeśli okaże się, że faktycznie gdzieś komuś umknęła, to koniecznie trzeba to nadrobić. Główny bohater tej historii to Oskar. Chłopiec ma 10 lat i umiera na białaczkę. Wszelkie próby uratowania dziecka nie powiodły się. Medycyna nie potrafi mu pomóc. W jego życiu pojawia się pani Róża.
W tej małej książeczce znajdziecie sens życia, nadzieję, wiarę, bliskość, miłość, radość …

Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy”.

„Kamasutra”

Napisana w sanskrycie księga miłości pochodząca z Indii. To jedno z najbardziej wpływowych dzieł w historii świata. Najsłynniejszy utwór o seksie. Traktat o miłości i bliskości. Autorstwo tekstu jest przypisywane Watsjajanie, który żył pomiędzy I a VI wiekiem naszej ery. Kamasutra uważana jest za tekst filozoficzny.

„Prawa Murphy’ego” – Arthur Bloch   


100 stron, na których Artur Bloch daje upust ironii i mądrości. Czytając wiele powiedzeń, człowiek uśmiecha się sam do siebie 🙂

Różni myślicie od wieków próbowali poznać zasady rządzące światem i ująć je w jakieś ramy. Prawa Murphy’ego także to podejmują na swój sposób. Pokazują, jak w zaskakujący sposób układają się rozmaite sytuacje… pech, dziwne zrządzenia losu. Doświadczyliście tego? Jeśli tak, to pewnie znacie prawa Murphy’ego.

„Bogaci kupują komputery, a biedni żyją normalnie”.

„Opowieść wigilijna” – Charles Dickens 

Fenomenalny moralitet dla dzieci i dla dorosłych, ponieważ każdy ma w kieszeni jakiegoś Scrooge’a.

Dickens napisał książkę, bo musiał spłacić długo. Okazała się ona jednak ogromnym sukcesem, a jak wiemy do dziś inspiruje kolejne pokolenia twórców i uczy wrażliwości kolejne pokolenia dzieci. Przemiana podczas wigilijnej nocy chciwego samotnia Ebenezera Scrooge’a, daje także do myślenia wielu dorosłym.

„Zdążyć przed panem Bogiem” – Hanna Krall


Ponad 100 stron przejmującej historii opartej na wywiadzie Hanny Krall z Markiem Edelmanem. Był uczestnikiem powstania w getcie warszawskim. Jego relacja tamtego czasu, tamtych wydarzeń jest przejmująca, mocna. To jedna z tych szkolnych lektur, której nie wolno nie przeczytać.

„Chodzi więc jedynie o to, żeby osłonić płomień”.

„Wezwanie do miłości” Anthony de Mello


Tę książkę trzeba mieć na półce. Dzieło hinduskiego jezuity, psychoterapeuty zmusza do refleksji. Krótki zbiór tekstów sprawia, że wiele spraw postrzegamy inaczej, że zaczynamy analizować, myśleć i uczyć się, jak być szczęśliwym.

„Najważniejszą cechą miłości jest wolność”.

„Rzecz o mych smutnych dziwkach” – Gabriel García Márquez


Każdy, kto zna pisarza wie, że o miłości pisze finezyjnie. Tak jest i w tej króciutkiej historii. Po przeczytaniu, chce się więcej.

Márquez pokazuje, że na realizację marzeń zawsze jest czas. Wiek nie stanowi przeszkody. Nigdy nie jest za późno. Nie jest za późno także dla jego bohatera. A jest nim dojrzały mężczyzna, a w zasadzie dziadek… To dziennikarz, który ma 90 lat i chce zrealizować swoje pragnienie – przespać się z dziewicą. Dzięki Rosie Cabarcas ma ku temu sposobność. Jednak, czy to zrobi?

W seksie szukamy pociechy, gdy cierpimy na niedostatek miłości”.

„Buszujący w zbożu” – J.D. Salinger 

Powieść Salingera rozgłos zyskała dzięki złej sławie. Była najbardziej cenzurowaną pozycją w amerykańskich szkołach średnich i bibliotekach. Czarny PR dziełu zrobił też zabójca Johna Lennona. Miał przy sobie egzemplarz „Buszującego w zbożu” podczas aresztowania. To sprawiło, że dla wielu niepokornych i zbuntowanych nastolatków książka stała się lekturą obowiązkową i kultową.

 „Jeśli ktoś przyłapie kogoś, co buszuje w zbożu…”.

Lubicie małe książki z wielką treścią? A jak upłynął Wam weekend pod znakiem Światowego Dnia Książki?

Udostępnij:
23 kwietnia 2016

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W przypadku naruszenia Regulaminu Twój wpis zostanie usunięty.