Jak spędzać z dzieckiem czas na powietrzu? 15 sposobów na świetne zabawy

Gandalf.com.pl
Napisane przez Gandalf.com.pl
Brak komentarzy
Udostępnij:

Minimum kosztów, maksimum radości!

Przyznacie, że żal siedzieć w domu, kiedy dookoła wiosna tętni życiem. Wszystko rozkwitło. Wszystko pachnie. Soczysta zieleń wypełnia parki. I dla przyjemności i dla zdrowia warto, jak najwięcej przebywać na świeżym powietrzu.

Rodzice, dziadkowie, ciocie i wujkowie, apeluję do Was! Wychodźcie z dziećmi, jak najczęściej na podwórko. Pokazujcie im świat bez telewizora i komputera. Wiosna i lato, to idealna okazja, żeby uczyć najmłodszych kreatywnego i aktywnego spędzania czasu, wypoczynku bez mediów. A zatem wykorzystajcie naturalny potencjał dzieci i dajcie im jak najwięcej okazji do ruchu, szczególnie na świeżym powietrzu. Wiadomo, że to, co dzieciaki lubią najbardziej, to woda i piasek. Na co dzień trudno im to zapewnić, ale jest mnóstwo innych zabaw, które pokochają. Oczywiście rower, rolki, hulajnoga są super, ale to znacie.

Dlatego przygotowałam dla Was (z myślą o waszych dzieciach) porcję fantastycznych zabaw na świeżym powietrzu. Nie są kosztowne, a pochłaniają niespożytą energię dzieci 🙂 Naładujcie zatem akumulatory i do boju!

Oto, jak spędzać z dzieckiem czas na świeżym powietrzu i w co się bawić:

Kredowe kombinacje

kreda
Kto pamięta z dzieciństwa kredę, i to ile radości dawała zabawa nią? Warto więc przypomnieć sobie o istnieniu kredy i pokazać dzieciom, na ile sposobów można się nią bawić. Ponadczasowa gra w klasy, albo gra w kółko i krzyżyk – to sprawdza się zawsze. Kredą można też malować na mnóstwo różnych sposobów, od szablonu, kolorować „świat”, oczywiście bez szkody dla otoczenia 😉 Fajną opcją jest zabawa w rzucanie na punkty. Wystarczy narysować na ziemi postać, albo coś innego, wpisać punkty, znaleźć mały kamyk i do dzieła.

Bańkowe wariacje

banki

Kolejna ponadczasowa propozycja to bańki mydlane. Fantastyczna zabawa zarówno dla maluchów, starszaków i dla dorosłych. Można skorzystać z domowych sposób i samemu zrobić płyn, albo kupić gotowy. Ja osobiście nie znam dobrej receptury, więc zawsze kupuję. Przyrządów do robienia baniek jest mnóstwo. Niektóre tworzą wielkie lśniące kule, inne z kolei po dmuchnięciu produkują pełno małych banieczek.

Jeśli nie wystarcza Wam tradycyjny sposób robienia baniek, który uważam za najfajniejszy, możecie skorzystać z rozmaitych urządzeń. Są kosiarki do baniek, elektroniczne generatory baniek, czy pistolety. Tak, czy inaczej bańki mydlane to źródło ogromnej radości. Nie wierzycie? Sprawdźcie!

Latawce, dmuchawce…

latawce

Puszczanie latawców to ogromna frajda dla dzieci i świetna zabawa dla dorosłych. Te zabawki mają bardzo przystępne ceny, rozmaite kształty i wzory. Wystarczy trochę przestrzeni i odrobina wiatru, żeby zatracić się z pociechą w podniebnych harcach.  Oczywiście dla zapaleńców nie brakuje latawców bardziej skomplikowanych i profesjonalnych.

Ciuciubabka

ciuciubabka

Kto z Was w to się bawił? Super! Zatem teraz to doskonała okazja, żeby wrócić do czasów swojego dzieciństwa i  pokazać dzieciom, jak wesoło można się spędzać czas mając do dyspozycji jedynie chustę. Zabawa polega na tym, że jedna osoba zostaje ciuciubabką – musi mieć zasłonięte oczy. Pozostali otaczają ciuciubabkę, która na hasło „łap nas!” próbuje kogoś złapać. Świeże powietrze to idealne miejsce do gry w ciuciubabkę.

Skakać każdy może

skakanie

„Trochę lepiej, lub trochę gorzej, ale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi”. Liczy się zabawa. Skakanka i guma do skakania  to coś, co znają i lubią dzieci na całym świecie. Gry w gumę, które pamiętam z dzieciństwa, to „raz, dwa, trzy” i „dziesiątki”. Inne będę musiała sobie przypomnieć. Jestem pewna, że Wy też sporo pamiętacie.

Jeśli jest Was na podwórku tylko dwójka, to potrzebne będzie drzewo, albo słupek, żeby zaczepić gumę. Bawić się, możecie tak długo, jak pozwoli Wam kondycja.

Do zabaw ze skakanką też przyda się trochę formy. Ten niepozorny kawałek sznurka z rączkami potrafi wycisnąć z dorosłego siódme poty. Inaczej jest z maluchami. Są niestrudzone. Ze skakanką można sporo improwizować. Możecie ustalić układ do skakania, albo skakać do pierwszego błędu, czy też skakać w parach. Skakanką świetnie się też gra w „szczura”. Polega to na kręceniu się dookoła… skakanka jest na ziemi, wszyscy podskakują, żeby „szczur” nie zapał. Polecam też zabawy z rymowankami: „pan Sobieski miał trzy pieski”, albo „Myszka Miki gra w guziki”. W internecie pełno jest instrukcji do zabaw ze skakanką. Warto również podpatrzeć, jak bawią się skakanką dzieciaki w Chinach, Japonii i Ameryce. Są rewelacyjne!

Mały botanik

lupa

Coś w sam raz dla małych odkrywców. Dzieci uwielbiają poznawać świat. Obserwować, przyglądać się, odkrywać. W ogrodzie, w parku, na łące, w lesie, aż roi się od ciekawostek. Liście, kwiaty, gałązki, żuczki, mrówki… Żeby maluch mógł się przyjrzeć światu z bliska wystarczy lupa. Przyrząd kosztuje przysłowiowe grosze, a inwestycja jest bezcenna, tak, jak radość dziecka.

Frisbee i ringo

???????????????????????????????????????????????????????

Kolejna aktywna zabawa idealna na letnie dni. Wystarczy frisbee albo ringo, trochę wolnej przestrzeni i dużo energii. Frisbee to nic innego jak plastikowy talerz do rzucania. Prosty, a okazuje się super zabawką. Nawet jak wiatr powiewa nic się nie dzieje. Celne rzucanie wymaga trochę wprawy, za to pudłowanie to dodatkowe emocje.

Ringo natomiast to nasza rodzima gra sportowa. Polega na rzucaniu gumowym kółkiem tak, aby upadło na boisku przeciwnej drużyny. Zasady możecie dowolnie zmodyfikować i dostosować do umiejętności dzieci. Ringo sprawdza się też jako cel. Wystarczy położyć je na trawie i trafiać do niego na przykład kamykami.

Bombowo!

balony-wodne

Wojna na bomby wodne to doskonały pomysł na upalny dzień. Jak zrobić bombę? Nic prostszego. Wystarczy napełnić balon wodą i gotowe. Im więcej kolorowych balonów, tym lepiej. Nie dość, że będzie wesoło, to dodatkowo ochłodzicie się 🙂

A la świnka Peppa

kaluza

Co świnka Peppa lubi najbardziej? Skakać w kałużach z błotkiem. Dzieci też to kochają. Kalosze, ubranie, które można pobrudzić i… będzie się działo. Możecie pozwolić dziecku wyszaleć się po deszczu i obserwować radosną zabawę, ale możecie też przyłączyć się. To dopiero będzie frajda!

Do biegu, gotowi… start!

berek

Czyli zawody i tory przeszkód. Dzieci uwielbiają rywalizację i dobrze, żeby uczyły się jej zasad.  Żeby zorganizować najmłodszym zawody z prawdziwego zdarzenia, nie potrzebujecie stadionu, ani hali sportowej. Wystarczy podwórko i kilka akcesoriów, które urozmaicą zabawę. Wystarczy hula hop i szarfy, a tor przeszkód okaże się prawdziwym wyzwaniem. Można przez nie skakać, chodzić po nich, biegać dookoła, wymijać slalomem, przeskakiwać… zawody mogą być na czas, albo na precyzję. Zawodnik może być jeden albo kilku. Wystarczy, że puścicie wodze fantazji, a zorganizujecie dzieciom prawdziwą podwórkową olimpiadę.

Cienie

teatr cieni
Zabaw z cieniami jest mnóstwo. Jeden z wariantów, to: jedno dziecko stoi, a drugie odrysowuje cień. Można  też odrysować cień malucha i ozdobić go na różne sposoby. Inny wariant to odrysowywanie rozmaitych rzeczy, liści, kształtów patyczków itp. Ciekawym pomysłem jest też zorganizowanie na świeżym powietrzu teatrzyku cieni. Z całą pewnością znajdziecie dookoła mnóstwo niesamowitych rekwizytów. Spróbujcie, to idealny czas na takie eksperymenty.

Piłka zawsze w modzie!

Boys and girls running towards ball

Dobra jest na każdą okazję, a do rozegrania meczu wcale nie trzeba profesjonalnego boiska. Poza tradycyjnymi meczami, piłką można bawić się na tysiąc sposobów:  rzucać do celu, albo na odległość, można trafiać w wyznaczone miejsce, grać w zbijanego, odbijać, turlać. Grać można naprawdę długo, a jedyne co jest jeszcze potrzebne to woda i szalone pomysły.

Pamiętacie zabawy Waszego dzieciństwa? A może macie pomysły, jak spędzać z dzieckiem czas na świeżym powietrzu? Piszcie w komentarzach, zachęcam 🙂

Udostępnij:
3 czerwca 2016

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W przypadku naruszenia Regulaminu Twój wpis zostanie usunięty.