Dlaczego ciągnie nas do czarnych charakterów?

filmy i seriale czarny charakter Paulina
Napisane przez Paulina
Brak komentarzy
Udostępnij:

Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego tak bardzo fascynują nas negatywni bohaterowie? Oczywiście są tacy, których z miejsca skazujemy na wygnanie z naszego życia, ponieważ moralność nawet nie dopuszcza myśli, że ich złe uczynki można kwestionować. Ale są też postaci, które sprawiają, że zatrzymujemy się w ocenie z tą jedną nutą zawahania w głowie. Jak to mawiają: „Gdy są wątpliwości, to nie ma wątpliwości”. Czy aby na pewno?

Joker w spódnicy

Z ekranów kin wciąż nie schodzi nowa wersja opowieści o jednym z najbardziej kultowych złoczyńców świata Disneya – Cruelli De Mon. Bajkowa antagonistka zasłynęła w filmie 101 dalmatyńczyków, a zapamiętana została dzięki oryginalnemu imieniu, niezwykłej inteligencji oraz obsesji na punkcie futra. W disneyowskiej odsłonie głównym celem bohaterki było zrobienie futra z 99 dalmatyńczyków. Misja jednak się nie powiodła.  

Jak sugeruje imię bohaterki, Cruella musi być okrutna i bezwzględna. Uwielbia manipulować ludźmi, ale nie jest intrygantką, a raczej działa pod wpływem impulsu. Jest nieuprzejma i arogancka, a stopniowo, niczym domino, jej czyny prowadzą do tego, że staje się psychopatką.

Filmowa wersja ze wcielającą się w tytułową rolę Emmą Stone to zupełnie nowa odsłona Cruelli De Mon, a raczej ukazanie jej narodzin. Wydaje się, że aktualnie panuje trend na tworzenie psychologicznego portretu złoczyńców znanych w popkulturze. Najpierw Joker, teraz Cruella, po drodze można także zahaczyć o Lokiego. Najgorsze… a może najlepsze jest w tym wszystkim to, że nagle postaci, które były dla nas niepodważalnie złe, stają gdzieś na granicy, a my bacznie się im przyglądamy. Nasze wnętrze wypełnia cień współczucia i rozżalenia. Widzimy bowiem, że narodziny zła są wynikiem innych destrukcyjnych sił… najczęściej ludzi.

Jak Estella stała się Cruellą?

Komuś, kto rodzi się z biało-czarnymi włosami, musi być pisana niezwykła historia. Estella od najmłodszych lat wywoływała kontrowersje wśród rówieśników i od razu uchodziła za genialną i niezwykle błyskotliwą. W szkole sprawiała wiele problemów, zawsze jednak wyróżniała się niezwykłymi strojami. Nawet jeśli cały świat był przeciwko niej, to chociaż jej mama kroczyła u jej boku. Do czasu! Kiedy Estella zostaje wypisana ze szkoły i ma zamiar udać się z matką do Londynu, by rozpocząć nowe życie, dochodzi do tragedii. W drodze do stolicy Anglii kobieta i córka zatrzymują się w bogatej, bliżej nieokreślonej posiadłości. Matka Estelli musi z kimś porozmawiać, dziewczynka zaś, nie słuchając jej, wychodzi z samochodu i przemyka na salony, skuszona pięknymi strojami. Tam podpada trzem dalmatyńczykom, które gonią ją przez dom do ogrodu, a w końcu strącają jej matkę w przepaść.

Tak zaczyna się przygoda osieroconej Estelli, która nie jest jednak zdana na siebie, bowiem w Londynie zaprzyjaźnia się z dwójką innych sierot. Od tej pory życie dziewczyny, Jaspera i Horacego mija na idealnie wymyślonych przekrętach, jednak Estella skrycie wzdycha do kariery projektantki. Kiedy w końcu udaje się jej trafić do najlepszego domu mody, nie spodziewa się, że w jego murach odkryje sekrety dotyczące własnego życia. Ból i wyrzuty sumienia z powodu straty matki bardzo szybko dają o sobie znać. Próba odzyskania pamiątki rodzinnej oraz prawda o śmierci najbliższej osoby sprawiają, że narodziny Cruelli są nieuniknione. Rozpoczyna się wojna… na wybiegu.

Rewolucja może być stylowa

Alter ego Estelli okazuje się rewolucjonistką, która podbija serca londyńskiej społeczności. Jej stroje zachwycają, a mocny buntowniczy charakter sprawia, że wiele osób zaczyna się z nią utożsamiać. Bohaterka zaś jasno stwierdza: Estella jest zbyt słaba na osiągnięcie sukcesu, nią pomiatają, Cruella to potęga i groza, a także uwielbienie. Jasny cel bohaterki, czyli zemsta, doprowadza do tego, że zapomina ona o tym, co jest ważne. Przede wszystkim przestaje szanować swoich jedynych kompanów na śmierć i życie. Tragiczne zdarzenia sprawiają, że porażka Cruelli wydaje się nieunikniona, a jednak… No właśnie, a jednak! A jednak kibicujemy bohaterce, ponieważ widzimy, że musi się ona zmierzyć z mrokiem szerszym niż swój własny. Wychodzi na to, że zło można zwalczyć tylko złem, a tej walki są w stanie podjąć się tylko ci, którzy potrafią być bezwzględni.

Mimo że film Craiga Gillespie’ego jest mniej przerażający od obrazu przygotowanego przez Todda Phillipsa, krytycy doszukują się wielu podobieństw między postacią Cruelli a Jokerem. Bohaterowie nie tylko zmagają się z psychicznymi problemami, ale także mszczą się na systemie, który doprowadził do ich cierpienia. Podczas gdy postać Arthura, grana przez Joaquina Phoenixa przebiera się za Jokera, Estella tworzy Cruellę, prowadząc przez moment podwójne życie.

W oscarowym filmie Phillipsa ulice zaludniają się Jokerami. W obrazie Gillespie’ego bohaterka rozsyła gościom peruki na wzór fryzury Cruelli. Balowa sala wypełnia się drag queen z biało-czarnymi włosami. Dzięki temu nie sposób domyślić się, kto z gości jest prawdziwą Cruellą. Bohaterka prowadzi rewolucję i decyduje się na odważny krok – uśmiercenie samej siebie, a raczej swojej pewnej wersji. Joker też umiera, by narodzić się na nowo jako symbol rewolucji. Cruella to początkowo Diabeł ubiera się u Prady, by niepostrzeżenie dojść do Prady, która ubiera się u diabła. W eleganckim stylu rewolta gotowa.

Bóg kłamstwa i psot, czyli ulubieniec publiczności

Serial Loki od Marvel Studios na początku czerwca miał swoją premierę na platformie Disney+ i już teraz bije rekordy popularności, a nawet został okrzyknięty najpopularniejszym serialem świata, pobijając tym samym rekordy samego Marvela.

Postać Lokiego najlepiej znamy z filmów o Thorze. Przyrodni brat boga burz i piorunów jest jednocześnie jego najgorliwszym wrogiem. Chce wyeliminować brata z gry i odebrać przysługujący mu tron w Asgardzie, rozpętać wojnę na ziemi, wprowadzić ogólnie pojmowany chaos.  Mimo że od początku Loki kreowany był na złoczyńcę, dla wielu fanów była to postać tragiczna, z czasem zaś zaczęła wzbudzać sympatię, a nie przerażenie.

Według najnowszych doniesień Loki wcale nie był zły. Jak to możliwe? Okazje się, że winę za złe uczynki Lokiego ponosi Kamień Umysłu, który bóg dzierżył w Berle. Prócz tego, że klejnot umożliwiał kontrolowanie umysłów innych ludzi, jednocześnie wpływał na zachowanie samego Lokiego, żywiąc się jego negatywnymi emocjami, spowodowanymi zazdrością i niepewnością co do swojego położenia w rodzinie, a nawet poczucia wykluczenia ze względu na to, że pochodził od Olbrzymów, nie był zaś rodowitym Asgardczykiem.

Trzeba przyznać, że wraz z kolejnymi filmami Marvela, Loki zyskiwał w oczach fanów. Bohaterskie czyny w walce o Ziemię przypłacił życiem z ręki Thanosa. Sam Thor bardzo przeżył śmierć brata, który do samego końca starał się zadośćuczynić swoje błędy.

Psotnik powraca

Ulubieniec publiczności jednak nie został wyeliminowany z gry tak zupełnie. Bóg kłamstwa powrócił bowiem w serialu. Okazuje się, że tym razem bohater musi odpowiedzieć za swoje czyny przed Urzędem Wariacji Czasu, jednak by uniknąć kary, może pomóc w schwytaniu Lokiego z innego wymiaru, zwłaszcza że postać ta chce zniszczyć główną linię czasu. Co ciekawe, drugi Loki jest kobietą i stanowi Wariant właściwego bohatera.

Jeśli chodzi o postać Lokiego, możemy obserwować odwrotny proces – ze ścieżki zła wchodzi on na tę dobrą, nie wyzbywa się jednak swego psotnego charakteru. Na początku normy społeczne i własne przekonania sprawiają, że Loki chce siać zniszczenie, jednak z czasem zaczyna działać z bratem, a nie przeciwko niemu. Razem są w stanie zwyciężyć najgorszych przedstawicieli zła.

Opowieść o psychiatrze, który ulega psychopacie

Jedną z kultowych postaci Legionu samobójców, który premierę pierwszej części miał już 5 lat temu, stała się Harley Quinn. Bohaterka pojawiała się wcześniej w komiksach i filmach związanych z Batmanem.

Doktor Harleen Frances Quinzel początkowo pracowała w Arkham Asylum jako psychiatra. Tam poznaje swojego pacjenta Jokera, a w trakcie leczenia zaczyna uważać, że go kocha. Od tej pory nieustannie stara się uzyskać pochwałę Jokera, bez względu na to, do czego zmusza ją mężczyzna. Jej alter ego, którym staje się Harley Quinn, popełnia zbrodnie z nadpobudliwą energią i często sadystyczną radością. Najczęściej pozostaje wierna Jokerowi niezależnie od tego, jak ten ją traktuje.

Pomimo tego, że Harleen z zawodu pozostaje psychiatrą, jej postać często wydaje się zdezorientowana nie tylko pod względem logicznym, ale i społecznym. Postać Harley Quinn jest raczej uznawana za tragiczną. Kiedy ma dość Jokera lub niebezpieczeństwo zagraża światu lub komuś jej bliskiemu, woli walczyć po stronie dobra. Ma też poczucie honoru. Nie przekracza pewnych granic, co ostatecznie powoduje jej odejście od Jokera.

Harley Quinn z jednej strony bywa infantylną dziewczyną, której miłość do Jokera ewidentnie jest błędem i prowadzi do jej mrocznej przemiany, z drugiej zaś kreowana jest na nieobliczalną psychopatkę. W filmach, w których w bohaterkę wciela się Margot Robbie, staje się symbolem niezależności i kobiecej siły. Najważniejszy jest jednak fakt, że współczesna antybohaterka jednocześnie staje się inspiracją  i ikoną girl power. Mimo że robienie złych rzeczy sprawia jej przyjemność, potrafi zatrzymać się, gdy znaczenie pewnych czynów staje się niepodważalne. Gdzie więc leży granica uwielbienia mroku i moralności?

Bohaterowie źli do szpiku kości czy społeczny efekt zdarzeń?

Nie ulega wątpliwości, że ciągnie nas do złego, nawet jeśli są to tylko czarne charaktery filmowe. Najczęściej ich droga do mroku jest niezwykle przejmująca i smutna, a dużą winę ponosi w niej system. Złoczyńcy obierają dany kierunek w życiu w poczuciu skrzywdzenia, w potrzebie zemsty, z powodu problemów psychicznych lub rodzinnego odrzucenia. Nie mają możliwości czerpania wzorców dobrych, więc zdają się na przetrwanie, a ono bywa różne. Podejmowane kroki prowadzą do zdarzeń tragicznych dla nich samych i dla ludzi w ich otoczeniu.

W najnowszej odsłonie Jokera padają znamienne słowa: „Przestaliśmy szukać potworów pod naszymi łóżkami, gdy zrozumieliśmy, że one są w nas” oraz „W każdym normalnym człowieku tkwi szaleniec, który pragnie wydostać się na zewnątrz”. Główny bohater uważał również, że szaleństwo jest jak grawitacja, wystarczy lekko pchnąć człowieka ku granicy, a ten od razu ją przekracza.

Filmy Marvela, Disneya czy DC to zbiór społecznych wyrzutków, którzy muszą walczyć o siebie samych. Kiedy już zapanujesz nad własnym strachem, możesz władać strachem innych, twierdziła postać Phoenixa. Szybko też zaczynasz dostrzegać, że od złoczyńcy nie różnisz się wiele. Gdy masz już twarz buntu, możesz zaczynać rewolucję.

Jeśli chcesz poznać lub przypomnieć sobie losy bohaterów i antybohaterów, koniecznie sprawdź ofertę sklepu internetowego Gandalf.com.pl.

Przeczytaj też Nasz artykuł o jednym z najbardziej kontrowersyjnych filmów 2019 roku.

Udostępnij:
23 czerwca 2021

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

W przypadku naruszenia Regulaminu Twój wpis zostanie usunięty.