Dawno nie czytałam tak ciekawej i pomysłowej książki, naprawdę. To trzeba przyznać, Autorka postarała się. Niezwykle oryginalna, ciekawa i pomysłowa książka przez cały czas trzyma w napięciu. Ta historia ukazuje przed nami naprawdę wiele. Poznajemy tutaj przeróżne osoby, które przez swoje życie borykają się ze swoimi problemami, albo po prostu pragną się komuś zwierzyć. Takie miejsce jak Neon Cafe, jest szczególne, wyjątkowe i nie dla każdego. Można powiedzieć, że tylko wybrańcy mają szczęście, nie każdy od tak odkrywa tą cudowną kawiarnię.
Na dodatek stwierdzam, że pomysł na fabułę jest genialny. Według mnie oryginalny, bo chyba nie było jeszcze w literaturze takiego czegoś - miejsca, do którego mogą zajrzeć wybrańcy. Owa kawiarnia jest schowana, nie widać jej od drogi, znajduje się tak jakby w podwórku, więc jedynie wejście na ten plac gwarantuje nam odnalezienie tego cudownego miejsca. A co takiego jest urokliwego w tym miejscu? Neon Cafe? Można by pomyśleć, że miejsce jak każde inne, nic ciekawego w nim nie ma, zwykła kawiarnia, w której można wypić kawę i zjeść. Jak się okazuje, niekoniecznie. Tutaj zazwyczaj akurat dziwnym trafem wpadają osoby, które akurat muszą się zwierzyć z pewnych spraw, potrzebują jakiejś życiowej porady, lub sobie z czymś nie radzą.
Mogłoby się wydawać, że nie ma w tym nic ciekawego, zwykłe przypadkie, zwykłe porady i codzienne opowieści. Właśnie, mi też tak się wydawało, do momentu, kiedy wczytałam się w te historie i odkryłam ich piękno, to zakochałam się. Powiedziałabym, że są niezwykle nietuzinkowe i bardzo oryginalne.
Dodatkowo, pani Malwina pisze w nietypowy sposób, miałam wrażenie, że słowa wręcz płyną spod jej pióra. Coś pięknego, delikatnego, ale jednocześnie pod każdym względem dopracowanego, przejrzystego i pięknego. Każda z tych historii jest napisana wręcz w inny sposób, jedna po drugiej staje się bardziej ciekawa i konkretna.
I Ci bohaterowie. Oni są inni, bardzo różnią się od siebie, na początku poznajemy starszą panią, która opowiada o swoim życiu sprzed kilkudziesięciu lat, poznajemy policjanta, przyszły ojciec. Te postacie są bardzo różnorodne i inne, odmienne, ale prawda jest taka, że w pewien sposób łączy je coś niezwykłego i nietypowego, to na pewno.
Opis fabuły
Neon Cafe to miejsce wręcz idealne, niemal pod każdym kątem. Już na pierwszych kilkunastu stronach poznajemy opis tego pięknego zakątka. Można powiedzieć, że jest to taka nietypowa, piękna i szczególna kawiarnia, w której można sobie usiąść, wypić kawę, zjeść ciasto. Tylko... tutaj jest coś znacznie więcej, jest to wyczuwalne niemal od pierwszych stron książki. Tutaj można od początku wyczuć domową atmosferę, która oczarowuje czytelnika i myślę, że nie tylko. Ta atmosfera właśnie przyciąga do tego miejsca ,,zbłąkane dusze".
I właśnie ten klimat jak gdyby przekonuje nas, pozwala nam się odprężyć w danym miejscu. My się tu wręcz zatracamy w chwili, odpoczywamy, łapiemy to co tutaj jest. Ta atmosfera sprawia również, że przychodzi nam ochota do zwierzeń, do dzielenia się z innymi naszymi życiowymi problemami, rozterkami, albo po prostu od tak, do rozmowy.
I tak właśnie zaczyna się książka, na pierwszy rzut poznajemy pewną panią - staruszkę, która przychodzi nimi na coś do picia i na ciasto, ale kiedy wdaje się w dyskusje z panem, który akurat stoi w danym momencie za ladą, od razu nasuwa się temat do rozmowy. Starsza Pani zaczyna opowiadać mu historię swojego życia. Powiedziałabym, że dosyć szaloną... opowiada jak wyjechała z prawie nieznanym mężczyzną, jak uciekła od rodziny i jak ułożyła sobie życie na nowo... Następnie po tej kobiecie, spotykamy inne osoby, które po kolei przychodzą do tego miejsca i również co nieco opowiadają o swoim życiu...
Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Czwarta strona.