"Jeżeli będziemy ulepszać technologię z wystarczającą dbałością, dalekowzrocznością i taki planowaniem, aby uniknąć pułapek, to życie może kwitnąć na Ziemi i daleko poza nią przez wiele miliardów lat, co wykracza poza najśmielsze marzenia naszych przodków."
Decyzja sięgnięcia po książkę spowodowana była chęcią porównania, jak bardzo rozwinęły się prace nad sztuczną inteligencją od czasu ukończenia przeze mnie studiów z zakresu informatyki i cybernetyki, gdzie sporo mówiło się o AI. Upłynęło niemal trzydzieści lat a wciąż człowiek stawia mnóstwo pytań odnośnie sztucznej inteligencji, nadrzędnym pozostaje - jak postęp AI zmieni przyszłość życia i znaczenie bycia człowiekiem? Era sztucznej inteligencji może rozwinąć się różnymi scenariuszami i ich następstwami, jako gatunek mamy możliwość przyczynić się do obrana jednej ze ścieżek i odpowiednio do niej przygotować. A może wręcz odwrotnie, szala przesunie się w kierunku ogromnego zagrożenia, jakim jest przejęcie kontroli AI nad światem. Niewątpliwie rodzi się sporo kwestii, nad którymi należy popracować, wykazać się umiejętnością bieżącego rozwiązywania problemów i wybiegania w bardzo daleką przyszłość.
Max Tegmark przeprowadza czytelnika przez szereg zagadnień bazujących na fizyce, sporo w tym entuzjastycznych podejść, ale i alarmujących wątpliwości, czy natychmiast budzących się kontrowersji. Wszystko warunkuje konieczność wyznaczenia kluczowych celów dla przyszłości sztucznej inteligencji i gatunku ludzkiego. Autor podchodzi do tego z różnorodnych perspektyw, uwzględniających również filozofię i etykę. Wychodzi od spojrzenia na etapy życia, jak biologia, kultura i technologia. Przytacza myśli cyfrowych utopistów, technosceptyków i członków ruchu na rzecz dobroczynnej AI. Szeroko definiuje inteligencję, świadomość i byt. Zerka na możliwości zastosowania sztucznej inteligencji w każdej dziedzinie funkcjonowania człowieka. Wkracza między innymi w zajmujące kwestie kosmicznego osadnictwa, tuneli czasoprzestrzennych, losów Wszechświata, innych inteligentnych form życia. Jak bardzo przekształcimy się z homo sapiens w homo sentiens, czy i kiedy przekroczymy granice, w jaki sposób zacznie się to dziać?
Publikacja składa się z dziesięciu bloków. Wstępem jest dające wiele do myślenia fantastyczne opowiadanie. Rozdziały przyjmują postać ciekawego wykładu, rozpoczynają się frapującymi pytaniami i problemami, wnikają w odpowiedzi i rozwiązania w zgodzie ze współczesnymi zdobyczami myśli futurologicznych, zamykają się skondensowanym podsumowaniem istotnych pojęć. Narracja przyjemna i przyjazna, swobodnie prowadzi po różnych tematach, nie przeraża żargonem technicznym, wzbogacona ilustracjami. Książkę kończy epilog poświęcony Instytutowi Przyszłości Życia (Future of Life Institute), którego współzałożycielem jest autor, a który zajmuje się zagrożeniami egzystencjalnymi stojącymi przed ludzkością, w tym ryzyka wynikającego z zastosowania zaawansowanej AI, wspiera badania i inicjatywy na rzecz ochrony życia i rozwijania optymistycznych wizji przyszłości. Mam wrażenie, że choć FLI przedstawiono na ostatnich stronach, to jego promowanie stało się jednym z ważniejszych powodów napisania książki.
Opinia bierze udział w konkursie