SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Zodiaki Genokracja

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Uroboros
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 352

Opis produktu:

Świat alternatywny. Bliżej nieokreślona przyszłość. Ludzie żyją w zamkniętych intrapoliach, miastach skrytych pod gargantuicznymi kopułami. Społeczeństwo jest podzielone, segregacja kastowa bazuje na tak zwanym procencie człowieczeństwa, określającym czystość genetyczną jednostki. Stuprocentowcy, z greki zwani Hekatonami, to tytułowa genokracja. Skrajnie `nieczyści` są powszechnie nazywani deformantami i wykoślawieńcami - w zależności od tego, czy urodzili się z mutacjami, czy nabyli je w ciągu życia. Tajemniczy `ojciec` zleca swoim tworom, równie enigmatycznym jak on Zodiakom, kolejne zadania. Capricorn ma zdolność przewidywania bliskiej przyszłości, co w równej mierze ułatwia, jak i utrudnia mu życie. Podobnie sprawa ma się z jego siostrą Pisces. Wachlarz umiejętności dziewczyny jest równie szeroki, co zabójczy i nieprzewidywalny, a łączące ją z Caprim uczucie zdecydowanie wybiega poza czystą siostrzaną miłość. Razem wykonują rozkazy, choć niekoniecznie tak, jak by życzył sobie tego ich stwórca. Wybryki rodzeństwa prowadzą do aktywacji kolejnych Zodiaków - Bliźniąt. Gemini próbują uprzątnąć bałagan, którego narobiło rodzeństwo. Przynajmniej z początku.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Uroboros
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 135x202
Liczba stron: 352
ISBN: 9788328076846
Wprowadzono: 22.02.2021

RECENZJE - książki - Zodiaki Genokracja - Magdalena Kucenty

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 6 ocen )
  • 5
    2
  • 4
    2
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

skrzydlateksiazki

ilość recenzji:1

22-03-2021 11:09

Niezwykle podobało mi się połączenie znanych motywów, jak wielka epidemia, która zmusiła ludzi do walki o przetrwanie, budowanie świata od nowa itd... z nieoczywistymi pomysłami, jak nazywanie ludzi z niezwykłymi umiejętnościami jak znaki zodiaku, czy próby stworzenia jednej osoby o dwóch duszach czy dwóch dusz w jednym ciele (bardziej lub mniej udane). Mamy tutaj także wiele niezwykłości w jednej książce, jednym mieście: Smoka, który właściwie smokiem nie jest, przepowiednie fałszywych (a może jednak nie?) wieszczek pod wpływem narkotyków, ludzi z mechanicznymi kończynami, a do tego jeszcze bezczelne kradzieże i morderstwa z zimną krwią. Taka wybuchowa mieszkanka zapewnia doskonałą zabawę podczas czytania.
Każda kolejna strona przynosiła raz mniejsze, raz większe zdziwienie i odpowiedzi na wcześniejsze zagadki, a zostawiała za sobą nowe pytania.
Momentami sceny były przesiąknięte brutalnością, ale to tylko sprawiało, że stawały się bardziej realistyczne. W końcu w świecie po apokalipsie, w którym każdy próbuje jakoś przetrwać, nie ma miejsca na uprzejmości i delikatność.
Kolejna zaleta: kocham autorkę za jej niezwykle plastyczny styl opisywania świata. Dzięki temu podczas czytania czułam się, jakbym oglądała jakiś dobry film sci-fi (Czy jest tu jakiś reżyser? Widzę tu duży potencjał, może ktoś by się zainteresował...)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Froszti

ilość recenzji:1084

19-03-2021 10:30

?Wielka zagłada? to zarazem trudna do opisania tragedia, jak i szansa do stworzenia czegoś ?nowego?. Nie zawsze jednak próba odbudowania społeczeństwa od podstaw oznaczać będzie stworzenie idealnego miejsca do życia. Doskonale widać to w świecie stworzonym przez autorkę książki, w którym to ludzkość skupiła swoją uwagę na czystości genów, doprowadzając do mocnego rozwarstwienia społeczeństwa. Przerażająca biopunkowa wizja przyszłości, w której każdy człowiek ma swoją metrykę, a zabawa w Boga jest czymś zupełnie normalnym. Do tego dochodzi jeszcze bezgraniczne posłuszeństwo wobec swojego ?stwórcy?. Nie brzmi to, jak idylliczne miejsce do życia. Autorka w swoim dziele od samego początku stara się połączyć sprawdzone schematy literatury biopunkowej z kilkoma własnymi i ciekawymi pomysłami. Śmiało można stwierdzić, że w pełni realizuje ona swoje początkowe założenia, tworząc ciekawy i na swój sposób mocno angażujący czytelnika świat. Wizja niezbyt przyjemnej przyszłości to jednak tylko mały wycinek tego, co tytuł ma do zaoferowania. Zdecydowanie najważniejszym i najbardziej wyróżniającym się elementem dzieła są tytułowe Zodiaki. Zmodyfikowani genetycznie ?ludzie?, którzy znacząco przekraczają zdolności współczesnego nam człowieka. Młoda żywiołowa Pisces gotowa poświęcić bardzo wiele dla prawdziwej miłości. Chłopak o imieniu Capri umiejący dzięki analizom przewidywać przyszłość. Uwięziony we własnym ciele Virgo, który porozumiewa się z innymi za pomocą ?telepatii?. Bliźnięta Gemma i Inni potrafiący siłą woli nakłaniać ludzi do zrobienia tego, czego chcą. To zaledwie część tytułowych Zodiaków, którzy pojawiają się na kartach książki. Na pewno zestaw przedstawionych tutaj bohaterów jest dosyć różnorodny i stanowi dobry przekrój ?nowoczesnego? społeczeństwa. Fabuła dzieła skupia się więc na losach poszczególnych postaci, pokazując ich życie, któremu daleko do pełni szczęścia. Dzięki temu mamy okazję zagłębić się w historię na różnych płaszczyznach, lepiej odczuwając klimat dzieła. Ma to jednak również swoje pewne minusy. Autorka momentami ukazuje pewne wydarzenia dość fragmentarycznie, nie przykładając większej uwagi do rozwinięcia i wyjaśnienia niektórych założeń scenariuszowych, co oznacza pewną dozę chaosu fabularnego. Troszkę za bardzo skupia się ona również na poszczególnych postaciach, zapominając momentami o szerszym spojrzeniu na całe społeczeństwo i wykreowany przez siebie świat z ogromnym potencjałem. Książka Zodiaki. Genokracja jest więc solidnie napisanym dziełem godnym polecenie czytelnikom lubującym się w biopunku. Jednocześnie należy pamiętać, że jest to debiut autorki, która pokazuje swój potencjał do tego, aby w przyszłości mocno namieszać na naszym rynku wydawniczym.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ewelina Wieczorek

ilość recenzji:185

10-03-2021 20:15

Science fiction jest gatunkiem trudnym, bo mimo szerokiego pola popisu bardzo łatwo można przedobrzyć, wymyślając bajania wydające się nierealnymi nawet w dalekiej, zawiłej przyszłości. Magdalena Kucenty nie dość, że doskonale poradziła sobie z kreacją świata po zagładzie, to dodatkowo wplotła w fabułę prawdziwą duszę, przez co "Zodiaki. Genokracja" właściwie żyły własnym życiem... choć akurat nie w tym celu ich stworzono.

W celu poznania szczegółów, do dalszej recenzji. :)

Jak wskazuje tytuł książki, głównymi bohaterami są Zodiaki, czyli stworzone laboratoryjnie obiekty doświadczalne, wyglądem, zachowaniem i myśleniem zwykle przypominające ludzi, choć posiadające dodatkowo wyjątkowe zdolności. Capricorn (koziorożec), na przykład, potrafi w przeciągu kilku sekund obliczyć z niemal stuprocentowym prawdopodobieństwem, jak potoczy się dana sytuacja, czy przewidzieć dalsze czyny rozmówcy, często kompletnie obcej. Nie chcąc, by konkretne wydarzenie miało miejsce, wystarczy, że wypowie słowo "cofnij", a wszystko wraca do poprzedniego stanu. Gemini (bliźnięta) łączą dwie osobowości w jednym ciele: istnieje emocjonalna i delikatna Inni oraz twardsza Gemma. Dziewczyny potrafią przymusić każdego do spełnienia ich woli. Virgo (panna) to postać krucha niczym porcelana, żyjąca w odosobnieniu, a dokładnie zamknięta w leczniczym inkubatorze. Chłopak umie zaglądać w najgłębsze zakamarki duszy. A Pisces... Cóż, powiedzmy, że Ryby są jedyne w swoim rodzaju.

Każdy ze wspomnianych bohaterów (głównych, bo jak wiadomo istnieje aż dwanaście znaków zodiaku) zmierza do własnych celów. Albo szuka głęboko zakorzenionej prawdy bądź mierzy z niesprawiedliwym systemem kastowym, na jakim zbudowano aktualny świat. Albo tworzy wręcz niemożliwe do spełniania plany, intrygi czy zasadzki.

W książce tajemnice znajdą się na porządku dziennym. Podobnie jak włamania, kradzieże, bijatyki... morderstwa z zimną krwią? Przepowiednie wieszczek? Smoki i cyborgi? Tutaj tylko jedna rzecz jest pewna: rodzina. Choć w przypadku Zodiaków z rodziną, podług przysłowia, rzeczywiście najlepiej wychodzi się na zdjęciach...

"Zodiaki. Genokracja" to moja pierwsza styczność z autorką, a po lekturze wiem, że z pewnością nie ostatnia. Było fascynująco do tego stopnia, że gdyby doba nie miała ograniczonej liczby godzin, z pewnością pochłonęłabym książkę na raz. Nie znalazłam żadnego nudnego momentu, a losy Capriego, Virgo, Pisces czy Gemini śledziłam z ogromnym zaangażowaniem, zachwycając, irytując czy wzruszając razem z nimi.

Magdalena Kucenty wprowadza powiew świeżości do świata science fiction, kreując interesujących bohaterów z nietuzinkowymi zdolnościami oraz tworząc przygnębiający, ale jakże wciągający destrukcyjny obraz świata po zagładzie biologiczno-cybernetycznej. Dodatkowo umiejętne posługiwanie się językiem oraz opracowanie indywidualnego stylu sprawia, że "Zodiaki. Genokracja" to książka jedyna w swoim rodzaju. Czytelnicy otrzymują oryginalną wizję przyszłości, w której autorka postanowiła wymieszać cyborgi, pojęcia znane z mitologii i biogenetykę molekularną, co z kolei sprawia, że lektura momentami wymaga skupienia.

Mimo świetnej wizji przyszłości, zabrakło mi dokładniejszego opisu świata, zwłaszcza na początku książki, bo strasznie się gubiłam. Nie mogłam sprostać dziwnym nazwom poszczególnych klas czy sprzętów używanych przez bohaterów. Pod koniec lektury, wiadomo, było łatwiej, ale wyłącznie w obrębie zamkniętej kopułą Oony. Jeśli rzecz tyczyła się innych miast/miejsc, nadal nie poznałam wielu szczegółów, a chciałabym. Uwierzcie, bardzo bym chciała.

Wspomnę jeszcze szybko, że stworzenie specjalnego oddziału Zodiaków ujęło moje serce w swojej prostocie, a zarazem skomplikowaniu. Pomysł wydaje się wręcz infantylny: pseudoludzie z parapsychicznymi zdolnościami - coś, co spotyka się niemal w każdej fantastyce. Autorka do tego stopnia jednak urozmaiciła psychologię bohaterów, że nic w książce nie było pewne - a to koniec końców okazało się genialne.

Podsumowując, "Zodiaki. Genokracja" to powieść, którą polecam z czystym sercem. Książka nie jest kolejną bezmyślną opowiastką, a ewidentnie przemyślaną i rozbudowaną, innowacyjną, choć czasami skomplikowaną, historią pełną plot twistów. Magdalena Kucenty potrafi zaskoczyć i sprawić, że czytelnik już we wstępie wpadnie w wir zakręconych wydarzeń, próbując rozpracować główny wątek fabuły. Podkreślę tutaj słowo "próbuje", bo efekt z pewnością okaże się daleki od założeń. :)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

book_or_books

ilość recenzji:1

7-03-2021 10:29

"Widzę moją pierwszą myśl: punkty gwiazd rozsiane po niebie . Światła, które uświadomiły mi kłopot własnego istnienia. Widzę Koziorożca i Smoka. Widzę Bliźnięta i Pannę. Widzę Wagę i Byka. Tylko ja... Tylko siebie nigdzie nie widzę ." * Zodiaki, sztucznie wykreowani postludzie o niezwykłych umiejętnościach. Nie ma dla nich miejsca wśród kast stworzonych w biopunkowym świecie. Kim więc tak naprawdę są? Niewolnikami, eksperymentem, a może czymś lub kimś zupełnie innym niż się wydaje. * "Zodiaki. Genokracja." Okazały się w moim przypadku niezbyt trafionym wyborem i niestety równie mocno, jak byłam nimi zaintrygowana, tak jestem zawiedziona . Odsuwają na bok kazirodztwo, niewolnictwo czy inne "kontrowersyjne" tematy, przez które książkę klasyfikuję na 18+ to... * Miałam problem z akcją, która po prostu się działa, nie zmierzając do żadnego konkretnego celu. Dodatkowo nieustannie zmienna narracja ciągle mnie rozpraszała i skutecznie zapobiegała skupieniu się. * Co więcej, pomimo że tajemnice, dreszczyk, niedopowiedzenia i chaos tego świata na początku mnie intrygowały, tak pod koniec były męczące. Zwłaszcza że zamykając książkę, miałam wrażenie, że nic się właściwie nie wyjaśniło. * Jednak na wyróżnienie nadal zasługuje sam pomysł na postapokaliptyczny świat oraz różnorodność postaci, które ogólnie podobały mi się. Nie mówię tu tylko o tytułowych Zodiakach oraz ich zdolnościach, ale również innych bohaterach tej historii. * "Zodiaki" na pewno znajdą swoich amatorów, których zachwycą chaosem i niezwykłością, ja niestety do tego grona nie należę. Ogólnie książkę oceniam na 5/10 .

Czy recenzja była pomocna?

Natalia

ilość recenzji:1

21-02-2021 19:57

Jak wyobrażacie sobie świat po globalnej zagładzie? Macie przed oczami same czarne scenariusze, a może rzeczywistość zmieni się o 180 stopni? Muszę przyznać, że ja rozważam obydwie opcje. Ludzkość może rozwinąć się, ale obawiam się, że po drodze istnieje niebezpieczeństwo utraty człowieczeństwa. A jak było w przypadku "Zodiaków?"

Świat odbudował się po zagładzie. Każdy człowiek ma przypiętą metkę, panuje system kastowy. Dla jednych jest to przekleństwem, bo bez odpowiedniej łatki mogą zapomnieć o godnym życiu. Jednak właśnie dla Zodiaków wydaje się ona być spełnieniem marzeń. Są tworzone w zakładach inżynierii genetycznej. To tylko i wyłącznie obiekty doświadczalne o niezwykłych umiejętnościach. Każdy z nich jest inny. Capricorn skupia się na rozwijaniu swoich mocy. Pisces nie uznaje zasad. Potrafi być okrutna, szalona, ale w głębi duszy skrywa wrażliwość. Dla Capriego zrobi wszystko. Virgo to sparaliżowany chłopiec. Trzymany w sarkofagu pod mnóstwem rurek, nie może nawet poruszyć palcem. To jednak nie przeszkadza mu, by czuwać nad rodzeństwem. Gemini są bliźniaczkami w jednym ciele. Właśnie one czuwają nad resztą Zodiaków, aby żyło im się lepiej w tym dziwnym świecie.

Na początku uznałam tę książkę za bardzo dziwną. Fabuła w ogóle się nie kleiła, wydawało mi się, że los każdego z bohaterów to osobna historia. Brakowało mi głównego wątku. Dopiero po jakimś czasie wszystko powoli zaczęło układać się w spójną całość. Przyznam szczerze, że trochę zmęczyła mnie ta książka. Według mnie niektóre wątki ani trochę się ze sobą nie łączą, przez co nie wiedziałam, co tak właściwie czytam. Autorka chciała upchać wiele rzeczy, co spowodowało chaos. Na jednej z grup książkowych rzuciło mi się w oczy pytanie o wątek kazirodczy. Występuje on, ale pojawia się rzadko. Sceny zawierające go są opisane krótko, bez wdawania się w szczegóły.

Muszę przyznać, że zakochałam się w bohaterach, ba, nawet się z nimi utożsamiam. Z całej gromadki najbardziej polubiłam Virgo i Pisces. Każdy z nich jest wyjątkowy, wnosi coś do fabuły, a nie po prostu sobie istnieje. Nie ma podziału na dobrych i złych ? postacie chcą po prostu być sobą i odnaleźć swoje miejsce w świecie, pomimo narzuconych ról. Jeśli chodzi o umiejętności, które posiadają, to również autorka wykazała się oryginalnością. Myślę, że pisarka zainspirowała się postaciami z anime, ponieważ nigdzie indziej nie widziałam takich mocy.

"Zodiaki. Genokracja" to oryginalna, nietuzinkowa powieść. Nigdy wcześniej nie miałam okazji, aby przeczytać coś takiego. Autorka spisała się na medal, gdyż naprawdę ciężko stworzyć coś nowego i nie powielać tych samych motywów. Do tego wie, kiedy przemycić między wierszami mądre treści, a kiedy sypnąć niezłym żartem. Science fiction to nie są moje klimaty, ale muszę przyznać, że zostałam pozytywnie zaskoczona. Polecam wszystkim fanom fantastyki i jej podgatunków, a także osobom, które tak jak ja eksperymentują i szukają powiewu świeżości.

Czy recenzja była pomocna?