SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Znikające dziewczyny

Josie Quinn Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania 2022
z serii Josie Quinn
Oprawa miękka
Liczba stron 304

Opis produktu:

Porywający kryminał z niepokorną detektywką w roli głównej!<strong/>

W Denton na Wschodnim Wybrzeżu USA trwają poszukiwania siedemnastoletniej Isabelle Coleman. Do tej pory znaleziono jedynie jej telefon oraz... inną dziewczynę, której nikt nie uważał za zaginioną. Odnaleziona milczy i nie reaguje na próby nawiązania kontaktu. Być może to, co przeszła, trudno opisać słowami... Detektywce Josie Quinn udaje się wydobyć z nastolatki tylko jedno słowo, a raczej imię: Ramona.

Josie bierze sprawy we swoje ręce, chociaż jest obecnie zawieszona w obowiązkach. Podąża za jedynym dostępnym tropem i odkrywa, że obie zaginione coś łączy. Aby odnaleźć Isabelle żywą, musi się spieszyć. Tym bardziej że dziewczyna może nie być jedyną ofiarą...
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Publicat
Kategoria: kryminał,  detektywistyczny,  książki na jesienne wieczory,  książki na jesień,  książki na lato,  sensacja
Wyróżnione: serie wydawnicze,  Ślady zbrodni - Wydawnictwo Dolnośląskie
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 304
ISBN: 9788327162175
Wprowadzono: 24.06.2022

Lisa Regan - przeczytaj też

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Znikające dziewczyny, Josie Quinn Tom 1 - Lisa Regan

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.9/5 ( 9 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:958

13-09-2022 14:08

W Denton na Wschodnim Wybrzeżu USA trwają poszukiwania siedemnastoletniej Isabelle Coleman. Do tej pory znaleziono jedynie jej telefon oraz? inną dziewczynę, której nikt nie uważał za zaginioną. Odnaleziona milczy i nie reaguje na próby nawiązania kontaktu. Być może to, co przeszła, trudno opisać słowami? Detektywce Josie Quinn udaje się wydobyć z nastolatki tylko jedno słowo, a raczej imię: Ramona.
Josie bierze sprawy we swoje ręce, chociaż jest obecnie zawieszona w obowiązkach. Podąża za jedynym dostępnym tropem i odkrywa, że obie zaginione coś łączy. Aby odnaleźć Isabelle żywą, musi się spieszyć. Tym bardziej że dziewczyna może nie być jedyną ofiarą?

Książka "Znikające dziewczyny" jest pierwszą powieścią autorki wydaną w Polsce, do sięgnięcia po tą pozycję zachęcił mnie bardzo opis i okładka, która nadała tej powieści pewnej tajemniczości. Styl autorki jest bardzo przyjemny, co sprawiło, że książkę pochłonęłam w jeden wieczór. Rzadko czytam kryminały, ale zauważyłam, że mam szczęście do sięgania po takie, które już od początku całkowicie mną zawładniają, po prostu nie mogę się oderwać od czytania i właśnie taką książka są"Znikające dziewczyny". Uwielbiam kryminały w których to właśnie policjanci są głównymi bohaterami - tutaj jest to Josie, która obecnie jest zawieszona. Od pierwszych stron główna bohaterka zyskała moją sympatię, a prowadzone przez nią śledztwo na własną rękę śledziłam z ogromnym zainteresowaniem i zaangażowaniem, wszystkie emocje towarzyszące bohaterom w trakcie, przeżywałam razem z nimi. Z każdą kolejną stroną moja ciekawość coraz bardziej rosła, a autorka umiejętnie odkrywała karty i świetnie budowała napięcie. Znajdziemy tutaj idealnie uknutą intrygę, w niektóre sceny naprawdę pobudzają wyobraźnię i działają jednocześnie otrzezwiajaco, nie zabraknie oczywiście zwrotów akcji, których ja kompletnie się tutaj nie spodziewałam. Naprawdę świetnie spędziłam czas z Josie i będę wyczekiwała kolejnych tomów tego cyklu. Polecam! Moja ocena 8/10.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Słoneczna Strona Życia

ilość recenzji:1

24-07-2022 22:07

Ostatnio wraz z upalnym latem, gdy większość ludzi wpada w romantyczne, lekkie klimaty, u mnie jeszcze bardziej niż zwykle przyszła faza na kryminały i thrillery. W ramach tej fazy niedawno sięgnęłam po ?Znikające dziewczyny? Lisy Regan od Wydawnictwa Dolnośląskiego. Jest to pierwsza powieść autorki wydana w Polsce. W Stanach Zjednoczonych seria o Josie Quinn jest bardzo popularna, powieści te niejednokrotnie trafiały na listy bestsellerów ?US Today? oraz ?Wall Street Journal?. Postanowiłam i ja zapoznać się z tą tak dobrze zapowiadającą się serią sięgając po jej pierwszy tom i muszę powiedzieć, że była to bardzo dobra decyzja.

W niewielkiej miejscowości Denton, na Wschodnim Wybrzeżu USA trwają poszukiwania siedemnastoletniej Isabelle Coleman. Dodatkowo dochodzi do pościgu i dziwnej strzelaniny, której świadkiem i w pewnym sensie ofiarą jest policjantka z wydziały kryminalnego Josie Quinn. Wkrótce znaleziony zostaje telefon zaginionej nastolatki i inna dziewczyna, która zniknęła rok temu, a której oficjalnie nie została uznana za zaginioną. Nieoczekiwanie okazuje się, że tym to siostrzenica nauczyciela, który uczestniczył w wypadku i został ciężko ranny. I mężczyzna, i dziewczynka wypowiadają jedno słowo ?Ramona?. Przypadkowo, i w jednym, i w drugim przypadku świadkiem tego jest Josie. Policjantka jest bardzo zaintrygowana tymi wydarzeniami i próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie, co się wydarzyło, Niestety jest zawieszona w pełnieniu służbowych obowiązków, a mimo intensywnych policyjnych poszukiwań, które powodują, że każdy jest potrzebny, szef nie chce przywrócić jej do służby. Kobieta jest jednak zdeterminowana, dociekliwa, uparta i nie zrezygnuje z prowadzonego śledztwa, nawet kiedy ona sama może znaleźć się w niebezpieczeństwie?



Książkę czyta się rewelacyjnie. Napisana w narracji trzecioosobowej składa się z prologu, epilogu i 78 krótkich rozdziałów, które tylko wzmacniają napięcie. Podczas czytania pojawiał się u mnie syndrom ?tylko jeszcze jeden rozdział? i muszę się przyznać, że na tym się nie kończyło???? Powieść pisana jest świetnym, lekkim stylem, ma ciekawą intrygę, której trudno się domyślić, autorka bowiem umiejętnie myli tropy, podsuwając czytelnikowi różne możliwe ścieżki. Zawiera istotne wątki obyczajowe, które świetnie się czyta, ale jej największą zaletą są zdecydowanie ciekawie wykreowane postaci, zwłaszcza główna bohaterka. Josie jest świetnym przykładem silnej, złożonej postaci kobiecej. Z jednej strony niezłomna, zdecydowana, wytrwała w swoich dążeniach. Ma jednak również słabe strony, trudne sprawy ze przeszłości, które się za nią ciągną. Bardzo ciekawa jest jej relacja z byłym mężem, a także z obecnym partnerem, obie one wiele o niej mówią. Bardzo polubiłam tą bohaterkę i jestem bardzo ciekawa jakie będą jej dalsze losy.

?Znikające dziewczyny? to świetny kryminał, który zapewni Wam sporo emocji i pozwoli miło spędzić czas. Polecam gorąco.

Czy recenzja była pomocna?

zaBOOKowana

ilość recenzji:197

20-07-2022 12:02

Josie Quinn jest doświadczonym detektywem, który uwielbia swoją pracę. Jest przebiegła i dociekliwa. Jednym słowem, zna się na rzeczy.

W spokojnej miejscowości Denton na Wschodnim Wybrzeżu USA trwają poszukiwania młodej dziewczyny ? Isabelle Coleman. To nie jedyna akcja, która wzbudza duże zainteresowanie Quinn. Niestety policjantka została zawieszona w obowiązkach i przebywa na przymusowym urlopie. Jednak ona nie ma zamiaru jedynie przypatrywać się pracy kolegów z boku i po cichu sama próbuje rozwikłać zagadkę zaginięcia.

Och! Jak ja bardzo potrzebowałam dobrego kryminału i oto jest! Znikające dziewczyny to intrygująca historia, w której nic nie jest dziełem przypadku. Ciekawa fabuła, wartka akcja i bardzo charakterna główna bohaterka. Autorka miała dobry zamysł i udało jej się to przelać na papier w dobrym stylu, każdy wątek poboczny łączy się z fabułą.

Finał mnie zaskoczył, nie spodziewałam się takich powiązań ze sprawą. Jestem bardzo usatysfakcjonowana! Jeżeli macie ochotę na mroczniejszy klimat ? zachęcam!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Sowka.jowitka

ilość recenzji:168

16-07-2022 08:59

"Znikające dziewczyny" Lisa Regan
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Premiera: 29.o6.2o22r.

Josie Quinn jest doświadczonym oficerem śledczym. Jest przebiegła, inteligentna i dociekliwa.

W dotąd spokojnej miejscowości Denton, na Wschodnim Wybrzeżu USA, trwają poszukiwania siedemnastoletniej pięknej Isabelle Coleman. To nie jedyne wydarzenie, które wzbudza ciekawość detektyw Josie Quinn. Niestety policjantka została zawieszona w wykonywaniu swoich obowiązków i przebywala na urlopie dlatego nie może uczestniczyć w prowadzonym dochodzeniu. Jednak ona nie zamierza siedzieć biernie i przyglądać się pracy swoich kolegów.

Kto porwał siedemnastolatke? Czy detektyw Josie Quinn zdoła wyjaśnić całą sytuację? Co tak naprawdę dzieje się w tej cichej i spokojnej miejscowości?

Moim ulubionym gatunkiem jest romans i obyczajowki, jednak lubię również sięgnąć po kryminał lub thriller. Tym razem w moje ręce wpadła książka "Znikające dziewczyny" autorstwa Lisy Regan. Do sięgnięcie po nią skłonił mnie przede wszystkim ciekawy opis. Jednak okładka również zwróciła moją uwagę.
Gdy zaczęłam ją czytać od razy wiedziałam, że polubie się z tym kryminałem. Autorka postawiła na interesującą fabułę i intrygujące wątki poboczne. Nic w tej historii nie było dziełem przypadku. Autorka wszystko miała bardzo dobrze przemyślane. Każdy wątek poboczny łączy się z fabułą.

Po przeczytaniu prolgu byłam już mocno zaciekawiona dalszą częścią książki. Ciekawiło mnie nie tylko dochodzenie, które było prowadzone ale również życie osobiste detektyw Josie Quinn. Jej postać dodawała książce charakteru. To osoba, którą gdy wyganiają ją drzwiami to wchodzi oknem.
Josie chciała dołączyć do ekipy poszukiwawczej, jednak przebywała na przymusowym urlopie z powodu zawieszenia ją w obowiązkach i jej pomoc została odrzucona. Policjantka byla na tyle przenikliwa i dociekliwa, że w sprytny sposób potrafiła obejść zakazy.

"Znikające dziewczyny" to fantastyczny kryminał. Czytało mi się go bardzo dobrze i szybko. Autorka zaserwowała nam tyle niewiadomej , tyle pytań, że nie sposób się od niej oderwać. Książka zawiera dużo opisów jednak one podsycają tylko ciekawość i zostawiają nas z jeszcze większą liczbą pytań. W książce pojawia się dużo zwrotów akcji co sprawia, że nie możemy się przy niej nudzić.
Polecam i zdecydowanie czekam na kolejne tomy tej serii...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:261

13-07-2022 12:20

Ten kryminał zaczyna się powoli, ale gdy wystartował, nie było takiej siły, która oderwałaby mnie od czytania. Mroczna i pokręcona historia z silną bohaterką, która nie zważa na zasady. Dobrze skonstruowana fabuła z kilkoma zaskakującymi zwrotami akcji zwłaszcza pod koniec, utrzymywała cały czas moją uwagę. Detektyw Josie Quinn jest świetną policjantką, ale przez pewien incydent została zawieszona w obowiązkach i wysłana na przymusowy urlop. Kobieta zostaje odsunięta od bieżących śledztw, chociaż jest sporo spraw do wyjaśnienia, a komenda cierpi na braki kadrowe. Najważniejszą sprawą do rozwiązania jest zaginięcie siedemnastoletniej Isabelle Coleman. Josie wie, że nie powinna i nie może angażować się w to śledztwo. Jednak nie potrafi siedzieć spokojnie i przyglądać się z boku, bo jest przekonana, że bez jej pomocy nie znajdą dziewczyny na czas, a jeśli tego nie chcą, zrobi to sama, chociaż wie, że grozi jej za to utrata pracy. Dlaczego to robi? ?Bo taka już jestem? ? myśli o sobie.

Josie Quinn jest najmłodszą kobietą w stopniu porucznika w historii Denton, najmłodszym śledczym. Kocha swoją pracą i jest dobra w tym co robi, natomiast powód jej zawieszenia zostaje odkryty w powieści dość późno i dopiero wtedy mogłam się przekonać, co było powodem, że tak dobra policjantka przekroczyła swoje uprawnienia. Nieoficjalne śledztwo Josie zaczyna zataczać coraz szersze kręgi, a ona sama wie, że rzuciła się na głęboką wodę, ale wciąż liczy, że było warto. Jej dążenie do wykrycia prawdy, przysparza jej tylko kolejnych kłopotów. Mnożą się pytania i pojawia się coraz więcej niewiadomych, powiększa się też grono podejrzanych. W tak krótkim czasie wydarzyło się sporo złego, a śladów i dowodów brak. Czy ktoś ma coś do ukrycia i postanowił ją trzymać z dala od prawdy? Czyżby w szeregach policji znajdował się zdrajca?

Świetnie skonstruowany kryminał z przemyślaną fabułą, który czyta się jednym tchem. Problemy prywatne Josie doskonale splatają się z prowadzonym przez nią śledztwem, tworząc interesującą mieszankę. Josie niczym samotny wilk walczy sama przeciwko wszystkim, by dotrzeć do prawdy. Chce odkryć, dlaczego kilka niewyjaśnionych zaginięć, zostało zamiecione pod dywan. Nie wie komu ufać, a komu nie, bo okazuje się, że kolejne osoby z jej otoczenia, mogą być zamieszane w cały proceder lub o nim wiedzą i milczą, bo boją się o własne życie.

W tym kryminale znalazłam wszystko, czego oczekuję od tego typu literatury. Zagadkę do wyjaśnienia, interesujące śledztwo prowadzone przez dociekliwą policjantkę i nieoczekiwane zwroty akcji. Może tylko zakończenie wprawiło mnie w lekką konsternację, bo było typowo amerykańskie, moim zdaniem bardzo odrealnione. Całość doprawiona tajemnicami z życia policjantki i jej babci, które w jakiś sposób łączą się z prowadzonym śledztwem. Wszystko tu znajduje się na właściwym miejscu, nie ma niepotrzebnych dłużyzn ani zbaczania z tematu. Jest przestępstwo, dobrze prowadzona intryga, śledztwo i wielki finał, a winowajcą mógł być dosłownie każdy.

?Znikające dziewczyny?, to porywający kryminał z niepokorną policjantką w roli głównej, upartą i niesłuchającą głosu rozsądku, zdeterminowaną, żeby za wszelką cenę ocalić dziewczynę i złapać winowajcę. Stawia wszystko na jedną kartę i naprawdę nie wiem, czy w rzeczywistości wszystko uszłoby jej płazem, bo działa chwilami na granicy prawa lub poza nim. Znalazłoby się też tu kilka kalek, ale przy takiej ilości kryminałów na rynku, to jest chyba trudne do uniknięcia.
Na plus, jak dla mnie wypadła kreacja głównej bohaterki. Silnej, niezależnej i upartej, ale to tylko pozory, bo bardzo szybko miałam się przekonać, że walczy ona z traumami z przeszłości. To ludzkie oblicze policjantki ujęło mnie najbardziej, a zwłaszcza jej relacje z innymi bohaterami. Kibicowałam jej związkom, a nade wszystko chyba temu z jej dawnym ukochanym z liceum Rayem. Bardzo chciałam, żeby dała mu jeszcze jedną szansę, ale ta powieść to nie romans, więc wszystko potoczyło się inaczej, niż tego oczekiwałam.

Mimo wszystko bardzo polubiłam Josie, chociaż chwilami nie zgadzałam się z jej decyzjami. Chciałabym więcej czytać o jej przygodach, bo to postać z dużym potencjałem na rozwój.

?Nie zawsze można być słodkim i do rany przyłóż [?] Nie wszystko da się załatwić po dobroci?.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

och*******************

ilość recenzji:131

12-07-2022 18:09

Ach te małe miasteczka, w których niby wszyscy się znają, a jednak nie wszystko jest tym, czym wydaje się na pierwszy rzut oka. Takie też jest Denton, gdzie dochodzi do zaginięcia siedemnastoletniej dziewczyny. Policja prowadzi poszukiwania, które kończą się fiaskiem. Detektyw Josie Quinn chce przyjść z pomocą miejscowym funkcjonariuszom. Jest jednak jeden problem ? nikt nie chce dopuścić jej do sprawy zaginięcia, gdyż została zawieszona w obowiązkach.

Największy plus tej książki? Akcja ani na moment nie zwalnia. ?Znikające dziewczyny? wciągnęły mnie tak, że nie byłam w stanie odłożyć tej powieści nawet na chwilę. Według mnie są idealną opcję na dłuższy wieczór lub zastój czytelniczy. Jednak oprócz akcji, która trzyma tempa, książka ta to też silna główna bohaterka ? Josie Quinn, którą da się lubić. Uparta, bezkompromisowa, dążąca do celu mimo przeciwności, ale także mająca mnóstwo blizn.

Lisa Regan w pierwszej części serii dała solidne podstawy pod kolejne tomy. Być może miejscami zbyt mocno skupiła się na głównej bohaterce i jej rozterkach, ale wierzę, że dzięki temu w następnych częściach znajdzie czas, by rozwinąć postaci drugoplanowe i dokładniej opisać Denton.

Rozwiązanie zagadki znikających dziewczyn było dla mnie nieoczekiwane. Sama sprawa być może nie jest niczym nowym, ale sposób, w jaki opisała ją autorka, sprawia, że w ogóle to nie przeszkadza. Poza tym wynagradzają to liczne zwroty akcji ? w większości takie, których w życiu bym się nie spodziewała. Jedyne, co mi się nie spodobało, to przeszłość babci głównej bohaterki. Jej historia jakoś nie pasowała mi do całości. Mimo wszystko miło spędziłam czas z tą książką. Pozwoliła mi ona wydostać się z zastoju czytelniczego.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Pasjonistka

ilość recenzji:1

6-07-2022 09:38

Kryminał jakim jest ?Znikające dziewczyny? opowiada historię detektywi Josie Quinn (jest to tom I serii Ślady Zbrodni). Z czym zmierzy się nasza Jo?
Styl pisania wciąga od razu a fabuła - mimo iż zaczyna się dość spokojnie - nagle wciąga nas w wir różnych wypadków.
Zawieszona w obowiązkach detektywa, zaginione dziewczyny, których? nikt nie chce odnaleźć?
Co kryje się za imieniem ?Ramona? które słyszy od ofiary Quinn?
Czy kobieta znajdzie źródło tragedii młodych osób?
Do czego może dotrzeć zdeterminowana osoba, która nie chce odpuścić?
Co lub kto kryje się za zaginięciami i dlaczego? Jaki to ma związek z nią samą?

Pomysł na historię bardzo na plus.
Duszne małe miasteczko z problemami i tajemnicami.
Jedna osoba, która chce rozwiązać zagadkę.
Dobra lektura na wieczór :) wciąga i pozwala rozkoszować się ciekawym kryminałem.

Czy recenzja była pomocna?

przerwa.na.ksiazke

ilość recenzji:253

4-07-2022 18:54

Detektyw Josie Quinn jest zawieszona w pracy. A praca to jej życie i nie zamierza siedzieć bezczynnie. Tym bardziej że w jej mieście dużo się dzieje.
Właśnie zaginęła nastolatka. Wszystkie służby jej szukają, ale zamiast Isabelle zostaje znaleziona inna dziewczyna.
Do tego Josie jest świadkiem dziwnego wypadku. Jedyna ofiara, która przeżyła, mówi detektywce jedno słowo: Ramona.
Według Josie wszystkie te sprawy w jakiś sposób się łączą. Nikt jednak nie chce jej słuchać. Dlatego bierze sprawy w swoje ręce.
Co skrywa miasteczko Denton?

Uwielbiam kryminały, w których główną bohaterkę jest silna, bezkompromisowa kobieta. "Znikające dziewczyny" to początek nowej serii, właśnie z taką bohaterką. Josie lubi działać. Czasami najpierw działa, później myśli, przez co wpada w kłopoty. Detektywka ma też drugą twarz. Wrażliwą, empatyczna, skrzywdzoną. Tę drugą nie każdy ma okazję zobaczyć.

Fabuła jest wciągająca. Dużo się dzieje, akcja biegnie szybko, dlatego czyta się jednym tchem. Nie brakuje zwrotów akcji i zaskoczeń.
Lubię osadzenie akcji w małym mieście. Wszyscy się znają i wydaje się, że wszystko o sobie wiedzą. A jednak najciemniej jest pod latarnią. Bardzo boleśnie przekonała się o tym Josie.

W sprawę kryminalna autorka wplotła wątek życia osobistego Josie. Dodaje to ludzkiego oblicza głównej postaci. I nie jest to wątek męczący i przerywający akcję. Można powiedzieć, że w pewnych momentach oba wątki się zazębiają.

Ja jestem bardzo zadowolona z lektury i będę wypatrywać kolejnego tomu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?