SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Złość piękności szkodzi

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

Opis produktu:

Weekendowy wyjazd we dwoje to doskonała okazja, by zbliżyć się do siebie i szeptać romantyczne słówka. Chyba że nagle pojawi się jeszcze ta druga?
Gdy redaktor Kordecki dostaje zaproszenie na otwarcie nowego hotelu, Zojka ma nadzieję, że zabierze ją ze sobą. Ale szef przygotował dla niej inne zadanie. Zazdrosna wyrusza do hotelu, by mieć Kordeckiego i jego towarzyszkę na oku, a przy okazji zrelaksować się w luksusowym spa. Tych troje pod jednym dachem to znak, że weekend wcale nie będzie spokojny?
Tymczasem aspirant Chochołek przygotowuje się, by stanąć na ślubnym kobiercu. Niestety, nie mieści się w żaden garnitur, więc musi zrzucić nadmiarowe kilogramy. Czy znany dietetyk przekona go, że trzy śniadania dziennie to jednak trochę za dużo?
Wybierz się na słoneczny urlop z Zojką!
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Liczba stron: 336
ISBN: 9788366381339
Wprowadzono: 31.07.2019

RECENZJE - książki - Złość piękności szkodzi - Joanna Szarańska

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 4 oceny )
  • 5
    4
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Izabela W

ilość recenzji:1034

12-01-2020 20:47

Weekendowy wyjazd we dwoje to doskonała okazja, by zbliżyć się do siebie i szeptać romantyczne słówka. Chyba że nagle pojawi się jeszcze ta druga?
Gdy redaktor Kordecki dostaje zaproszenie na otwarcie nowego hotelu, Zojka ma nadzieję, że zabierze ją ze sobą. Nie tym razem? Zazdrosna wyrusza do hotelu, by mieć Kordeckiego i jego towarzyszkę na oku, a przy okazji zrelaksować się w luksusowym spa. Tych troje pod jednym dachem to znak, że weekend wcale nie będzie spokojny?

Tymczasem aspirant Chochołek przygotowuje się, by stanąć na ślubnym kobiercu. Niestety, nie mieści się w żaden garnitur, więc musi zrzucić nadmiarowe kilogramy. Czy znany dietetyk przekona go, że trzy śniadania dziennie to jednak trochę za dużo?

"Złość piękności szkodzi" jest czwartym i chyba (oby nie) ostatnim tomem cyklu Kroniki pechowych przypadków. Autorka umiejętnie zwodziła nas, co do tego czy Zojka i Kordecki będą w końcu razem. W każdym razie w tej części do gry wkroczy jeszcze jedna kobieta i trzeba będzie zawalczyć... Ale jak to się już wszystko skończy, nie zdradzę.

"Za moich czasów inaczej się takie rzeczy załatwiało! Siadało się za taką jedną w kościele i wrzucało szczypawicę za kołnierz bluzki. Jak pannica poczuła, że jej łazi, i z wrzaskiem skakała po ławce, od razu amantowi ochota przechodziła. Na żeniaczkę i nie tylko."

Ponownie dałam się porwać stworzonej historii, przezabawnym zbiegom okoliczności i wydarzeniom. Wiadomo, gdyby nie barwne, charyzmatyczne postacie, nie byłoby tego całego cyrku! Uwielbiam sposób, w jaki autorka prowadzi fabułę, jakie wymyśla dialogi. Cięte riposty pomiędzy bohaterami sprawiają, że chciałoby się stanąć z nimi oko w oko. Jeśli więc komedia kryminalna to tylko Joanny Szarańskiej. 

"Złość piękności szkodzi, a tobie to akurat uroda może się przydać. Męża jeszcze nie masz!"

"Złość piękności szkodzi" doskonale domyka cykl, choć bez przeszkód można by jeszcze podrzucić bohaterom, jak i czytelnikom jakąś zagadkę do rozwiązania w kolejnej części. To ciepła, pełna humoru powieść, która każdego wprawi w dobry nastrój. Pakująca się w kłopoty Zojka, przystojny redaktor Kordecki, odchudzający się aspirant Chochołek oraz jedyna w swoim rodzaju babunia Łyczakowa ze swoją sławetną siekierką - poznajcie konieczne tę zwariowaną bandę! Ja z przyjemnością wybrałam się na urlop z Zojką i chętnie zrobiłabym to znowu. A co!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ola_lifestyle

ilość recenzji:77

9-09-2019 20:37

Przyznam, że to moja pierwsza czytelnicza przygoda z Zojką, redaktorem Kordeckim i aspirantem Chochołkiem i już żałuję, że nie zdążyłam przeczytać wcześniejszych, ale na pewno w najbliższym czasie nadrobię ????
Urzekła mnie główna bohaterka, jej sercowe rozterki, zdolność przyciągania kłopotów, a także niezwykłe poczucie humoru. Bardzo spodobał mi się pomysł fabuły, rozgrywającej się podczas otwarcia luksusowego hotelu, do którego zaproszeni zostali dziennikarze z całego regionu wadowickiego - m.in. Kordecki z osobą towarzyszącą (którą bynajmniej nie była Zofia Tuszyńska ????) oraz Zojka wraz z niezwykle młodą duchem i umysłem babunią ???? Nie zabraknie tu zabawnych zbiegów okoliczności, akcji mrożących krew w żyłach, a nawet wyrafinowanych przestępców ????
Opowieść o kolejnych życiowych przypadkach Zojki wręcz pochłania się wyjątkowo szybko, a styl pisania autorki to czysta uczta dla czytelnika ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Bibliotecznie

ilość recenzji:80

17-08-2019 19:52

Czwarty tom przygód młodej dziennikarki Zojki Tuszyńskiej to jednocześnie ostatnia (chyba) część serii Kronika pechowych wypadków autorstwa Joanny Szarańskiej.


Tym razem Zojka, przez nieszczęśliwy wypadek swojej szefowej (lub też dzięki niemu), ląduje w luksusowym hotelu, który lada dzień otworzy swoje podwoje dla kochających komfort i zbytki gości. Najpierw jednak właściciel, Fabian Morawa, pragnie zaprezentować swoje dzieło dziennikarzom, aby mogli oni rozsławić jego fantastyczne spa w bliższej i dalszej okolicy. W końcu promocja dźwignią handlu i należy to wykorzystać, nieprawdaż?
Zaproszenia na weekend w hotelu otrzymali również inni dziennikarze, w tym także naczelny "Kroniki Wadowickiej", redaktor Kordecki. Zojka liczyła, że to właśnie ją zabierze ze sobą jako osobę towarzyszącą. Czy tak się stało? Niestety, nie... U boku Marcina, ku rozpaczy Tuszyńskiej, do spa wyruszyła jego podwładna, Arleta Kulik. Z uwagi na wzajemną nienawiść, którą żywią do siebie pracownica Kordeckiego i Zojka, w hotelu wydarzy się wiele zabawnych sytuacji.


Wraz ze wspomnianymi bohaterami, w luksusach pławić się będzie również Babunia Łyczakowa! Czy spodoba jej się w hotelu o wdzięcznej nazwie "Pod Pawim Piórkiem"? Co babunia przywiozła ze sobą w ciężkiej jak słoń walizie? Jakie atrakcje zaplanował dla dziennikarzy właściciel? Co nie pozwoli gościom spokojnie spędzić weekendu? Gdzie zniknęła żona Morawy? I jakimi sposobami Arleta będzie próbowała zjednać sobie redaktora Kordeckiego? Pytania mnożą się z każdą kolejną stroną. Akcja jest wartka, więc nie ma czasu na nudę.

Moja ulubiona scena w powieści to fragment, w którym Marta Markowska, szefowa Zojki, postanawia wziąć długą, gorącą kąpiel z pianką. Nie mogę przybliżyć Wam tej sytuacji, bo spalę dowcip, ale gwarantuję, że sposób, w jaki autorka opisała próby kobiety, zmierzające do zaznania odrobiny prywatności i odpoczynku, jest mistrzowski!

"Złość piękności szkodzi" to lekka i przyjemna lektura, pełna zabawnych dialogów i śmiesznych sytuacji, która będzie idealnym dopełnieniem zarówno wakacyjnego wyjazdu, jak i miłego popołudnia spędzanego w domu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?