Złe serce

Starcrossed, tom 3

książka

Wydawnictwo Otwarte
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Ile czasu potrzeba, by się zakochać? Rok, tydzień? A może wystarczy jeden dzień? Sekunda, która zachwieje uporządkowanym życiem? Życie Cassie i Ethana szczęśliwie się układa. Nie wszyscy jednak mogą cieszyć się takim samym szczęściem.

Elissa Holt - siostra Ethana - to profesjonalna inspicjentka. Tylko jak zachować profesjonalizm w pobliżu nieziemsko przystojnego Liama Quinna, który urzekł całe Hollywood? Gwiazdor wraz ze swoją piękną i równie sławną narzeczoną Angel Bell właśnie otrzymał angaż do nowej sztuki na Broadwayu, przez co Elissa zmuszona jest spędzać z nim długie godziny wspólnych przygotowań do premiery.

W ŻYCIU MOŻNA ZREZYGNOWAĆ Z WSZYSTKIEGO OPRÓCZ PRAWDZIWEJ MIŁOŚCI. TYLKO ONA JEST WARTA WYSIŁKU.
ZŁE SERCE - TO HISTORIA PASJI I NAMIĘTNOŚCI.

- Opowieść o odradzających się uczuciach, nad którymi ciężko zapanować… szczególnie, gdy serce wyrywa się w ich stronę. Jak walczyć z uczuciem, które nie powinno się budzić?
- Romans pełen emocji i zaskakujących zwrotów akcji.
- Wciągająca historia, od której ciężko się oderwać.
- 352 strony w miękkiej oprawie.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Otwarte
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 11.01.2018

RECENZJE - książki - Złe serce, Starcrossed, tom 3

4.7/5 ( 10 ocen )
  • 5
    8
  • 4
    1
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Goszaczyta

ilość recenzji:30

brak oceny 23-02-2018 20:26

Sięgnęłam po tę książkę z nadzieją, że będzie lepsza od swoich poprzedniczek, bo jeśli czytaliście moją recenzję "Złego Romea" czy "Złej Julii" to wiecie, że średnio byłam nimi zachwycona. Jednak co mnie skusiło na trzeci tom, skoro dwa poprzednie mnie zawiodły? A to, że kilka dni przed otrzymaniem propozycji zrecenzowania jej, dowiedziałam się, że ten tom opowiada o losach siostry Ethana - Elissie. Byłam ciekawa dlaczego autorka zdecydowała się na taki zabieg, bo skoro dwa pierwsze tomy serii Starcrossed opowiadały losy Ethana i Cassie, to dlaczego ten ostatni, który mógłby być podsumowaniem całego cyklu o tej parze, autorka postawiła na kompletnie odrębną historię i zagłębiła się w losy Elissy.

"Złe serce" czytałam na telefonie, więc przyznam, że trochę ciężko mi się na początku czytało i szybko się męczyłam. Natomiast wraz z zagłębianiem się w lekturę, nie mogłam się oderwać od tej książki, ponieważ tak wciągnęła mnie historia siostry Ethana. W tej części autorka kompletnie mnie zaskoczyła. Zaserwowała nam świetną historię, którą czyta się po prostu z zapartym tchem i nie sposób się od niej oderwać. Ale to po kolei.

W powieści tej poznajemy przeszłość Elissy i Liama, którzy poznali się pewnego dnia, dosłownie mijając się na ulicy. To przypadkowe spotkanie zaowocowało gorącym uczuciem, które połączyło tę dwójkę w związek, jakiego sami się nie spodziewali, ani nie oczekiwali. Jednak z pewnych przyczyn zakochani rozstają się, a spotkanie po kilku latach wywoła w nich lawinę wspomnień i przywoła dawne uczucie, o którym bohaterowie starali się zapomnieć.

Nie będę Wam dużo zdradzać z fabuły, bo co to będzie za przyjemność z czytania tej historii. Początkowo sama byłam przekonana, że "Złe serce" nie różni się niczym szczególnych od poprzednich części i czułam pewne rozczarowanie, że kolejny raz autorka mnie zawiedzie. Przez dobre sto stron byłam pewna, że niczym mnie nie zaskoczy, że doskonale potrafię przewidzieć w jakim kierunku potoczą się ich losy, jak autorka rozegra akcję w książce i jak potoczą się kolejne rozdziały. I wiecie co? Tak właśnie było. Przewidziałam każdy ruch Leisy, niemniej jednak książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Sama do końca nie wiem z czego to wynika, przecież autorka ta sama, która mnie rozczarowała i historia poprowadzona tak jak każdy romans. Jednak stwierdzam, że mnie historia Elissy i Liama bardzo się podobała. Leisa Rayven postawiła na zakazane uczucie, które rozkwita między dwójką głównych bohaterów, pomimo szeptów i ostrzeżeń, że kochankowie nie mogą być razem, uczucie wygrywa ze zdrowym rozsądkiem i para jest gotowa zaryzykować wszystko, by być razem.

Elissa, to dziewczyna, którą mieliśmy okazję poznać już we wcześniejszych tomach, jako postać drugoplanową. Jest ona jedną z najbardziej szanowanych producentek wykonawczych na Broadwayu. Pewna siebie kobieta, która wie czego chce od życia i konsekwentnie dąży do bycia najlepszą w tym co robi. Lecz, gdy w jej życie wkroczy dawna miłość, będzie w stanie poświęcić wszystko co osiągnęła dla miłości swojego życia. Natomiast Liam to chłopak ze skomplikowaną przeszłością, który poświęcił swoje szczęście, by pomóc bliskim. Leisa Rayven stworzyła skomplikowaną relację między głównymi bohaterami i pokierowała ich losy w zawiły sposób, rzucając im pod nogi ciągłe kłody i nie ułatwiła im życia.


"Złe serce" Leisy Rayven poprowadzona jest w nieskomplikowanym języku, lekki styl autorki i sympatyczni bohaterowie to idealne połączenie dla powieści New Adult. Jeśli jesteście fanami tego gatunku, to ta książka powinna przypaść Wam do gustu. A jeżeli nie czytaliście poprzednich tomów (czyli "Zły Romeo" i "Zła Julia") to nie przejmujcie się tym, bo "Złe serce" można spokojnie czytać bez znajomości tych części. Nawet polecam Wam zacząć przygodę z tą autorką od tej książki ;)

Czytaczyk

ilość recenzji:221

brak oceny 3-01-2018 17:42

Elissa Holt jest dobrze zorganizowaną, pracowitą dwudziestopięciolatką z poczuciem humoru. Kobieta spełnia się w zawodzie inspicjentki w jednym z teatrów na Broadwayu, w którą to pracę wkłada całe swoje serce i zapał. Z racji swojego profesjonalizmu nie pozwala sobie na bliższe relacje ze współpracownikami. Wie, że to może przynieść wiele komplikacji i kłopotów.
Wkrótce przed Elissą staje nie lada wyzwanie. Będzie musiała współpracować z mężczyzną, który przed laty totalnie zawrócił jej w głowie. Wraz z pojawieniem się Liama, serce kobiety ponownie fika koziołki, chociaż ma świadomość, że naraża się na ponowne zranienie. Więc mimo tej wyraźnej chemii, stara się zachowywać profesjonalnie, wobec ukochanego i jego narzeczonej, Angel. Nie ułatwiają jej tego wspólne próby, które trwają godzinami i coraz bardziej zbliżają do siebie byłych kochanków, a Liam bardzo stara się być w pobliżu Elissy.

Leisa Rayven stworzyła historię miłosną, pełną pasji i namiętności. Mimo, że fabuła nie jest jakoś specjalnie oryginalna, to autentycznie wciąga i zaciekawia czytelnika. W treści nie ma poupychanych zbędnych wątków, które by sztucznie wypychały książkę. Wiele momentów było iście zaskakujących i emocjonujących. Autorka operuje lekkim i przystępnym piórem, które czaruje czytelnika. Opisy są zgrabne i treściwe, naprawdę ciężko oderwać się od lektury. Zarys sytuacji i dialogów został świetnie oddany, są realne i niekiedy szczerze zabawne. Relacje łączące bohaterów nie sprawiają wrażenia wymuszonych i plastikowych, są porywające i wzruszające. Zachowania postaci bywały dość bezmyślne, jednak i tak darzę ich ogromną sympatią. Jestem całkowicie zauroczona tą opowieścią.