Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Przyjaciółka   Książka 37,28 zł
Paderborn Langer Tom 2   Książka 32,93 zł
Tajemnica domu Uklejów   Książka 37,99 zł

Złe dziewczyny nie umierają

Tom 1

książka

Wydawnictwo Feeria
Oprawa miękka
  • Dostępność niedostępny

Opis produktu:

Alexis ucieka w fotografowanie i trzyma się na uboczu, jak niejedna nastolatka. Nie każdy jest urodzoną cheerleaderką. Zresztą jak się żyje z takimi rodzicami, nie ma w tym nic dziwnego. Młodsza siostra Alexis, trzynastoletnia Kasey, też jest specyficzna, z tym swoim zbzikowaniem na punkcie starych lalek. W sumie życie Alexis, choć trochę wyobcowane, nie odbiega od normy. Tak się przynajmniej wydaje...
Nagle sprawy wymykają się spod kontroli. Staje się jasne, że złowróżbne sygnały to był dopiero przedsmak prawdziwej grozy. Kasey zaczyna się zachowywać jeszcze bardziej niepokojąco niż wcześniej: jej błękitne oczy skrzą czasem zielonym blaskiem, pamięć odmawia jej posłuszeństwa, a słowa... słowa, które wypowiada, są żywcem wyjęte z dawnych epok. Kasey z radosnej kolekcjonerki lalek zmienia się uosobienie zła. Dziwne rzeczy dzieją się też w domu. Drzwi otwierają się i zamykają pchane niewidzialną ręką, woda sama się gotuje, klimatyzacja, choć wyłączona, przepełnia całe wnętrze chłodem.
Początkowo Alexis bierze te sytuacje za urojenia, ale wkrótce zdaje sobie sprawę, że wszystko dzieje się naprawdę i tylko ona może podjąć walkę z czającym się zagrożeniem i ratować siostrę. Tylko czy zielonooka potworna dziewczynka to wciąż ta sama osoba co wcześniej?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Feeria
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wprowadzono: 15.01.2016

RECENZJE - książki - Złe dziewczyny nie umierają, Tom 1

4.8/5 ( 5 ocen )
  • 5
    4
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

monweg

ilość recenzji:331

brak oceny 26-02-2016 10:55

Pierwszy tom niezwykłej serii, której demoniczna aura ścina w żyłach krew.

"Stałam całkowicie nieruchomo i spoglądałam na dom, odcinający się od ciemnego nieba. Pasemko obłoków odpłynęło, odsłaniając księżyc. Zwolniło miejsce dla nowej grupki chmur ? liczyłam, że utworzą malownicze tło, na które czekałam."
Tymi słowami, całkiem niewinnie, Katie Alender rozpoczyna snutą przez siebie opowieść. Nie ma burzy z piorunami i groźnego szumu wiatru, ale od samego początku czuje się jakiś niezrozumiały niepokój. Absolutnie nie wiedziałam, czego się spodziewać po tytule tej książki: Złe dziewczyny nie umierają. Złe dziewczyny, bo wredne, a może wulgarne? Nic bardziej mylnego. Dlaczego są złe, o tym musicie przekonać się sami.

"Tam dom Twój, gdzie serce Twoje."

Siedemnastoletnia Alexis o różowych włosach jest bohaterką tej książki. Dziewczyna każdą wolną chwilę poświęca swej pasji, fotografii. Alexis jest aspołeczna; stroni od koleżanek i kolegów w klasie, nie ma przyjaciół. Ma za to młodszą siostrę Kasey, która zachowuje się ostatnio w dziwny sposób. Nie tylko główna bohaterka zauważa zmiany zachodzące u Kasey. Fiksacja dziewczynki zaczyna się od kolekcjonowania najróżniejszych lalek, które to hobby wywołuje u Alexis gęsią skórkę. Matka dziewcząt jest wciąż zapracowana, ojciec nie wykazuje jakiejś niesamowitej chęci, żeby poświęcać im czas. Są więc zdane na siebie i na swoje towarzystwo. Nie dziwi także, że to właśnie Alexis zauważa zmiany w zachowaniu i wyglądzie Kasey. Młodsza z sióstr używa archaizmów, porusza się bezszelestnie, a jej oczy błyszczą zieloną poświatą.

"Jej jedyną przyjaciółką była lalka. Dziewczyna siedziała w sypialni i wpatrywała się w nią, marząc, aby się obudziła i odezwała."

Gdy zachowanie Kasey nie wraca do normy, a dziwactwa dziewczynki jeszcze się pogłębiają (zaczyna rozmawiać z lalkami, niepostrzeżenie znajduje się za plecami siostry), Alexis podejrzewa, że coś naprawdę złego dzieje się z dziewczynką. Co dziwne, z pomocą rusza jedna z najpopularniejszych dziewcząt w jej klasie i szkole, Megan. Alexis najpierw podchodzi do pomocy z jej strony z rezerwą, ale później zdaje sobie sprawę, że sama nie da rady walczyć z tym, co stoi za zmianami, jakie zaszły w jej młodszej siostrzyczce.

"Kasey nigdy nie miała wielkich szans oprzeć się duchowi, który, by zwabić ja do siebie, wykorzystywał siłę lalki. Jeśli się nad tym zastanowić, być może właśnie to leżało u źródła całej tej fascynacji. Czy zło może przesączyć się przez ściany domu i zasiać ziarno obsesji w czyimś sercu?"
Złe dziewczyny nie umierają to bardzo udany debiut tej młodej amerykańskiej autorki. Powieść to horror dla młodzieży, który co prawda nie może się równać z dziełami Stephena Kinga, ale jak na początek kariery pisarskiej jest naprawdę niezły. Katie Alender udało się oddać ten charakterystyczny dla horrorów klimat, dzięki któremu niektórzy czytelnicy będą odczuwać dreszczyk emocji i ciarki na plecach. Bardziej wrażliwi mogą się po prostu bać spać przy zgaszonym świetle. Bo czyż nie można zacząć się bać, gdy drzwi same otwierają się i zamykają, czy też gdy wyłączona klimatyzacja obniża temperaturę do momentu aż obłoczki pary wydobywają się z ust.

"Duchy są wszędzie. Nie sposób ich uniknąć. Próbujesz jedynie unikać tych, które chcą cię zabić."

Książkę Złe dziewczyny nie umierają czyta się błyskawicznie. Można powiedzieć, że przeczytałam ją na raz. Powieść jest intrygująca, wciągająca i pobudzająca wyobraźnię. Książka stanowi pierwszą część serii i już się cieszę na kolejne spotkanie ze ?złymi dziewczynami?. Jestem bardzo ciekawa, co tym razem przyszykuje dla nas autorka. Tymczasem nie marnujcie czasu i przeczytajcie tę historię. Trzęście się, bójcie się, czytajcie przy zapalonym świetle. Gorąco polecam.

Anna

ilość recenzji:871

brak oceny 8-02-2016 09:04

"Złe dziewczyny nie umierają" to opowieść o duchach dla młodzieży, mroczna i ciekawa, jednak jak dla mnie za mało było tutaj dreszczyku i strachu. Połowa książki jest przegadana w celu nakreślenia tła, relacji rodzinnych i dopiero potem zaczyna się właściwy wątek, ten straszny i naprawdę wciągający. Początek książki jest lekką opowieścią o nastolatkach, o ich relacjach, problemach i pasjach.
Książkę czyta się bardzo szybko, jest napisana lekko, jasnym językiem z dużą ilością dialogów. Autorka dużo czasu poświęciła na stworzenie i zaprezentowanie sylwetek bohaterek, a wątek duchowy, moim zdaniem, nie do końca został wykorzystany.
Przeczytałam powieść z przyjemnością, ale pozostał niedosyt.... Ponieważ było to pierwszy tom cyklu, liczę, że był to wstęp do wydarzeń, które wbiją mnie w fotel.


Agnieszka

ilość recenzji:1

brak oceny 1-02-2016 13:53

Alexis jest nastolatką. Mieszka z rodzicami i siostrą w dziwacznym domu. Gdy pewnego dnia podczas robienia zdjęć Alexis widzi dziwne światło, jest zaskoczona. Kręci się ono wokół domu, jednak trudno ustalić, czym jest i skąd pochodzi. Alexis bagatelizuje sprawę, jednak gdy w domu zaczynają dziać się dziwne rzeczy, jest przerażona. Jej młodsza siostra Kasey zachowuje się inaczej niż zwykle ? skrada się, zaczyna kłamać, a Alexis jest przekonana, że jej oczy zmieniają barwę na jaskrawozieloną jak tajemnicze światło, które widziała wieczorem. Na dodatek Kasey zaczyna mówić do lalki, choć nie chce się do tego przyznać. Kradnie też zadania innym dzieciom. Alexis nie jest pewna, czy to ona zwariowała, czy siostra.
Złe dziewczyny nie umierają Katie Alender to pierwszy tom serii wydawanej przez Feeria Young. Historię opowiada Alexis ? główna bohaterka i pierwszoosobowy narrator. Jest interesującą nastolatką ? z jednej strony odcina się od reszty ludzi, z drugiej coś ciągnie ją do chłopaka, którego uważa za swoje kompletne przeciwieństwo. Alexis ironizuje, jest jednak szalenie inteligentna i nie ukrywa swojego zdania, dzieli się nim z czytelnikiem. Nawet zwraca się do nas zdaniami typu ?oszczędzę wam resztę opowieści?.
Książka to mieszanka fantastyki i horroru. Mamy tu do czynienia z duchem, który nie chce opuścić domu, jest zły i niebezpieczny. Na dodatek Kasey jest chyba przez niego opętana. Na pewno nie zachowuje się normalnie, a jej niektóre słowa i czyny sprawiają, że czytelnik ma ciarki na plecach.
Są w książce momenty przerażające. Nie tylko dlatego, że trudno je logicznie wytłumaczyć, lecz także dlatego, że rozgrywają się one między siostrami, co jest naprawdę straszne. Kasey grozi Alexis, straszy ją, a potem zachowuje się, jakby nic się nie stało. Właśnie to mrozi krew w żyłach. Nie czytajcie w nocy, bo możecie mieć wrażenie, że ktoś za wami stoi.
Są też inne wątki poza fantastycznymi, które pojawiły się w powieści i o których warto wspomnieć. Na pewno ważnym są relacje rodzinne. Alexis ma w sobie coś z buntowniczki, jednak dba o młodszą siostrę. Matka jest ciągle w pracy, a od ojca Alexis się odsunęła. Mimo wszystko to dla dobra całej rodziny, Lexi jest gotowa się poświęcić i stawić czoła problemowi, jakim jest duch. Jednak to nie jedyna relacja, która pojawia się w książce. Jest też wspomniane poświęcenie matki dla córki.
Inne wątki dotyczą przeszłości, która ma wpływ na teraźniejszość. Dawniej stało się coś strasznego, co teraz pcha ducha do zemsty. A ta może być okrutna i pochłonie wiele ofiar. Jest też kwestia zaufania ? czy można nawiązać więź z kimś, kto nas zranił?
Książka jest zaskakująca. Podobała mi się. Pomysł na historię jest oryginalny, dopracowany, wielowarstwowy. Autorka odkrywa przed nami powoli prawdę o wydarzeniach w małym miasteczku. Główna bohaterka jest interesująca, dobrze scharakteryzowana, nieprzesadzona. Wszystko jest doskonale wyważone, dobrze się to czyta.
Polecam osobom, które lubią powieści młodzieżowe. Ta jest inna ? nie jest to antyutopia, nie ma tu trójkąta miłosnego, a historia jest oryginalna. Spodoba wam się, jeśli lubicie powieści z dreszczykiem.

Upolowane stronice

ilość recenzji:52

brak oceny 26-01-2016 19:43

Ja i horrory nie idziemy w parze. Do tego stopnia, że końcówki "Paranormal Activity I" do dzisiaj nie jestem wstanie obejrzeć, taki ze mnie cykor. Tak więc czytając opis książki "Złe dziewczyny nie umierają" autorstwa Katie Alender tylko się wzdrygnęłam z myślą: "O nie... To nie dla mnie". Tylko, że coś mi nie dawało spokoju. Wiecie, ten specjalny zmysł wyczuwający wyjątkowe książki.

Mimo wszystko byłam przygotowana na kompletną porażkę, tymczasem dostałam powieść, która przyprawiła mnie o dreszcze i kompletnie pochłonęła. Alexis pokochałam od pierwszej sceny. Jej sarkastyczny ton i cięte riposty zmuszały mnie do parskania śmiechem, co skutecznie rozładowywało napięcie. Przynajmniej na początku, bo im dalej w fabule, tym atmosfera stawała się gęstsza. 

Styl autorki, choć to pierwsza osoba, przypadł mi do gustu. Czułam, jakby Alexis mówiła do mnie. Jej głos był wyrazisty i skierowany do konkretnego odbiorcy. To uczyniło z tej historii coś bardziej osobistego, niemal przekazywanego szeptem i w ciemności. Może moja wyobraźnia wskoczyła podczas czytania na jakiś wyższy bieg, ale czy nie o to właśnie chodzi? 

Gorąco polecam!

Książkomania

ilość recenzji:165

brak oceny 19-01-2016 19:29

Spotkanie z duchami.

Powieść, która mrozi krew w żyłach. Powieść, która przyprawia czytelnika o gęsią skórkę. Powieść, którą czyta się w nocy jedynie w dobrze oświetlonym pokoju. Powieść, która sprawia, że nie możemy zasnąć. Wszystkie te cechy opisują książkę, która, mimo iż przeraża, jest jak magnes, od którego nie można się oderwać. Nie wiem, kto bardziej powinien być przerażony: Katie Alender, gdy pisała ?Złe dziewczyny nie umierają?, czy czytelnik, gdy czyta tę książkę.

?Duchy są wszędzie. Nie sposób ich uniknąć. Próbujesz jedynie unikać tych, które chcą cię zabić.?

Alexis jest nastolatką, która wyróżnia się nie tylko kolorem włosów. Róż na jej głowie to mały pikuś. Dziewczyna lubi popadać w tarapaty, przez co jest częstym gościem na dywaniku u dyrektorki szkoły. Rodzinę też ma nieco dziwną ? mama wiecznie zapracowana, tata jakby nieobecny, a siostra ? Kasey ? to już w ogóle najdziwniejsza osoba jaką zna Alexis. Mimo swojego przerażającego hobby, jakim jest kolekcjonowanie lalek, Kasey zachowuje się dziwnie, czasami szalenie. Alexis podejrzewa, że dzieje się coś złego, ale tego co dzieje się naprawdę nawet nie może przypuszczać. I tylko ona może zapobiec złu, jakie czai się w jej domu.

?Złe dziewczyny nie umierają?. Gdy pierwszy raz usłyszałam o tym tytule, nie wiedziałam czego się spodziewać. Czy to powieść dla nastolatków o duchach? Czy będzie strasznie? Czy może, to coś bardziej dojrzalszego, budzącego grozę? Powiem tylko jedno: nie zawiodłam się. Katie Alender sprawiła, że zaczęłam się bać i miałam problem z zaśnięciem w ciemnym pokoju. Bo ta książka naprawdę przyprawia o gęsia skórkę i mrozi krew w żyłach. Na okładce powinien być dopisek ?Tylko dla odważnych czytelników?, gdyż czytając powieść o duchach, która wydaje się tak bardzo realistyczna, grozi to, co najmniej zawałem serca.

Katie Alender napisała powieść, która pochłania już od pierwszej strony. Tak bardzo pragniemy poznać szczegóły, że nie sposób się od niej oderwać. Nim się obejrzałam, już musiałam kończyć czytać tę powieść, a miałam wrażenie, że to dopiero początek. Jednak nie ma tego złego? ?Złe dziewczyny nie umierają? to początek serii o tym samym tytule, więc na pewno czeka nas jeszcze nie jedno spotkanie z duchami.

Powieść czyta się bardzo szybko, co ułatwiają nie tylko dobry styl i język, ale także dobrze skonstruowana fabuła. Autorka zadbała o szczegóły, akcje są przejrzyste i szybkie. Główni bohaterowie to młodzi ludzie. Katie Alender zadbała, by każda postać miała swój urok i wyróżniała się na tle innych. Mogę zapewnić, że czytając ?Złe dziewczyny nie umierają? na pewno nikt nie będzie się nudził. Mimo iż powieść dedykowana jest do młodzieży, to jestem pewna, że niejednego dorosłego czytelnika pochłonie i przyprawi go o gęsią skórkę.

?Nie mogłam pozwolić, aby moje straszne życie zaplamiło czarnym tuszem przygnębienia to, co zdołał dla siebie odbudować.?

?Złe dziewczyny nie umierają? to powieść przesycona grozą i emocjami. Jest niczym tunel, do którego wchodzimy wraz z pierwszą przeczytaną stroną. Przemierzamy ciemną, niekończącą się otchłań, brnąc przez kolejne strony powieści. Dopiero poznanie zakończenia sprawia, że znajdujemy światełko w tunelu, jednak nie dane nam jest się z niego wydostać. Bowiem wraz z ostatnią przeczytaną stroną rośnie w nas poczucie pustki i wewnętrzny głos każe nam zawracać, gdy tylko okazuje się, że to koniec powieści. Katie Alender sprawiła, że czytelnik chce więcej i więcej, przez co długo nie możemy otrząsnąć się po tej powieści. Początek serii jest ważny, dlatego cieszę się, że ?Złe dziewczyny nie umierają? wywarły na mnie tak dobre wrażenie.

Książkę polecam wszystkim czytelnikom, jednak ostrzegam, że podczas czytania jest strasznie. Więc jeśli się nie boicie, a jestem pewna, że znajdzie się cała masa odważnych czytelników, to zachęcam, a wręcz nakazuję wam przeczytać ?Złe dziewczyny nie umierają?. Można powiedzieć, że to powieść inna nić wszystkie, gdyż nie jest przepełniona romansem, mrocznymi sekretami. Odnajdziecie w niej coś nowego i coś co nie pozwoli wam zasnąć. Tak więc? czy jesteście gotowi na spotkanie z duchami?

Books Hunter

ilość recenzji:1

brak oceny 18-01-2016 10:42

Pierwsze co zwróciło moją uwagę, to okładka idealnie oddająca klimat książki. Bardzo przypadła mi do gustu. Drugie: opis, który sprawił, że zainteresowałam się przeczytaniem książki. Co będzie trzecie? "Pierwszy tom niezwykłej serii, której demoniczna aura ścina krew w żyłach". Opętania, demony, nawiedzone domy/przedmioty - biorę w ciemno!

Książkę czyta się tak dobrze, jakby oglądało się film. Autorka ma fajny i lekki styl, dzięki czemu treść bardzo łatwo się przyswaja, jest to jednak minusem... Im szybciej i lepiej się ją czyta, tym szybciej się ona kończy.

"Złe dziewczyny nie umierają" to książka interesująca, zapierająca dech, ciekawa i... Inna.