Bywają tacy pisarze, którzy stronią od obojętności. Uwielbiani bądź wprost odwrotnie ? darzeni nienawiścią, mają swój wyraźny styl, dzięki któremu jeszcze przed sięgnięciem po ich nową książkę wiemy, jakiego poziomu i mniej więcej jakiego typu historii możemy się spodziewać. Wywołującą skrajne emocje autorką jest niewątpliwie Katarzyna Michalak, która akurat z mojej strony zyskała niemałą sympatię. I chociaż przyznam otwarcie, że jedną ze swoich serii mnie rozczarowała, inne wprost podbiły moje serce. Czytałyście Mistrza? O tej książce nie potrafiłam przestać myśleć jeszcze przez długi czas po jej przeczytaniu, a euforia i zachwyt mieszały się z łzami, które autentycznie zalewały mi twarz. Myślałyście, że pożegnacie w niej Raula de Luca na zawsze? Ja byłam o tym przekonana, więc jakże ogromne było moje zdziwienie, kiedy? Na tym zakończę ów wątek, by nie zdradzić zbyt wiele, ale zaproszę Was do dalszego przeczytania recenzji nowej powieści Katarzyny Michalak ? ?Zemsta?.
Codzienność osiemnastoletniej Marie Solay traci sens, gdy pewnego dnia do jej domu wkracza mężczyzna mordując zarówno matkę, jak i ojca. Ocalała, zastraszona i samotna dziewczyna musi uciekać, by zawalczyć o jedyną rzecz, która pozostała ? o własne życie. Znikając ze szpitala zaszywa się w wynajętym pokoju marząc o tym, by zatrzeć po sobie ślad. Szuka ją jednak także ktoś, kto z pewnością nie wyrządzi jej krzywdy - dawny przyjaciel rodziców, który dla jej bezpieczeństwa i zemsty nie cofnie się przed niczym.
Tymczasem na ratunek nieznajomej dziewczynie udaje się Tristan, młody, ambitny, wychowany na dobrego człowieka chłopak, który darząc swojego kochanego ojca pełnym zaufaniem wypełnia jego plan, stając na arenie pełnej świstu kul i mroku śmierci. W świecie, w którym nie wiadomo kto jest zdrajcą, a kto sprzymierzeńcem, będzie miał do zrealizowania niełatwe zadanie. Czy przeżyje i doczeka się zasłużonej nagrody?
Marie dorastała u boku kochających ją rodziców. Wiedziała jednak czym jest strach, bo zmuszona do nieustannych przeprowadzek nieraz wymykała się mackom okrutnej śmierci. A jednak to, co nieuniknione, w końcu zostało zrealizowane. Została całkowicie sama nie mając pojęcia przed czym ucieka i kto może jej pomóc. Wrażliwa i przelękniona nie pozostaje jednak bezczynna. Broniąc się resztkami sił szuka bratniej duszy, która pomogłaby ukoić jej ból. Czy ją odnajdzie?
Tristan, odważny, męski, nieobawiający się najgorszego, brał niegdyś udział w pokojowej misji w Libii, więc broń i dźwięk ostrzałów nie są mu obce. Wiedziony doświadczeniem wie, że teraz wkracza w równie niebezpieczny świat ? w kręgi mafii, która nigdy nie wybacza i wszystko pamięta.
Drogi tych dwojga przecinają się i chociaż pomiędzy nimi nic nie powinno się wydarzyć, w ich sercach budzi się uczucie, które może ich zbawić? albo zniszczyć.
Tym razem Katarzyna Michalak odrzuciła koncepcję krajobrazów sielskiej wsi, w której jedynym problemem są miłosne rozterki i niespełnione namiętności. Scenerią tej powieści jest pole walki, malowana strachem i niepewnością ucieczka, rozlewająca się z ran kolejnych ofiar krew oraz powracająca VillaRosa. Tutaj pojawia się prawdziwe niebezpieczeństwo, a jeden nieostrożny i fałszywy ruch może zakończyć się klęską. Najgorsza jednak okazuje się nieprzewidywalność, bo nigdy nie wiadomo kogo należy się wystrzegać.
?Zemsta?, jak zapowiada widniejąca na okładce lufa, to powieść z wiodącym wątkiem sensacyjnym. Jednak jak każda książka tej autorki, także i ta, nie szczędzi historii miłosnej, w tym wypadku nawet podwójnej. Skropione sporą dozą niebezpieczeństwo i namiętność tworzą ciekawą mieszankę, która naprawdę pobudza wyobraźnię. A wizerunki mężczyzn autorka potrafi kreować tak, że trudno im się oprzeć. Chociaż momentami miałam do czynienia z nieco banalnymi i przewidywalnymi układami, inne rozwiązania okazałyby się rozczarowujące. Jedyne co zarzucę autorce nie znajdując usprawiedliwienia, to zbyt prędki rozwój wydarzeń jeżeli chodzi o sferę uczuciową pewnego bohatera, o którym celowo nie wspominam. Gdyby tylko dać tym wydarzeniom nieco więcej czasu, całość wypadłaby o wiele lepiej. Bywały więc chwile, które nieco kłuły mnie błahością, niemniej jednak nie miały one wpływu na moją ogólną opinię o tej książce, której daleko do banalności, a liczne zwroty akcji i naszpikowana wydarzeniami akcja są tego niezbitym dowodem.
Uczucie, dla którego jest się w stanie zrobić wszystko, namiętność, której nie w sposób okiełznać i wszechogarniająca zemsta uświadamiająca to, że nowa powieść Katarzyny Michalak nosi jak najbardziej trafiony tytuł. Bohaterowie - dzieleni na tych dobrych i złych, a jednak i noszący mylące maski - z jednej strony przypominają postaci z baśni, z drugiej tak dalece od niej stronią. Bo przecież w bajkach zawsze znajdzie się recepta na niesprawiedliwość, a tutaj? Musicie przekonać się sami.
Ktoś powie, że powieść jest zbyt zagmatwana, że zbyt błaha i że w ogóle ta Katarzyna Michalak nie potrafi przyciągać uwagi. A jednak w książkach tej autorki, także i w Zemście, tkwi urok, który mnie zniewala. Pomimo kilku wad dałam się porwać akcji, a mając za sobą setki przeczytanych powieści nie często osiągam satysfakcję, której oczekuję. Mnie bynajmniej pani Kasia nie zawiodła i chociaż powieść ?Mistrz? (oprócz zakończenia, za które byłam wściekła) podobała mi się nieco bardziej, ?Zemsta? z pewnością zachęca mnie do tego, bym sięgnęła po więcej. Jeżeli lubicie kryminały dla kobiet skąpane w miłości i dekorowane męskimi ramionami, w których same chciałybyście się schronić ? zakosztujcie tej książki sami stwierdźcie, że Katarzyna Michalak jest w stanie zadowolić i Was.