SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Żelazny kostur

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Erica Polski Instytut Wydawniczy
Oprawa miękka
Liczba stron 512
  • Dostępność niedostępny
  • DPD dostawa za półdarmo

Opis produktu:

Mroczna, napisana z epickim rozmachem, historyczna fantasy, ukazująca dzieje wczesnośredniowiecznej Rusi, gdzie magia, szczęk mieczy, pogańscy bogowie, zdrada i przeznaczenie,  długo nie pozwolą o sobie zapomnieć. Rok 965. Młody książę Światosław obejmuje władzę w Kijowie i Nowogrodzie. W jego żyłach płynie krew dzikich wareskich przodków i nie zamierza sprawować rządów z tronu, ale z siodła bojowego rumaka. W tym czasie w krainie zamieszkanej przez plemię Muromców, młodzieniec o imieniu Ilja, wyśmiewany przez wszystkich kaleka, jako jedyny przeżywa napaść okrutnych łupieżców na wioskę. To właśnie jemu pogańscy bogowie przeznaczyli wielką przyszłość sławnego bohatera. Pewnego dnia we wsi pojawiają się trzej tajemniczy wędrowcy i odwdzięczają się młodzieńcowi za gościnność cudownym uzdrowieniem. Wyrusza więc w świat, by szukać zemsty. Przyłącza się do przybocznej drużyny Światosława, który z wielką armią ciągnie na wschód, by mieczem rozszerzać swoje państwo. Ani ruski władca, ani Ilja nie wiedzą, że oprócz walk z wrogami czeka ich rozprawa z Zilantem, bogiem-smokiem, którego czci okrutny lud Suwarów. Żelazny kostur jest pierwszym tomem opowieści o Ilji Muromcu, herosie znanym z bylin, czyli staroruskich pieśni bohaterskich. Juraj Červenák (ur. 1974 r.)  to słowacki pisarz, który mistrzowsko łączy trzymającą w napięciu fantastyczną przygodę z historycznymi detalami. Tworzy zarówno w języku ojczystym, jak i po czesku. W obu tych krajach jego książki są bestsellerami i cieszą się uznaniem krytyków. Jest autorem ponad 20 powieści i zbiorów opowiadań. Za serię Czarnoksiężnik otrzymał Nagrodę Akademii Science Fiction, Fantasy i Horroru w kategorii Najlepsza czeska i słowacka książka roku. 
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Erica Polski Instytut Wydawniczy
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Wymiary: 140x200
Liczba stron: 512
ISBN: 978-83-62329-53-3
Wprowadzono: 19.09.2012

RECENZJE - książki - Żelazny kostur - Juraj Červenák

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 8 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    0
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Łędina

ilość recenzji:1

brak oceny 20-03-2013 12:19

"Bohatyr: Żelazny kostur" - Juraja Červenáka jest prawdopodobnie ostatnią książką tego Pana, po którą sięgam. Pozycja uświadomiła mi, że jego twórczość nie jest dla mnie wystarczająco zadowalająca, abym miała poświęcać dla niej swój czas. Początek fabuły był świetny. Sny głównego bohatera wróżące mu nachodzące próby, wampiry, miłość, porwanie, niewola i zmiana z zera w bohatera, to naprawdę było ciekawe, ale potem autor popełnił potknięcie, którego zaznałam już w jego wcześniejszym pomyśle.

Prezentowany egzemplarz jest kierowany do osób, którym podobała się seria "Czarnoksiężnik", a tych pewnie nie zabraknie. Drugą grupą, której można go zaproponować są ci, którzy lubią czytać o prawdziwych historycznych postaciach wplątanych w fikcyjnne afery, a tych może być już troszkę mniej.

Czy recenzja była pomocna?

moni (Zwariowana Biblioteczka)

ilość recenzji:36

brak oceny 8-10-2012 15:47

Cervenak serwuje nam nieco inną fantastykę niż ta, z która spotykamy się na co dzień. Wizja Bohatyra, który funkcojnował gdzieś obok nas, wśród naszych południowych sąsiadów to dla mnie coś nowego i dla mnie bardzo pociągającego. Pytanie pozostawało jedno - czy i tym razem autor porwie mnie swoją wizją?
Wiem, można to uznać za pytanie retoryczne ponieważ gdy już raz zakocham się w jakimś autorze trudno mi jest podejść sceptycznie do kolejnej książki.
Mimo wszystko zaczynając lekturę "Żelaznego kostura" czułam pewne obawy. Bardzo szybko jednak się ich pozbyłam ponieważ autor cyklu kupił mnie już na samym początku sceną z ogniskiem.Nie będę się rozpisywać. Napisze tylko jedno - scena skaczącego przez ogień kaleki naprawdę chwyciła mnie za serce. Później wszystko już potoczyło się samo i nagle okazało się, że czytam ostatnie kartki książki... Byłam zła i rozczarowana, ze wszystko się skończyło i przyjdzie mi czekać na kolejny tom.

Z "Żelaznym kosturem" jest trochę tak jak z książkami Cornwella. Bohaterowie nie są idealni, wręcz przeciwnie autor już na samym początku ukazuje nam ich wady czy słabości. Bohatyrzy to przecież najeźdźcy i zdobywcy, którzy chcą sobie podporządkować inny naród. Stąd początkowe rozterki Ilji Muromca, który przez najeźdźców stracił wszystko - ukochaną, rodzinę (jaka była taka była ale zawsze to najbliżsi) oraz wioskę. Nie chcąc jednak być samotnym wilkiem i zdając sobie sprawę z tego, ze sam niewiele zdziała wybiera mniejsze zło i dołącza do Kijowian. W wyborze wspierają go słowiańscy bogowie.
I o to właśnie chodzi - "nasi" bogowie, nasze klimaty oraz magia. To recepta na naprawdę dobre fantasy.Cieszy mnie to, ze nie ma tu elfów, krasnoludów i innych stworzeń znanych z powieści tego typu. Jednak świat przedstawiony w książce pełen jest magii i genialnie wykreowany. Zdecydowanie można go uznać za mocną stronę książki.
Podobnie jest z bohaterami, którzy są przez autora dosłownie dopieszczeni. Cała drużyna bohatyrów to genialne zarysowane postaci, które są tak różne i tak podobne jednocześnie.
Ilja - świeżo upieczony bohatyr, który targany jest wieloma rozterkami. Jegor - katolik, który nie koniecznie w każdym momencie jest wierny temu co nakazuje jego religia. Wołch- czarownik wierny dawnym bogom, czasem dość niepokorny.Wiele można by też napisać o Mikule Sielaninowiczu oraz samym księciu Światogorze, który choć jest najeźdźcą zdobywa sympatię czytelnika.

Nie ma co się rozpisywać, bowiem każdy z fanów fantasy sam wyrobi obie opinie na temat nie tylko książki ale i cyklu i wierzę, że większość z nich przepadnie podczas lektury pierwszego tomu. "Żelazny kostur" bowiem to nie kolejne sztampowe fantasy. Juraj Cervenak zafundował nam wspaniałą przygodę oraz klimaty godne największych mistrzów gatunku.
Jedyne zastrzeżenie mam do zakończenia książki. Jak tak można!? W takim momencie! Oj autor zadbał o to żebyśmy skręcali się z ciekawości oczekując na kolejny tom.

Polecam wszystkim fanom gatunku i każdemu, kto ceni sobie dobrą książkę.

Czy recenzja była pomocna?